Kategoria lokalna B
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
All inclusive na tragicznym poziomie, codziennie dokładnie takie same dania, słabej jakości, wszystko przygotowane z półproduktów. Jedzenie zdecydowanie najgorsze ale pokój hotelowy w stylu głębokiego PRL-u. Ostatnie dwa dni w pokoju były czerwone mrówki, które nas pogryzły.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak w tytule. Fajnie położony, pokoje duże z balkonami. Basen i blisko plaża. Wyżywienie to tragedia i powinno być karalne, żeby ludziom kazać jeść coś takiego. Nie jestem wybredny ale współczuję rodzinom z dziećmi. To było tylko minimalnie lepsze od wersji LIGHT. Obsługa sama nakłada porcje ale na plus było to, że można wziąć jeszcze raz (w sumie mniej się marnuje). Sprzątanie trzeba zamówić w recepcji (panie miłe) i ograniczało się do wymiany ręczników i pościeli, bez uzupełnienia mydła czy papieru. Jedyny bar przy basenie z ograniczeniem do 2 (win, piw, drinków) na osobę i jeszcze nalewane do połowy szklanki plastikowej. Żenada, żeby co chwilę chodzić po wino czy piwo. Do tego jeden barman młody i sympatyczny a drugi był tam chyba za karę. Sama mina już go dyskwalifikuje a chamskie odzywki to masakra. Reasumując pobyt we dwoje można przeżyć ale z dziećmi byłaby katastrofa. Szkoda bo hotel z potencjałem. Pierwszy raz nie widziałem żadnego menagera doglądającego działania ośrodka i ludzi. Może wyjechał na urlop w cywilizowane miejsce... :)))
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wielkie nieporozumienie.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Czytając wcześniej wypowiedzi niektórych osób odnośnie jedzenia pomyślałam sobie - wytrzymam. Nie jestem za bardzo wybredna ale okazało się, że można „spaprać” nawet makaron, ryż i ziemniaki. Niestety, jedzenie przeważnie było bardzo złe - bez soli , przypraw, o konsystencji papki. Lody najtańsze -„truskawkowe” - tylko nigdy nawet nie stały koło truskawek. Ciasto cały czas to samo. Broniła się tylko wieprzowina, która miała chociaż jakiś smak. Hotel jako tako ale bez szału. Niestety, również pogoda się nie popisała. Cały czas wiało tak, że o kąpieli w morzu można było tylko pomarzyć. Nie jedźcie - Szkoda pieniędzy …. Na pewno można znaleźć coś lepszego….Ja mam poczucie zmarnowanego urlopu…