Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Serdecznie nie polecam tego hotelu. Niski standard hotelu w porównaniu do ceny. Obsługa beznadziejna, robi wszystko bo musi, nałogowe palenie przy barze, gdzie następnie są robione "drinki" które pozostawiają wiele do życzenia, każdy drink wygląda i smakuje inaczej, robione najtańszym sposobem jakim się da, sok lód i wódka, wszystko w jak najmniejszych kubeczkach jednorazowych. Wszędzie leżące kubki, szklanki, cały dzień nie sprzątane przy basenach. Sprzątanie pokoi też pozostawia wiele do życzenia, niedomyte podłogi, brudne lustra, itp. Jeżeli chodzi o wyżywienie, cały czas to samo, monotonność na każdym kroku, jedzenie nie dobre, często suche i zimne. "Snackbar" o ile tak to można nazwać to rozmrożone lody oraz minilodówka w której są "kanapki" sucha bułka z plasterkiem sera i plasterkiem szynki. Baseny które są które są otwarte od 9:00 do 18:00 po czym goście hotelowi są wyrzucani z basenu. Jedynym plusem hotelu jest bliskość plaży. Odradzam każdemu kto rozważa kalia beach.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt na Krecie w Kato Gouves zaliczamy do udanych, bynajmniej nie ze względu na pobyt w Hotelu Kalia Beach, a na przyjemną okolicę, piękne widoki, zachody słońca i wycieczki (ktore sami sobie organizowaliśmy). Hotel niestety nie spełnił naszych oczekiwań. O ile obsługa hotelowa była bardzo miła i pomocna, a pokój otrzymaliśmy naprawdę ładny i czysty z widokiem na morze w głównym budynku, o tyle niestety oferta all inclusive okazała się prawdziwą porażką. Serwowane dania były co najmniej niesmaczne i ciągle powtarzalne, a ich wybór naprawdę bardzo ograniczony (np. w pierwszym dniu na lunch główny otrzymaliśmy do wyboru nuggetsy lub gulasz, do których serwowane były niedosmażone frytki jako jedyny dodatek). Warzywa często były serwowane nieświeże, raz nawet natrafiłam na larwę (!) w pomidorach... Desery były bardzo monotonne ze sztucznymi w smaku kremami (na zmianę rozmoczone ptysie i rożki) Kilkukrotnie wspomniane kremy podawane na ciastkach były jeszcze w środku zamrożone (!)... W snack barze podawane były jedynie lody, których wręcz bałam się spróbować. Na plus oceniam strefę rekreacyjną oraz basen. Niestety możliwość korzystania z niego była tylko do godziny 18... Ilość leżaków wokół basenu była na tyle duża, że nigdy nie mieliśmy problemu, by znaleźć wolne miejsce. Oferta drinków oferowana w barze w ramach all inclusive okazała się również bardzo skąpa (za te "lepsze" trzeba było sobie zapłacić). O zawartości alkoholu w napojach, a raczej jej braku chyba nie muszę nawet wspominać... Po raz pierwszy spotkałam się też z sytuacją, by goście hotelowi nie mieli stałego dostępu do wody pitnej. Gdy po śniadaniu chcieliśmy uzupełnić butelki z wodą, Pani z obsługi powiedziała nam, że restauracja jest zamknięta, więc możemy u nich zakupić wodę butelkowaną za 2euro... Podsumowując, pobyt w hotelu w żadnym razie nie spełnił naszych oczekiwań, a na pewno nie za taką cenę jaką zapłaciliśmy. Rzekome 4 gwiazdki dla hotelu Kalia Beach to jakaś kpina.