4.3/6 (641 opinii)
Kategoria lokalna 3
0.5/6
Obsługa sprzedaży i opieka rezydenta na miejscu, jak zwykle na bardzo wysokim poziomie: 5/5. I na tym koniec plusów z tej wycieczki sprzedawanej przez Rainbow. Hotel, a raczej skromny ośrodek wypoczynkowy, jest sprzedawany przez "R" w kategorii 3/5. To jest wprowadzanie klientów w błąd, ponieważ standard tego miejsca zasługuje może na jedną gwiazdkę. Dlaczego? Otóż dlatego: 1. Łazienka w momencie zakwaterowania była niedokładnie posprzątana (fuj). 2. Okna balkonowe miały takie zacieki jakby ktoś mył je brudną ścierą. Te zacieki towarzyszyły nam cały pobyt i wyglądały cudownie, kiedy słońce już powoli za chodziło i promienie wpadały nam do pokoju przez tą brudną szybę. 3. Pokój nie był sprzątany ani razu przez cały pobyt 10 dniowy. Po zgłoszeniu, żeby to zrobiono zostały wymienione tylko ręczniki. Pościel nie została wymieniona i nawet papier toaletowy nie został uzupełniony. 4. Klimatyzator (jednostka zewnętrzna) rzęziła cały pobyt jak stary traktor, mam nagrany filmik. Nie dało się przy tym spać, więc nocą musieliśmy mieć wyłączony klimatyzator. Ludzie z sąsiednich pokojów nie mogli w spokoju posiedzieć wieczorami na balkonie, gdy mieliśmy włączaną klimatyzację, współczuję. Po zgłoszeniu problemu na recepcji oczywiście zero reakcji czy prób naprawienia / wymiany. 5. Animacje - jeden pan ogarniał wszystkie animacje przez wszystkie dni. Fakt, że bardzo się starał, ale poziom tych animacji to również 1/5. Głośnik, który służył do puszczania muzyki charczał, więc nawet nie można było posłuchać muzyki w sposób, który dawałby z tego przyjemność. 6. Bar - alkohol najniżej jakości. Brandy i raka najgorsze jakie do tej pory piłem w Grecji. Napoje gazowane używane do drinków również. 7. Czystość basenu - woda w basenie tak mętna, że nie widać nóg ludzi w nim pływających. Miałem okazję kilkukrotnie obserwować "serwis" basenu i wyglądało to w ten sposób, że jakiś pan wrzucił z wiadra trochę białego proszku to tu to tam, ewentualnie zaczerpnął troszkę wody do wiadra i troszkę polał. Na tym się kończyło. 8. Czas "all exclusive" tylko do 22:00 to też jakiś żart. O 22:00 często wraca się dopiero do pokoju po zwiedzaniu i nawet nie ma okazji skorzystać z tego za co zapłacił. 9. Smród w okolicy stołówki. 10. Najgorsze jedzenie jakie spotkałem w moim życiu. Nawet cała obsługa restauracji po 22 gromadziła się w "Cornerze" (fast foodzie 24h) znajdującym się po drugiej stronie ulicy. To nie ich wina, ale zastanawiam się o właścicielu tego miejsca, jakim trzeba być człowiekiem, żeby w taki sposób karmić innych ludzi? Przygotowanie zwykłych, ale zjadliwych potraw, to nie jest żadna wielka filozofia, ani zbyt wygórowane oczekiwania. Natomiast podawanie tak okropnego jedzenia jak w tym miejscu to podłość. Recykling w stopniu uwłaczającym gościom. Zupy gotowane na tłuszczu z kurczaka czy innych potraw. Tarty ze starą szynką. Indyk, który okazał się konserwą, pokrojoną w plastry i podgrzaną. Ser, czy "szynka" absolutnie w niczym nie przypominające w smaku tego czym miały być. Nawet jajek tam nie potrafią ugotować, ponieważ wyglądają jakby były gotowane dwie godziny, żółtka czarne i od tego aż śmierdzące. Biuro podróży R powinno zwrócić klientom koszt wyżywienia "all inclusive" tej wycieczki. Następnie powinno zaprzestać sprzedawać ofertę "all inclusive" do czasu kiedy hotel nie poprawi jakości wyzyeisnia. Skandaliczne jest sprzedawanie oferty "all inclusive" na takich warunkach.