4.3/6 (641 opinii)
Kategoria lokalna 3
0.5/6
Wykupiłam pokój ekonomiczny, na rezerwacji: Kavros Beach. Na miejscu zakwaterowano mnie Kavros Garden: pokój z balkonem, przed którym bezpośrednio widniał dwumetrowy betonowy mur!!!!!!!!! I żadnego innego widoku/ zdjęcie do wglądu. Po interwencji przeniesiona zostałam do hotelu głównego. Pokój lepszy, łazienka brudna, śmierdxąca kanalizą, Pani z Natalia z recepcji stwierdziła że mam się cieszyć, że pokój zamieniony . Serio? Ekonomiczny nie znaczy cela/ nora bez okna
0.5/6
Przekłamana oferta Rainbow! w tym hotelu wszytko jest nie tak, linia obrony w niektórych ocenach „bo ma 3 gwiazdki”, czy jest dla „nie wymagających” świadczy tylko o tym że niektórzy dobrze czują się w brudzie i mają apetyt na gówniane jedzenie. Ten hotel jest odrażający na każdym kroku! Polacy są lokowani w części garden oddalonej od głównego budynku kilkaset metrów za ruchliwą ulicą. To część totalnie zaniedbana bez restauracji i baru. To że hotel stary da się zaakceptować ale wszechobecny brud jest odrażający!!!! jedzenie w hotelu to kolejna kwestia poniżej krytyki. Nie apetyczne, śmierdzące dania od którego wielu gości hotelu choruje. Osobiście obrażeni spleśniałym serem staraliśmy się jeść poza hotelem. Szanujmy swój urlop i pieniądze!
0.5/6
Z czystym sercem odradzam wszystkim ten hotel.To co tam sie dzieje to jest poprostu nie do opisania. Bylam tam z rodzina tzn 3 osoby dorosle +3 dzieci. Po dwoch dniach zrezygnowalismy z jedzenia jakie tam serwowano, a zaczelismy jesc w tawernach. Bylo mnostwo zatruc pokarmowych a jedzenie poprostu smierdzialo i fermentowalo. Co do czystosci tez mam bardzo wiele zastrzezen. Niby bylo sprzatane ale tylko powierzchownie. Wszedzie byl syf i brud.My jako rodzina 6 osobowa wykupilismy 2 oddzielne pokoje a w hotelu zakwaterowano nas w 1 pokoju gdzie bylo tylko 5 lozek.Bylismy tam przez 15 dni i zamiast wymarzonych wakacji zgotowano nam gehenne. Wczoraj złożyłam reklamacje w biurze.
0.5/6
Niestety jedzenie wrecz tragiczne: zamiast masla margaryna bez smaku, kawa tylko z termosu, mleko do kawy zrzedzone woda, na sniadanie jeden rodzaj kielbasy, jeden rodzaj sera, herbata czarna jak kawa tylko z termosy nie do picia, obiady i kolacje ciagle jeden rodzaj miesa, kurzece skrzydla, jak doteraz ryby lubialem, z powodu niedobrego miesa przestalem. Przyprawy jak czasnek, lub typiczne dla grecji ziola za caly czas niebyly, jedzenie bez smaku i fantazji. Jedyne co bylo prawdziwe byl murzym (ale czasami i w to watpie, czy niechodzilo o przeoperowana blondyne) . Przy jedzeniu byly i koty, ktorym czas od czasu ktos rzucil parówki. Po kilku dniach i kotów niebylo. Albo z niedobrych parówek zdechnely, albo skończyly w tych obrzydliwych parówkach. Kawros Beach nikdy wiecej