5.2/6 (284 opinie)
3.0/6
Wycieczka sama w sobie bardzo fajna ,dobrze zorganizowana przez pan Marcin... ciekawie opowiadał o miejscach w których byliśmy. Był czas na obejrzenie widoków zrobienie zdjęć i zakup pamiątek. Opiekun wycieczki zawsze pilnował i skrupulatnie liczył swoich podopiecznych. Sama wycieczka wywarła niesamowite wrażenie na mnie widoki zapierające dech w piersi, ocean no i sławne malutkie lotnisko. Hotel już nie koniecznie bo zatrzymał się w czasach PRL... nie jestem wymagającą osobą ale dobrze by było za cenę takiej wycieczki mieć pokój który nie ma za oknem metalowych schodów na taras którymi dużo osób uczęszcza i głośnego urządzenia typu wentylator i huk jakiś maszyn należących do hotelu.Jeżeli chodzi o wyżywienie to nie mam zastrzeżeń bo- było w formie stołu szwedzkiego jedzenia w brud co dusza zapragnie i można się najeść do syta, no i owoców bardzo dużo było i ciasto kto chciał malutkim minusikiem było brak picia do kolacji (tu już było płatne dodatkowo )
3.0/6
Generalnie jestem wierny Rainbow bo moja pierwsza wycieczka z nimi mnie zachwyciła. KRAINA WIECZNEJ WIOSNY to bardzo okrojony program. Bez brania udziału w wycieczkach fakultatywnych wyjazd byłby bardzo nudny i nie ukazałby magi Madery. Baza hotelowa niestety pozostawia wiele do życzenia. Lokalizacja odcina od atrakcji i możliwości skorzystania z atrakcji takich jak lokalne bary czy zejście do oceanu. Lokalny transport raczej kiepsko skomunikowany. Na totalny szacunek zasługuje Pan Łukasz pilot, który był dobrym duchem tego wyjazdu. Dał z siebie 1000% aby pokazać tyle ile mógł. Bardzo pomocny i empatyczny. Wyżywienie niestety kiepskie. Sugeruje danie opcji samych śniadań- obiadokolacje wyceniane przez hotel na 30 euro nie zawsze jadalne a za te pieniążki podczas wyjazdowych wyciecze można zjeść coś bardzo lokalnego i dobrego w restauracji. PLUSY: Piękna wyspa pełna zieleni Pilot Pan Łukasz MINUSY: Lokalizacja hotelu Okrojony program pełen dodatkowych fakultaletów za dodatkowe pieniądze Wyżywienie- obiadokolacje nie do zaakceptowania- płatna nawet woda w cenie wołowiny argentyńskiej. Nawet w lokalnych restauracja w stolicy Madery płaci się mniej. Objazdu nie polecam- lepiej wziąć wypoczynek i kilka fakultetów. Hotele na wypoczynek dużo bardziej atrakcyjne.
3.0/6
Ogólne wrażenie pozytywne. Hotel na poziomie kiepskim, szczególnie pokoje. Te ich pięć czy cztery gwiazdki to moim zdaniem to max 1-2. Najlepsza to recepcja.
3.0/6
Wybraliśmy się z mężem na objazdówce po Maderze - program - Festiwal wiecznej wiosny w terminie 27.04 - 04.05. Była to wycieczka objazdowa z dziwną formułą, ponieważ prócz planu zwiedzania zawierała dodatkowo płatne wycieczki fakultatywne, przez co stała się bardzo chaotyczna. Nasza grupa została połączona z drugą grupą z programu: Gdzie nogi poniosą, nikt nie wiedział dlaczego.Podczas całego pobytu mieszkaliśmy w hotelu DORISOL ESTRELICIA, plusem hotelu była jego lokalizacja ( 30 min spacerem do centrum Funchal ). W hotelu były serwowane śniadania i obiadokolacje, zarówno jedne jak i drugie bardzo monotonne i średnio smaczne. Pilotem naszych grup był Pan Piotr, może i posiadał wiedzę i ciekawostki na temat Madery, ale nie potrafił ich przekazać i był bardzo chaotyczny w swoich wypowiedziach. Przewodnik jak i hotel to najsłabszy punkt wyjazdu, a szkoda. Praca przewodnika powinna być jego pasją, co wpływałoby na odczucia grupy! Zwiedzania odbywało się w bardzo szybkim tempie co nie do końca odpowiadało wszystkim uczestnikom, zwłaszcza, że Madera jest przepiękną wyspą, ma mnóstwo uroczych punktów widokowych i aż prosiło się żeby zostać w nich chwilę dłużej.