5.5/6 (72 opinie)
6.0/6
Przyjemny hotel. Czysto i cicho. Miła obsługa, dobre jedzenie. Wszystko co jest potrzebne do pełnego relaksu.
6.0/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania - czysto, przestronnie, bardzo smaczne jedzenie, przemiła i pomocna obsługa. Morze dosłownie na wyciągnięcie ręki (plaża po drugiej stronie ulicy). Miejsce spokojne, oddalone od innych hoteli i restauracji, ale jest sporo możliwości żeby pospacerować po okolicy (do gorących źródeł i dalej plażą do wraku statku lub krętymi drogami w wyższe partie). Hotel oferuje bezpłatny transport do Molvios kilka razy dziennie, co było bardzo miłym zaskoczeniem.
6.0/6
Polecam wakacje w hotelu Aquamare. Spokojna okolica, przepyszne jedzenie, czyste pokoje. Przy hotelu znajduje się szeroka plaża, a w niedalekiej odległości gorące źródła. Hotel zapewnia darmowy transport do pobliskiej, urokliwej miejscowości, gdzie można zwiedzić zabytkowy zamek na wzgórzu. Niewątpliwym atutem są wieczorne atrakcje organizowane w restauracji - muzyka na żywo, pokaz tańca "Zorba", czy karaoke. Wakacje w hotelu Aquamare polecam wszystkim, którzy szukają ciszy, odpoczynku oraz błogiego relaksu.
6.0/6
Lesbos to miejsce (jeszcze?) nie zadeptane przez turystów, nie poddane komercjalizacji, piękne i pełne dzikiej przyrody. Warto opuścić hotel, wziąć samochód i pojeździć po wyspie w poszukiwaniu urokliwych miejsc i skarbów natury. Są tu źródła termalne (jedno tuż przy hotelu), maleńkie wioseczki, bardzo wąskie drogi (poza głównymi), piękne zatoczki i urokliwe cerkiewki. Kilometrów do przejechania nie jest wiele, ale wymagają nieco czasu, bo kręte drogi nie pozwalają na ich szybkie pokonywanie... może to i dobrze, bo jest czas na sycenie oczu widokami (przynajmniej przez pasażera). Co udało się nam zobaczyć? Lista jest długa: Molivos (można skorzystać nieodpłatnie z hotelowego busa), Skala Sikaminia, Mantamados, Moria (rzymski akwedukt), zamek w Mitylenie, Polichnitos, Plomari, Vrisa ("wioska duchów"), Petra i Anaxos, Kalloni Saltpans (flamingi i mnóstwo innych ptaków), wreszcie Agiasos. Poza tym w ramach wycieczki fakultatywnej "Wulkaniczny zachód": wioska Vatoussa, Muzeum skamieniałego lasu, klasztor Moni Ipsilou, staw, w którym żyją żółwie. Trochę się tego uzbierało i zajęło w sumie 4 dni. Pozostałe 10 to już czysty relaks na terenie hotelu :) Pokój nieduży, ale funkcjonalny, z balkonem (stolik, krzesełka). W pokoju bardzo wydajna indywidualna klimatyzacja, czajnik, szklanki, kubeczki, kawa, herbata, cukier (uzupełniane codziennie), sejf. W łazience płyn pod prysznic, mydło, suszarka. Sprzątanie codziennie, wymiana ręczników w pierwszym tygodniu codziennie, w drugim coś się zmieniło i trzeba było sygnalizować potrzebę ich wymiany. Posiłki bardzo smaczne, wybór dań może nie jakiś ogromny, ale wystarczający, dania uzupełniane na bieżąco. Poza głównymi posiłkami liczne przekąski, lody, stale dostępne ekspresy do kawy, napoje w barze. Do morza kilka kroków, basen wystarczająco duży z ciepłą wodą, leżaki w wystarczającej ilości tak przy basenie, jak i na plaży. Wszędzie czysto, widać dbałość o obiekt i komfort klientów. Obsługa kompetentna, pomocna i życzliwa. Hotel i okolica nie dla osób, które szukają gwaru miasta, licznych tawern, dyskotek czy aquaparków. Za to ci, którzy szukają spokoju i wyciszenia, tu je znajdą, tym bardziej, że hotel kieruje swoją ofertę wyłącznie do osób dorosłych. Wieczory bywały urozmaicane występami wokalisty czy też karaoke.