Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plusy to zieleń,plaża i miła obsługa.Pokoje różne,jak się trafi.Jedzenie skromne mały wybór ale dużo.Braki naczyń szklanych trzeba czekać aż umyją,żeby się napić.Bywa że nie ma gdzie usiąść do posiłku.Polska strefa duży plus.Opieka rezydentów bardzo dobra.Reasumując skromnie,ale to tylko 3 gwiazdki,więc nie oczekujmy więcej głodnym się nie chodzilło a widoki i pogoda rekompensowała
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nasz pobyt w tym hotelu obejmował 26.04. 2017r. - 03. 05.2017r. Dziwię się, że taka firma jak Rainbow pozwoliła sobie na takie potraktowanie swoich klientów! Niejednokrotnie z ofert tego biura korzystaliśmy, byliśmy zadowoleni, a w tym wypadku duże rozczarowanie. Obiekt dopiero był przygotowywany do przyjęcia gości. Przy rozdzielaniu pokoi wielkie zamieszanie i brak organizacji. Pokoje ponoć dopiero były sprzątane, a przecież to goście w wymienionym terminie rozpoczynali sezon! Czyżby gospodarze obiektu dowiedzieli się o przyjeździe godzinę przed naszym przybyciem? Niektórzy po męczącej podróży (np. od 01 w nocy) otrzymali klucze dopiero ok. godziny 15! Po co kierownik recepcji, ( wyjątkowo niemiły Pan. Robił wrażenie, że utrudnianie gościom pobytu sprawia mu wyjątkową przyjemność.Jego komentarze przez cały pobyt w stosunku do gości były co najmniej nie na miejscu), tak długo trzymał gości- nie wiadomo. Panował chaos. Stołówka także nie przygotowana. Jeszcze na drugi dzień malowano meble śmierdzącą farbą , za nic mając gości spożywających posiłki.Sprzątano, beż żadnego zażenowania, obok stolików z jedzącymi gośćmi, resztki jedzenia do kubłów, odbierając skutecznie apetyt. Pierwsze dni na stołówce- bałagan i amatorszczyzna. Brakowało produktów, naczyń, i uśmiechu personelu. Pracowali za karę? Naczynia do końca pobytu brudne albo niedomyte. Ohyda! Pierwsze noce bardzo chłodne. Trzeba było bardzo się postarać, by dostac pilota od klimatyzacji, żeby choć troszkę podgrzać pomieszczenie. Ja podchodziłam do tego 3 razy, bo kierownik recepcji chyba "udawał Geka" dziwiąc się, że pilot nie uruchamia klimatyzacji, a dobrze wiedział, że urządzenie było niesprawne! Po killku dniach sytuacja się poprawiła i organizacyjnie i z wyżywieniem . Zbiegło się to z przyjazdem Rosjan. Przypadek? Naczynia jednak dalej były brudne! Sprzątanie pomieszczeń a raczej jego brak, miało być codziennie. Niestety, zdechłe owady jak leżały od początku tak nas żegnały nie tknięte. Sanitariaty także nie widziały codziennego mycia! Sam obiekt stary ale odnowiony. Z zewnątrz robi wrażenie przyjemnego. Basenik bardzo mały, jak na dużą ilość gości. Bar przy basenie- kolejna porażka! 2-3 stołki przy ladzie. Na jakiś stolik czy krzesełka nie ma więcej miejsca! Herbatę piliśmy siedząc na poręczy ogrodzenia! Pani w tym barze z wielkim niezadowoleniem podawała cokolwiek, ciężko wzdychając. No nie było to miłe. Nie korzystaliśmy więc z tego miejsca i świadczonych tam usług. Bar ten także przy gościach był malowany przez pracownika utytłanego w farby. A tam była bądź co bądź żywność! Nie było ciepłej wody rano a wieczorem trzeba było na nią" polować"! Nie było to przyjemne zważywszy, że pierwsze wieczory podczas pobytu były chłodne.Rezydenci podporządkowali się ogólej dezorganizacji, bo za wiele pomocy od nich nie otrzymaliśmy żeby powyższe niedogodności zniwelować. Bardzo niemiło potraktowała gości rezydentka Katarzyna, która, podczas pierwszego spotkania zbyła, niegrzecznie, próby poskarżenia sie gości na zastany bałagan, zachęcając podenerwowanych turystów do kupna u rezydentów wycieczek! Ignorancja to mało powiedziane. Po takim podejściu rezydenta zrezygnowaliśmy z oferowanych wycieczek. skorzystalismy z ofert miejscowych biur podróży. Byliśmy z ich usług bardzo zadowoleni. Do plaży tej ładnej i zorganizowanej trzeba było znacznie dalejj przejść niż podaje to biuro. Na szczęście ja i mój mąż potrafimy sobie odpowiednio zorganizować pobyty aby być z wyjazdu zadowolonymi. Był to nasz piąty wyjazd do Grecji. I najmniej przyjemny od strony powinności biura. Ci goście, którzy po raz pierwszy przyjechali do Grecji, nie będą mieć dobrych wspomnień. Bo nie była to Grecja, jaka my znamy i mamy w pamięci. Należy tylko życzyć firmie Rainbow, aby jak najszybciej albo wycofała sie z tej kompromitujacej, bądź co bądź dobre i solidne biuro, oferty, lub doprowadziła te ofertę do stanu, by Polacy nie czuli się upokorzeni i zlekceważeni za własne pieniądze. Chciałabym się też dowiedzieć, jaką właściwie obiekt nosi nazwę. Bo w ofercie biura jest summer Beach a na miejscu okazało się, że to Fereniki. Ciekawa historia!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
brak koszy na śmieci na ulicach, brak czajnika i szklanek w pokojach, bar otwarty tylko do 18.00. TO MA BYĆ ALLEXLUSIVE ????
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spędziłam z przyjaciółki tydzień czasu w hotelu Summer Beach, ale nigdzie nie znalazałma takiej nazwy hotelu, ani nad budynkiem recepcji ani w restauracji. Ogólnie, sprzątać dokładnie, wymienić zasłonki w łazienkach, nie ma uchwytów na słuchawkę prysznicową, ręczniki powinny być nowe zakupione. Drogie wycieczki fakultatywne.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ogólnie byłby ok gdyby bardziej sprzatali od samego początku długo czekalismy na pokoje gdy już je dostaliśmy okazało się że nie było w nim ręczników przy nas Pani z obsługi dzwoniła żeby nam dostarczyli oczywiście ręcznik dostaliśmy na trzeci dzień pobytu .Wakacje ogólnie bardzo fajne dzięki wspólnie spędzonym czasem ze znajomymi.polecam wynająć samochód..posiłki all inclusive nie do końca bo stołówka była zamykana dzieci za długo musiały czekać między posiłkami bo obowiązywały godziny posiłków których było 3 śniadanie obiad i kolacja. Okolica spokojna ..ogólnie nie polecam
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tegoroczne wakacje spędzałem wraz z dziewczyną w hotelu summer beach, na + napewno jest obsługa zarówno w restauracji jak i przy barze, bardzo pozytywni ludzie oraz bardzo pracowici, kolejnym plusem jest położenie hotel, ponieważ zarówno do plaży jak i do centrum jest raptem 3 min spacerem, dodatkowo transfer z lotniska to tylko 45min. Niestety to już koniec pozytywnych rzeczy, na samym starcie zastał nas regularnie zacinający się zamek i niezbyt czysty pokój, odbiegający od tego co zostało nam pokazane na zdjęciach. Jedzenie w restauracji poniżej przeciętniej, bardzo mało świeżych owoców i soków, a szklanki i sztućce nie zawsze były czyste, w dodatku w drodze do restauracji (pod restauracją) "zapach" śmieci pozbawiał chęci jedzenia. Wg mnie miejsce było by warte polecenia gdyby cena była znacznie miejsca, natomiast kwota jaką zapłaciłem była zdecydowanie za wysoka. Jeżeli jednak jest ktoś nastawiony typowo na zwiedzanie, przymknie oczy na czystość i decyduje się jeść na miejsce powinien się odnalezc
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Proponuję rozważyć przez biuro podróży zmianę długości pobytu o dodatkową dobę ,ponieważ po opuszczeniu pokoju w dniu wyjazdu czeka się jeszcze 12 godzin na przejazd na lotnisko (uciążliwe zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi).
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie jestem wymagającą osobą. Po przeczytaniu opinii miałam mieszane uczucia odnośnie hotelu, ale postanowiłam zaryzykować. Po przyjeździe o godz.21.30 założono wszystkim opaski, następnie wysłano do " restauracji" na kolację. Ze zmęczenia nawet nie pamiętam co jedliśmy. Nastepnie wróciłiśmy do recepcji w celu zameldowania się. Byliśmy bez rezydenta, ponieważ zostaliśmy powitani przez niego w imieniu biura Rainbow na lotnisku w Chanii, nastepnie przekierowani do autokarów rozwożących nas po hotelach.Niestety w tym dniu byłam rozczarowana podejściem personelu hotelu do nas. Dostaliśmy klucze i musieliśmy sami szukać numerów pokoi. Może byłoby inaczej gdyby pewna pani z Rosji nie zdenerwowała pana Vasilija z recepcji ( wierzcie mi była naprawdę wkurzająca). Dodam jeszcze, iż jest to kompleks hotelowy, który posiada 10 budynków rozmieszczonych w różnych miejscach. Pozostałe dni upłynęły naprawdę sielsko. Posiłki jedliśmy pod wiatą w barze prowadzonym przez najprawdopodobniej Albańczyków. W środę na jedzenie nie mogliśmy juz patrzeć.....ciągle to samo. Frytki , parówki, pomidory, ogórki, fasolka itp. Przy okazji napatrzeliśmy się na Rosjan, jakie odstawiają bydło. Chowanie jedzenia do pojemników ze stołów, picie alkoholu od 10.00 rano, głośne zachowywanie się podczas posiłków, nie wspomnę o zataczających się starszych Rosjankach. W tym momencie byłam dumna z tego, że jestem Polką. Ogólnie wypoczynek uważam za udany, ale nie pojadę już nigdy więcej do tego hotelu. Żałuję, że nie wiedziałąm tego, iż podczas deszczu nie ma ciepłej wody z powodu tego, iż Grecy mają na dachach specjalne zbiorniki, które podczas słonecznej pogody mają za zadanie ją ogrzewać. W przypadku kiedy pada deszcz nie ma ciepłej wody. Niestety mimo mojej interwencji przez 3 ostatnie dni pobytu nie miałąm ciepłej wody co uważam za największy minus pobytu. Pozdrawiam wspaniałą animatorkę Panią Magdę oraz Nikolasa z " restauracji" i Vasilija z recepcji, który okazał się był dobrym i wrazliwym człowiekiem.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W tym hotelu spędziliśmy z rodziną 2tygodnie...i nasze wakacje nie były takie jakie miały być... Pokoje sprzątane co dwa dni ale samą wodą. Poza tym przez 7dni musieliśmy mieszkać w smrodzie wybijającego szamba na pierwszym piętrze hotelu-rezydenci? brak słów jeśli chodzi o ich pomoc... byliśmy z małym dzieckiem i jakoś nie nie robiło to na nich różnicy że takie małe dziecko musi chodzić po tej wybijającej śmierdzącej wodzie. Smród był okropny a niestety na tym samym piętrze mieliśmy pokój. Mało tego ekipa sprzątająca ukradła mi bluzę-rezydenci?- tak się zdarza-to była ich odpowiedzieć. Jedzenie? 14dni to samo monotonne i mało smaczne. tragedia. jedynym plusem była plaża blisko i bez kamieni. Wycieczki z biurem-ceny z kosmosu... atrakcji dla małych dzieci trzeba było szukać na własną rękę.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybierając ten hotel nie nastawialiśmy się na zbyt wysokie warunki ale oczekiwaliśmy przynajmniej znośnych. Niestety, po tym jak dotarliśmy do pokoju okazało się, że w większości rodzimych "domów turysty" lub zwykłych przydrożnych hoteli jest lepiej niż w hotelu Summer Beach. Okazało się, że pościel i ręczniki (duże kąpielowe i małe) czasy świetności miały dawno za sobą. Na sześć kompletów nie było ani jednego czystego. Wszystkie były poplamione, porwane lub dziurawe. Na pościeli również były widoczne stare plamy. Od razu zgłosiliśmy te problemy rezydentowi i pracownikowi recepcji. Dowiedzieliśmy się tyle, że tego dnia o tej godzinie (około 23) już nie ma co liczyć na wymianę ponieważ nie ma osoby zajmującej się tymi sprawami i będzie "jutro około 9 rano". Przy okazji zapytaliśmy Panią Rezydentkę czy można liczyć na chociaż jedną szklankę do pokoju bo nie ma, w odpowiedzi usłyszeliśmy, że "jest to hotel ekonomiczny i takich udogodnień nie ma. Znaliście Państwo ofertę więc wiedzieliście na co się piszecie". Kolejne dni nie przyniosły zmiany, "świeże" ręczniki i pościel były w podobnym stanie. Ponadto, w dni kiedy wieje wiatr w od lądu daje się odczuć nieprzyjemną woń dochodzącą z kurnika i małego pastwiska dla kóz, które przylegają niemalże do ścian kompleksu. Ale żeby nie tylko pisać o negatywach to warto wspomnieć pozytywne aspekty, bo i takie oczywiście są. Przede wszystkim na duży plus zasługuje jedzenie, wg całej naszej sześcioosobowej grupy jedzenie było smaczne, wbrew opiniom dość urozmaicone (przede wszystkim obiady i kolacje) i świeże. Napoje alkoholowe dobre ale niezbyt mocne (co przy panujących tam temperaturach było dużym plusem). Pracownicy na całej jadalni mili i pomocni, podobnie jak barman przy basenie.