Kategoria lokalna: 3
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Beogard położony w samiutkim centrum tuż przy deptaku , z widokiem akurat z naszego pokoju na rzekę Drim . Czyścutki z przemiłą obsługą . Mieliśmy w cenie śniadania bylo smacznie i do syta . Hotel bez basenu ale w odległosci 800 metrów jezioro ........ do Ochrydy bardzo blisko a jednocześnie trochę ciszej i taniej :) Rezydentka bardzo miła , bezproblemowy kontakt czuliśmy się zaopiekowani . Na 6 z dużym plusem nasza przewodnik z wycieczek fakultatywnych Sławka , ogrom wiedzy podanej w przystepnej formie ale bez przesady . W czasie dla niej wolnym poza programem zwiedzania , prowadziała nas w zaułki , żeby poczyć klimat jak tu żyli i żyją teraz mieszkańcy . ogólnie polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sobota wieczór, paniczne szukanie planów na wakacje, godzinę później potwierdzenie zakupienia wycieczki-poniedziałek wylot:) Struga jako punkt wypadowy w góry okazała się fantastyczna, dobre połączenia w kierunku Jablanicy jak i Galichicy, co pozwoliło na kilka wypadów w te pasma, dodatkowo świetne połączenie z Ochrydą. Hotel umiejscowiony przy głównym deptaku z widokiem na rzekę, co skutkuje hałasem do późnych godzin, ale okna są naprawdę dźwiękoszczelne:) Pod nosem niezliczona ilość restauracji, kawiarni, barów, sklepów itd. Sam hotel zadbany, pokój miałem świeży po remoncie. Obsługa hotelowa na 110% zawsze miła, chętna do pomocy i co najważniejsze, uśmiechnięta:) Śniadania kontynentalne, smaczne i świeże, ale polecam wybrać się chociaż raz i spróbować śniadaniowych specjałów gdzieś na mieście. Warto i trzeba także wspomnieć o opiece Pani rezydentki - przesympatyczna, zawsze pomocna, chętnie dzieląca się wiedzą na temat okolicy i zwyczajów - bardzo doceniam:)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Struga to bardzo przyjemne miasteczko. Będąc sama czułam się tam bardzo bezpiecznie. Dużo atrakcji, do Ochrydy też niedaleko (można pojechać autobusem miejskim lub wykupić wycieczkę). Patrząc na ogólnie opinie martwiłam się, że Hotel Beograd będzie katastrofą. Oczywiście nie jest to hotel All Inclusive z wszelkimi atrakcjami, basenem i drinkami, natomiast za tę cenę jest wszystko co potrzeba. Obsługa w restauracji jest miła, a personel w recepcji jest bardzo pomocny - jeśli masz jakieś pytania dotyczące Macedonii albo poruszania się na miejscu, napewno Ci odpowiedzą. Pani rezydent jest jedną z najsympatyczniejszych osób jakie poznałam. Zawsze jest pod telefonem dla turystów, zawsze pomoże w razie jakichkolwiek wątpliwości lub problemów. Duże podziękowania należą się także Pani przewodnik, która z dużym zaangażowaniem opowiada o Macedonii i jej historii. Serdecznie polecam każdemu przyjazd do Macedonii, a jeśli szukacie taniego hotelu to również polecam Hotel Beograd.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę ogólnie uważamy za udaną - Macedonia to kraj z dużym potencjałem turystycznym, na razie wciąż tani, przyjazny, niezadeptany. Przyjeżdża dużo muzułmańskich rodzin, co dla mnie jest wielkim plusem, bo nie doświadczyliśmy skutków imprez z ekscesami, typowych dla innych tanich lokalizacji turystycznych ;) Struga jako miasto jest niezbyt ciekawa, ale ma jedną ważną zaletę - rzekę Czarny Drin, w której można się kąpać i pływać. Jest bardzo czysto, ludzie plażują całymi rodzinami, ale rzeka jak to rzeka: głęboko i z nurtem, dlatego nie polecałabym tego osobom z całkiem małymi dziećmi. Podobnie jak hotelu Beogard jako takigo. Po pierwsze, nie da się do niego dojechać autokarem, dlatego po wielogodzinnym transferze trzeba sie tarabanić z bagażami przez bardzo zatłoczony deptak. Dla pary lambadziarzy z jedną walizką OK, ale z dzieckiem, wózkiem itd. nie chciałabym. Druga sprawa, dość powszechna na Bałkanach, ale podejrzewam, że już ogarnięta w bardziej nastawionych na Europę Środkową i Zachodnią hotelach: palenie papierosów. Co prawda teoretycznie w całym hotelu jest zakaz palenia, ale nikt sobie z niego nic nie robi, łącznie z obsługą. Na korytarzu stoją popielniczki, przy których od rana konferują panie sprzątające, roznosząc smród po pokojach. To samo w restauracji - hotel jest nastawiony głównie na gości z Albanii i wycieczki objazdowe z Turcji, a to są ludzie, którzy odpalają pety nad wózkami z małymi dziećmi, nad talerzem, wszędzie. Obrzydliwe i niezdrowe, ale rozumiem, że zabronienie palenia uderza w głównych klientów tego miejsca. Jako turyści z Polski byliśmy sami i nie mieliśmy siły przebicia. Nie chciałabym prowadzić dziecka przez korytarz siwy od dymu. WiFi owszem, jest, ale tylko w lobby i w restauracji, do pokoju nie dociera :) Nie szkodzi, internet mamy w domu, ale jeśli ktoś jest nastawiony na wideorozmowy z bazą, to się rozczaruje. Obsługa jest miła i bardzo pomocna - widać, że się starają. Kiedy zauważyli, że nie bardzo jemy ich kolacje (jako, że grupy objazdowe wjeżdzają i wyjeżdżają, to codziennie serwowano to samo), to zaczęli nas pytać, co byśmy chcieli i faktycznie robili nam specjalnie np pizzę. Bardzo to było miłe i urocze. Aczkolwiek gdybym miała jechać drugi raz, to wzięłabym tylko śniadania, bo wokół jest tyle knajp, że aż szkoda codziennie jeść w tym samym miejscu. W pokoju mieliśmy wspaniały taras z widokiem na rzekę, który popołudniu znajdował się w cieniu - spędzaliśmy tam dużo czasu. Plaża nad Jeziorem Ochrydzkim blisko, wypożyczenie dwóch leżaków to równowartość ok. 25 zł. Dostępne są też rowery wodne. Z wycieczek fakultatywnych polecam lot paralotnią. Pani rezydentka Natalia naprawdę na medal!