5.3/6 (413 opinie)
3.5/6
Byliśmy w hotelu 2 tygodnie w połowie lipca. Dla nas były to świetne wakacje,ale na to złożyło się wiele czynników, głównym z nich były wycieczki autkiem suzuki Jimmy. Zjeździliśmy prawie cała wyspę- 1200km. Co do hotelu: mieliśmy pokój z basenem- extra sprawa. Hotel czysty , zadbany, wyposażenie nowe. Obsługa bardzo serdeczna, przyjazna. Miłym zaskoczeniem były 2 studentki z Polski które pracowały w hotelu. SZCZEGÓLNE POZDROWIENIA DLA PANI MARTY . Plaża jest ok, kamyczki tylko przy wejsciu do wody, dalej piaseczek. Okolica hotelu- słaba, 1sklep, niedaleko fajna kawiarnia i. Do Rethymno autobusem, przystanek blisko. Jedzenie dla nas smaczne- można sie najeść do syta, dania do wyboru ale nie typu all - typowe: śniadanie,obiad , kolacja. Słaba infrastruktura poza pokojem , nie ma gdzie posiedzieć, stoliki z krzesłami zbyt daleko. Generalnie mało czasu spędzaliśmy w hotelu, stanowił naszą bazę wypadową. Jako ciekawostka! - atmosfera hotelu zdopingowała naszego rodaka do bicia rekordów pływackich w ,,brodziku'' , w pełnym wyposażeniu : lajkra, płetwy, czepek, aparat tlenowy w uszach, smart wath. Nie ukrywamy, ze była to dla nas największa atrakcja zapewniona przez hotel- trwały igrzyska, a my mieliśmy Tokio zapewnione. Plusem dla nas było bardzo mało Jassik i Alanków. Hotel kameralny.
3.5/6
Wszystko ogólnie było ok. Hotel o wysokim standardzie i trudno byłoby się do czegoś przyczepić. Może tylko mało "greckiego" klimaty w hotelu. Ale jeśli chodzi o godziny wylotu do Grecji i powrotu do Polski to muszę powiedzieć, że osoba odpowiedzialna za planowanie tych połączeń delikatnie mówiąc jest nie kompetentna. Wylot pierwszego dnia o 21:20 z Katowic. na hotelu ok 3:00 czasu lokalnego. Powrót to pobudka dnia ostatniego o 2:00, transfer na lotnisko i wylot do Polski o 6:40. Z małym dzieckiem delikatnie mówiąc jest to mało komfortowe. Generalnie wszystko ok poza tym, że pierwszy i ostatni dzień to koszmar.
3.5/6
Hotel jest kameralny, okolica całkiem spokojna. Pokój skromny, nie ma mowy o 5 gwiazdkach, tak jak jest wskazane w ofercie. Plusem jest codzienne sprzątanie pokoi i wymiana ręczników. I chyba na tym koniec plusów. Klimatyzacja jest dosyć głośna, więc jest utrudnione spanie w nocy. Czasami podczas uruchomienia klimatyzacji wydobywa się nieprzyjemny zapach. Korzystanie z prysznica dosyć problematyczne, ponieważ dosłownie zalewa całą łazienkę - ewidentnie jest tutaj wada projektowa. Zamówiłam pokój z widokiem na morze... a dostałam pokój z bocznym widokiem na morze (trzeba się wychylić, żeby je faktycznie zobaczyć), więc to wyszło mega słabo. Posiłki smaczne, ale mało różnorodne. Plus za świetne oliwki, fetę i warzywa. Plaża - za mało leżaków, często leżaki były zarezerwowane już o 8 czy 9 rano... Plaża nie jest sprzątana, jest brudna - pełno kamieni, suchych patyków i wodorostów. To również nie przystoi hotelowi określanemu jako 5 gwiazdkowy. Obsługa bardzo miła i pomocna, duży plus. Reasumując, pobyt udany ale nie na miarę 5 gwiazdkowego hotelu. Dekoracje, urządzenie pokoi czy łazienki oraz brudna plaża nie powinna mieć miejsca w hotelu, który jest określany jako 5 gwiazdkowy.
3.0/6
Hotel położony przy bardzo małej, pochylonej prywatnej plaży, mało leżaków, trzeba wcześnie rano coś zająć, dość zaniedbanej, niezagospodarowana cześć obok plaży na terenie hotelu straszy. Jedzenie śniadania monotonne jajecznica niejadalna i zimna, jajka sadzone wykładane tez zimne, obiady i kolacje poprawne lecz jak już są owoce może to np. Kalmary jak guma, zdecydowanie lepiej smakują mięsa. Mało regionalnych potraw, cacyki najgorsze jakie jadłem w Grecji. Pokoje ok, chociaż ścianka prysznicowa zle uszczelniona, wiec po kąpieli jest basen w łazience. Najlepsze zostawiłem na koniec drinki wieczorem podawane są tylko w barze przy plazy w kubkach z poliwęglanu (zdjęcie w zaleczeniu). Jak ktoś lubi pic w kubku w jakim kiedyś się zęby myło to właśnie jest hotel dla niego. Jeżeli ktoś chce zapłacić za 5* i dostać 3* to śmiało!