Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokój jaki otrzymaliśmy był w porzadku jedynie w toalecie był nieprzyjemny zapach i ciągle mokra podłoga... Okolica przepiekna, plaża wspaniała. Posiłki były okropne. Bardzo niesmaczne, ciągłę kolejki. Wiecznie brakowało filiżanek i szklanek. Nie było opcji, żeby zjeść i wypic w jednym czasie. Zachowanie Rosjan okropne, ciągłe przepychanki. Na kolacji serwowana była pizza. Trzeba było stać w kolejce po jeden mały kawałek. Pan Kucharz ciąglę krzyczał, że każdemu należy się jeden. Oczywiście mieliśmy opcję "all inclusive" . Na obiedzie wszystko niejadalne. Na szczęcie było wiele tawern gdzie serwowane były przepyszne dania. Obsługa w recepcji brdzo niemiła. W szczególności Pan w okularach. Ciąglę robił miny i ignorował ludzi. Było to bardzo upokarzające. Obługa w restauracji w porządku jedynie kilka osób z dolnej części restauracji wyglądało jakby było tam za karę. Barman Niko bardzo miły :) Według nas hotel źle zarządzany. Mimo wszystko wakacje uważamy za udane. Piękna plaża, morze cieplutkie i niedaleko wspaniałe jezioro.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nazywa się Fereniki Resort a Summer Beach to handlowa nazwa od Rainbow. Podzielony jest na 2 części - wyremontowaną i starą, przy czym klienci Rainbow na szczęście kwaterowani są w tej odnowionej. Stara część nie zasługuje nawet na ćwierć gwiazdki - to istny horror, brud, syf i grzyb. Wiem, bo miałem okazje zajrzeć z ciekawości, gdybym dostał taki pokój to bym aferę robił dotąd az by mnie biuro przekwaterowało gdziekolwiek indziej. Przy basenie o dziwo nie ma problemów z leżakami, za co plus. Bar, który powinien być czynny od 10:30 do 17:30, jest czynny w praktyce od 11 do 17 a prowadzący go raz jest, raz go nie ma, Nowa część: słabe 3 gwiazdki.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W sumie to nie powinienem się czepiać. Pierwszy raz od 10 lat i tylko z powodu Covid wybraliśmy z rodziną taką formę wypoczynku. We wszelkich obliczeniach wyszła to najtańsza i najbezpieczniejsza forma podróży w obecnych niepewnych czasach (ubezpieczenie, pewność powrotu w razie czegoś). Zdecydowaliśmy się na hotel, który miał spełniać zadanie dla nas właściwie bardziej na nocleg, jako baza wypadowa do codziennego zwiedzania wyspy. No i tak właśnie było w większości czasu, ale podczas pobytu zdażyły się 3 dni, w których temperatura doszła do 42 stopni, więc trzeba było zostać przy basenie w cieniu. Nawet słynny Wąwóz Samaria został wtedy zamknięty, za wysoka temperatura do zwiedzania. W te trzy dni niestety zobaczyliśmy jak ten hotel działa. Wcześniej nam to nie przeszkadzało. Jest tylko jedna restauracja na kilka hoteli. Do niej schodzą się ludzie chyba ze 3 lub 4 okolicznych budynków. Ponieważ do pomieszczenia z jedzeniem jest limit wejść (przez Covid) - tylko 10 osoób - więc kolejki były ogromne. Dłużej stało się po jedzenie niż jadło. Tu muszę napisać, że jedzenie było świetne, duży wybór, często zmieniane menu. Basen - oprócz ludzi pływało w nim wszystko: włosy, plastikowe kubki, gumki do włosów, muchy, pszczoły i masa liści, które nawiewało do basenu więcej i więcej, bo na Krecie jednak wieje. Po mojeje prośbie o posprzątanie basenu, barman obsługujący bar przy basenie zadzwonił po szefa hotelu, Pan przyszedł, pogadał coś z barmanem, wzruszył ramionami, że nie ma kto, nie ma ludzi i że to nie jest robota barmana. Własnoręcznie wyczyściłem basen siatką na motyle, którą kupiłem dziecku do zabawy w morzu za 2 Euro. Pewnie to śmieszne, ale zajęło mi to 30 minut, tą małą siateczką, bo Pan powiedział, że nawet nie mają takiej dużej do czyszczenia. Inni klienci hotelu bardzo mi podziękowali, można było przynajmniej wejść i się schłodzić. W pokoju spadła mi zasłona, bo mają tam takie dziadowskie zawieszki do zasłon - leżała na podłodze tydzień - bo Pani sprzątająca chyba nie widziała, że trzeba to zgłosić i zawiesić, albo znowu nie było komu. Ręczniki i pościel elegancko wymieniała i sprzątała. Piszę to wszystko, bo mi to naprawdę nie przeszkadzało, taki hotel sobie wybrałem, zapłaciliśmy nie dużo, więc nie mogę się skarżyć. Ale wiem, że dla niektórych wydanie kilkunastu tysięcy za 4 osoby to dużo pieniędzy, a hotel nie zasługuję na 3,5 gwiazdki według oceny Rainbow. Myślę, że powinien mieć 2 gwiazdki i to tylko za basen i dobre jedzenie, bo tak naprawdę nie powienen nawet nazywać się hotelem. Gdybym kupił sobie te wakacje z opcją leżenia przy basenie i normalnego wypoczynku przeszkadzało by mi tam wszystko. Na szczęście przeżyliśmy te 3 dni gorącej temperatury i dalej mogliśmy pojechać wynajętym samochodem, żeby tam nie siedzieć i zwiedzać wyspę. Podsumowując - dobre miejsce jako baza wypadowa i powrót na kolacje i spanie. Gorąco nie polecam go ludziom na odpoczynek i relaks. Bardzo dobrze oceniamy Panią (chyba Elżbietę) z ramienia Rainbow. Bardzo pomocna, życzliwa, opiekująca się grupą.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Część Summer Beach udostępniana klientom Rainbow, to b. wygodne apartamenty wyposażone w nowe i przyjemne meble, sanitariaty na poziomie. Mieszkać można przyjemnie, pod warunkiem, że nie trafi się do pokoju na tzw parterze (poziom "0", lub nawet "-" - piwnica), bo to może oznaczać wieczny mrok i wilgoć, brak jakiegokolwiek sensownego widoku. Zapisowi w umowie i życzliwości rezydentki zawdzięczamy, że taki los nie był naszym udziałem, mimo niedobrego przydziału ("R" nie zadbał, aby nasza uwaga znalazła się w hotelowym arkuszu). Teren hotelu niewielki, więc zabudowa ciasna. Restauracja, a raczej siermiężna stołówka serwowała jedzenie, choć powtarzalne, to w ilości pozwalającej na komponowanie sensownych posiłków przyzwoitej jakości. All inclusiv, to wino białe i czerwone z nalewaka lub dużego kartonu (polecam raczej białe), ouzo, rakija z dzbanka (dowolnie wzbogacana na wejściu wodą), piwo. Marnie. Wadą sali jadalnej było to, że był to taras- wiata bez możliwości takiego domknięcia, aby móc podczas posiłku schronić się przed wiatrem i większym deszczem. Miejscowość Georgioupoli sympatyczna, dobrze skomunikowana z Chanią i Rethymnonem, dająca możliwość przyjemnego plażowania, spacerów, wycieczek autobusowych, a przede wszystkim wynajętym samochodem. Cenę 2110 zł w październiku za poziom usług hotelu uważam za wygórowaną.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kupując wczasy w tym hotelu przeczytałem część opinii o nim , bo lubię wiedzieć jak spędzili tam wakacje ludzie przede mną . Nauczyłem się czytać te opinie , bo okazuje się , że poddawane są pewnym manipulacjom przez administratora . Otóż na samym początku wyświetlane są bardzo pozytywne opinie i to z przed kilku lat ! Chcąc poznać opinie aktualne trzeba je czytać od ostatniej strony a nie od początku ! Ale do rzeczy : podróż na Kretę i transfer z lotniska bez zarzutów . W hotelu byliśmy o 20. 30 , więc założono nam opaski i zaprowadzono na kolację . Plus . Po kolacji powrót do recepcji i wypełnianie formularzy . Po angielsku , bez pomocy , bo recepcja nie mówi po polsku . Potem rozprowadzono nas po pokojach . My mieliśmy apartament , którego układ przyprawił nas o zdziwienie : dwa pokoje z łazienką , w mniejszym łóżko małżeńskie i szafą i z lodówką . W drugim dwa łóżka i telewizor na ścianie , którego nie da się oglądać z żadnego łóżka , a już na pewno NIE z sypialni . Nic to , bo i tak nic ciekawego w nim nie znajdziesz , oprócz kanałów muzycznych . Apartament ten był na parterze w pobliżu basenu . W apartamencie są 4 ( ! ) drzwi , w tym trzy w połowie szklane , zasłaniane grubymi zasłonami , bez firanek , więc do wyboru była ciemność w pokoju lub brak intymności . W pokoju jest klimatyzacja , ale dodatkowo płatna . To , że pokój był na parterze powodowało , że było w nim fajnie chłodno nawet przy 38*C na zewnątrz i nie była potrzebna klima . Pokoje były sprzątane pobieżnie , ręczniki wymieniane praktycznie codziennie . Stołówka nieopodal hotelu . Jedzenie mało urozmaicone , ale smaczne i nie chodziliśmy głodni . Teraz najlepsze : po tygodniu zaczęły się problemy z kanalizacją . Okazało się , że sztucznie wywołanymi i tylko w pokojach zajmowanych przez Polaków !!! Zaproponowano nam przeniesienie do gorszego hotelu Fereniki , zamknięto wewnętrzny basen i bar przy nim . Tylko dla Polaków !!! Chwyty poniżej pasa . Zamiast powiedzieć , że na te pokoje mają lepszych klientów , to próbowano nas potraktować jak intruzów . Ale myśmy się nie dali , bo byliśmy razem i dostaliśmy pomoc od rezydentki pani Elżbiety Marek . Brawo . W końcu przenieśli nas do hotelu Mare butik nad samą promenadą , gdzie mieliśmy mniejszy pokój , ale z klimą i sejfem w cenie . Ale stołówka tam , to jakieś nieporozumienie . Jedzenie dobre , ale jej wielkość ...mamy większą kuchnię ! Mogły w niej być trzy osoby a reszta musiała czekać w kolejce . Trochę nie tak wyobrażaliśmy sobie te wakacje . Jednak sama Kreta , krajobraz ,jezioro Kavros , grota po drodze na Elafonisi i sama droga pozostawią niezatarte wspomnienia. Jeszcze o Elafonisi : piękne widoki , woda i plaże , ale nieprzebrane tłumy ludzi , okropny upał," bitwa"o leżaki i wiatr prawie huragan . To się nie mogło podobać . Ogromnym plusem było zachowanie rodaków w hotelu i na "mieście" . Wszyscy byli dla siebie mili , grzeczni i uśmiechali się do siebie. To bardzo budujące . Brawo ! Jednak my będziemy serdecznie wspominać poznanych tam Marysię , Halinkę i Andrzeja z Małgosią . Byliśmy grupą , która rzucała się w oczy i uszy . Pozdrawiamy Was serdecznie i chętnie pojedziemy z Wami na kolejne wczasy , ale nie do Summer Beach . I nikomu tego hotelu NIE polecamy . Jedżcie gdzie indziej . Pozdrawiamy panią rezydent Elżbietę Marek i dziękujemy .
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ogólnie stary, wymagający gruntownego remontu. Wyjątek stanowi jedna cześć pokoi, które były całkowicie odnowione zimą, i w którym mieliśmy szczęście mieszkać. Brak dobrej organizacji i bałagan przy zameldowaniu w hotelu. Recepcjonista przydzielił nam pokój, w którym mieszkali inni goście. Można sobie wyobrazić ich zdziwienie, kiedy nad ranem ktoś otwiera drzwi ich pokoju i wchodzi z walizkami. Po godzinie doczekaliśmy się pokoju, ale w starej części, który "wyposażony" był w pleśń, grzyb i nieprzyjemny zapach- bardzo delikatnie to ujmując. Na szczęście rano Pan rezydent, którego bardzo serdecznie pozdrawiam, załatwił nam pokój w nowej części kompleksu, która w większości była przeznaczona dla klientów Rainbow. Ten był przestronny- salon, sypialnia, ogromna łazienka z wanną i osobnym dodatkowym prysznicem. Restauracja zdecydowanie za mała na tylu gości, kolejki do wejścia, kolejki do talerzy, jedzenia, wolnego stolika, po picie, a chodziliśmy o różnych porach. Jedzenie dobre, ale bardzo monotonne i mało zróżnicowane. Plus, dokładane do samego końca. Ogólnie opcja All inclusive kompletnie nie sprawdziła się. W barach często nie działały dystrybutory, a napoje alkoholowe były podawane ciepłe. Hotel bardzo blisko pięknej piaszczystej plaży. Rezydent zawsze służył pomocą, zorientowany, znający lokalne zwyczaje, nic nie stanowiło dla niego problemu.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ocena ogólną wystawiam na 3 . Dlatego, że to co było najlepsze czyli słoneczna pogoda i położenie nie zależało od nikogo. Reszta wymaga dopracowania. Patrz komentarze wyżej a w szczególnosci współpraca z obsługą hotelowa.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w II połowie września, dla 2 osób. Polecam dla kogoś, kto chce mieć tanią baze noclegową, na wypady w inne rejony wyspy. Warto wziąć więcej pieniędzy i jeść na mieście.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W zasadzie ciężko ocenić ten hotel. Pokoje jak na 3* jak najbardziej ok. Duży plus za ich wielkość, duże wygodne łóżka i nowa łazienka. I to chyba tyle ...Jedzenie to niestety porażka ( dodam ze nie jestesmy osobami nastawionymi na all inc , dla nas to dodatek). Naczynia niedomyte ( wszystkie ) szukanie czystego talerza graniczy z cudem, szklanki ? nie ma szns . Całe jedzenie smakuje tak samo. Jeśli ktoś jada śniadania na słodko będzie zadowolony, wytrawniacy będę bardzo cierpieć ( jajko zproszku, kielbaska, pomidor, ogórek ..... i co zostanie z kolacji czyli np. brukselka lub marchewka).Przez 11 dni pościel nie wymieniona ani razu, reczniki wymienione dopiero po położeniu ich pod drzwi wejściowe ( bardziej wymownie się nie dało).Obsługa raczej uprzejma, do mementu %. W środku dnia byliśy świadkami libacji obsługi przy basenie w PL częśći. Później awantura, jakieś zaczepki gości to absolutnei nie powinno mieć miejsca. Opinie o nocnych libacja przy basenie są również prawdziwe. Zamiennie PL i obsługa. Co do wymeldowań o 12 i oczekiwaniu na transer osób które loty maja o 4-5 rano to nie rozumiem zdziwienia. A czy w PL ktoś czeka na Państwa pociąg czy PKS ? Nie doba hotelowa od do i tyle. Zawsze można wykupić za 25 EUR pokój. Ogólnie hotel jako budynek ok, za ALL inc powinni zwrócić pieniązki.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel byłby nawet ok gdyby nie te pokoje.... już chyba najgorzej trafić na parterze.. to piwnica, a nie pokój. Bardzo śmierdziało pleśnią, wszędzie grzyb na ścianach, nie wspominając już o ilości pająków. Mówię dokładnie o hotelu METROPOL! bo tak się nazywał, a nie Summer Beach... niestety takowy nie instnieje... Goście są kwaterowani w hotelu Fereniki lub wlaśnie w Metropol. Byliśmy większą paczką i reszta była właśnie w Fereniki, my trafiliśmy na Metropol i niestety warunki mieliśmy najgorsze. Już nie wspominając o tym, że prosiliśmy abyśmy pokoje mieli obok siebie, a rezerwacji dokonywaliśmy już w październiku! Wszystko dało się przeżyć, ale niestety takich oszustw nie powinno się tolerować! Jak w ofercie można pisać Summer Beach skoro taki kompletnie nie istnieje... Pierwszy raz byliśmy z Rainbow i bardzo się rozczarowaliśmy... Na szczęście bliskość plaży i dobra komunikacja rekompensowały bo o hotelowym basenie też można było zapomnieć ponieważ dosłownie kilka leżaków, że przez cały pobyt ani razu ich nie użyczyliśmy... codziennie zajęte przez te same osoby... Jedzenie też niestety pozostawiało dużo do życzenia, naczyń ciągle brak, a szczególnie szklanek, az w końcu zakupiliśmy wlasne.. Miejscowość ładna, ale zaniedbana.. w morzu woda cieplutka i tam spędzało się najwięcej czasu i to nam rekompensowało wszystkie ubytki... polecam też wycieczki bo tam poznalo się dopiero piękno wyspy.. i dzięki temu wakacje uważam mimo wszystko za bardzo udane :)