5.6/6 (22 opinie)
Kategoria lokalna 2
6.0/6
Wspaniały wypoczynek w małej i urokliwej wsi. Totalnie spełniło moje i siostry oczekiwania, miejsce idealne na wakacje. Cisza, spokój, mało ludzi, nie zatłoczona piękna plaża, cudowne morze. Prze kochani Grecy, mega gościnni, robią przepyszne jedzenie i dają go dużo. Spędziłyśmy super 7 dni, pierwszy raz w życiu tak wypoczęłam! Mega się cieszę, że to miejsce zostało nam polecone w biurze!
6.0/6
Serdecznie polecam każdemu wybór wakacji na malowniczej wyspie Lesvos - piękne greckie widoki, uśmiechnięci ludzie, pyszne jedzenie oraz morze i słońce, czego chcieć więcej. Grecki klimat, tzw. sztuka życia Siga-siga da się to tam poczuć już od pierwszego dnia :) Jestem pewien, że pozwoli to każdemu na "naładowanie akumulatorów" na kolejny rok. Z uśmiechem będę wspominał spędzone wakacje w miejscowości Anaxos i z przyjemnością tam jeszcze powrócę z jakiś czas :) Polecam :)
6.0/6
Lesbos to moja ulubiona grecka wyspa. Spokojna, leniwa, pełną serdecznych ludzi, klimatycznych miejsc, z totalnie greckim klimatem siga siga i kefi. Jedzenie w knajpkach kosmos - zawsze świeże, podane z uśmiechem i serdecznością. W Anaxsos koniecznie trzeba wstąpić, najlepiej kilka razy, do Sarandos. Obsłuży Was mega przyjacielski kelner, zjedzie pyszne jedzenie, a na deser zapewne dostaniecie mega niespodziankę. Na Lesbos koniecznie odwiedzacie Sigri z jej kamiennym lasem i cudowną knajpką Calma Bar gdzie wypijcie Fredo cappuccino i zjedzcie pankejki lub naleśniki. Do Sigri dojdziecie albo transportem własnym albo stopem (po Lesbos fantastycznie podróżuje się autostopem). Możecie też skorzystać z oferty biura i wybrać się na wycieczkę fakultatywną. Polecam też mega wyprawę z Efthalou do Skala Sikamineas. Do Efthalou dojeżdżacie albo autobusem z Anaxsos, albo taksówkową (19euro), albo stopem. Potem wędrujecie brzegiem morza ok 9km. Po drodze konieczny przystanek w Ligaria Paradise - frappe, sok albo cały posiłek. Miejsce klimatyczne, z widokiem na morze, hamaki i generalnie cudny koniec świata. W Skala Sikamineas poczujecie klimat Grecji , mały port, knajpki, sklepiki z pięknymi wyrobami. Cudna atmosfera. Powrót albo tą samą drogą, albo auto stopem co polecam. Oczywiście musicie wybrać się do Petry (warto pieszo) oraz Molivos (można kolejką z Anaxsos, pieszo lub autobusem). Piękna wyprawa to wędrówka na plażę Ampellia (tzw. Plaża Żółwi, bo w małej zatoczce można je spotkać). Wędruje się ścieżką wiodącą brzegiem klifu. Piękne widoki. Plaża kamiennożwirkowa, więc warto mieć buty do wody. W Anaxsos fajną knajpką jest jeszcze THE TASTE sandwich | coffee. Fantastyczne jedzenie i cudni gospodarze. Zakupy można zrobić w kilku sklepikach - polecam zakupy u Antony, który obsłuży gości po polsku. Ma przepyszne oliwki, ser feta oraz lokalne trunki. Jest mega serdeczny i pomocny. Studio Lakis skromne ale wystarczające dla osób mało wymagających, ale sam gospodarz fenomenalny. Pokój, który nam przypadł w udziale nie spełniał naszych potrzeb (jedno małżeńskie łóżko, a podróżuję z nastoletnim synem). Mimo braku innych wolnych pokoi, Lakis rozwiązał nasz problem kwaterując nas w zaprzyjaźnionym pensjonacie, który spełnił nasze oczekiwania w 120%. Lakis cały czas służył nam wsparciem i pomocą. Polecam to miejsce mimo, że w nim nie nocowałam. Generalnie wszystkie pensjonaty w Anaxsos są skromne, najczęściej z basenami, prowadzone przez cudownych gospodarzy. Byliśmy już kilka razy i na pewno wrócimy. Anaxsos to miejsce mało rozrywkowe, bez dodatkowych atrakcji, ciche, spokojne. Lesbos bezpieczne i przyjazne z klimatem starej Grecji, mało komercyjne. Mój syn nigdy się nie nudzi, choć dla dzieci atrakcji dodatkowych brak.
6.0/6
Grecja - kraj, który pokochaliśmy od pierwszej wizyty. Z każdym wyjazdem odkrywamy ją na nowo, coraz bardziej zaskakuje, a nasza miłość do wszystkiego co greckie rośnie :) Każda z wysp, każde miejsce na kontynencie jest inne, ciekawe i intrygujące na swój sposób, łączy je jedno - wspaniały grecki klimat. Nasz tegoroczny wrześniowy wyjazd to typowy last minute, oczekiwaliśmy jedynie morza, plaży, ciepła, dobrego jedzenia i spokoju. Braliśmy pod uwagę każdą opcję ale w głębi duszy liczyliśmy na korzystną ofertą do Grecji. Rainbow nie zawiodło - propozycja: Lesbos. Początkowo mieliśmy wątpliwości, pomimo zapewnień p. Dominiki że skoro kochamy Grecję to tam zakochamy się jeszcze bardziej. Z ofertą wyjazdu na Lesbos spotkaliśmy się pierwszy raz, zdecydowanie nie była to turystyczna królowa wysp greckich. Podsumowanie z perspektywy czasu: wyjazd na Lesbos to nasza najlepsza podróżnicza decyzja. Kilka słów o wyspie: Jeżeli ktoś oczekuje super turystycznego kurortu, masy atrakcji i zabaw - nie tędy droga. Jest to znakomita opcja dla tych którzy poszukują ciszy, spokoju, pięknych zachodów słońca, wspaniałego jedzenia oraz sympatycznych ludzi. To w tym miejscu poznacie prawdziwą Grecję - klimatyczne uliczki, wino domowej roboty, cudowne gaje oliwne, wszechobecne zwierzęta, wszystko bez cienia komercji. Cudowny wrześniowy tydzień spędziliśmy w miejscowości Anaxos, ok. 65 km od lotniska w Mytilene.