5.1/6 (266 opinii)
3.0/6
Hotel o standardzie raczej 3*, byłam w Portugalii na wybrzeżu Algarve i w Lizbonie, na portugalskiej Porto Santo w hotelach o standardzie 4* i ten zdecydowanie odbiega od tego standardu. Generalnie hotel dotknięty zębem czasu, ale przecież w pokoju nie spędza się dużo czasu, bo Madera jest zbyt piękna i interesująca żeby siedzieć w hotelu. Na plus duże, przestronne pokoje z wyposazonym kuchennym i łazienka. Wyżywienie słabe - śniadania jak to w wiekszosci hoteli wiec nie będę oceniać, poza tym ze ogromny plus za pyszne świeże pieczywo, kolacje kiepskie, ale zawsze można coś znaleźć do jedzenia, choc wybor jest niewielki. Natomiast bardzo miła i życzliwa obsługa, za to 5*. Hotel oddalony jakieś 40 min spacerem od centrum, można dojsc 2 drogami, jedna zupełnie płaska, druga trochę pod górę. W okolicy hotelu galeria handlowa, pingo doce czyli nasza biedronka oraz mnostwo innych potrzebnych lokali: wypożyczalnie aut, bary, restauracje, piekarnie, kawiarnie. Z hotelu blisko do Churchilowej miejscowości Camara Lobos.
3.0/6
Jeśli chodzi o wyspę to jestem pod ogromnym jej wrażeniem. Jest to miejsce zielone, czyste, zadbane z przepięknymi widokami. Miałam okazję zobaczyć większość atrakcji, były i trekkingi z zapierającymi widokami w centrum wyspy, kąpiel z wielkimi falami wśród serferów, spacer na pozbawionym prawie roślinności zachodnim krańcu wyspy. Jeździłam na kamieniste plaże prawie pionowymi kolejkami górskimi, kąpałam się w naturalnych basenach i z wodą morską i z wodą rzeczną. Podziwiałam doliny, smakowałam przepyszną rybę Espadę z bananami, delektowałam się słodką Ponczą i winem Madera. Niestety, największym zgrzytem wyjazdu okazał się sam hotel. Jego położenie ok, niedaleko centrum Funchal, w części dość ruchliwej tego miasta. Niestety, na miejscu okazało się, że od 4 tygodni w całym hotelu nie działa klimatyzacja, gdzie temperatury na zewnątrz sięgały do 35 stopni. Otwieranie okna nic nie pomagało, w nocy również temperatury były odpowiednio letnie , około 26 stopni. Widok zmęczonych, niewyspanych turystów, i spoconych kelnerów nie należał do przyjemnych. Ogólnie hotel , z brudnymi wykładzinami na korytarzach zasługuje do słabe 2 gwiazdy. Jego reputację ratowali chyba tylko pracownicy. Chętnie wrócę na Maderę, ale na pewno nie do tego hotelu.
2.5/6
Zakwaterowano moja 4 osobowa rodzine do 2 pokoi. Ja z dziecmi w 3 osobowym pokoju, a zona w drugim. Nie bylo by w tym nic zlego, gdyby nie to ze na miejscu dowiedzielismy sie, ze do pokoju zony zostanie domeldowana obca osoba! Nie zgadzalem sie na takie warunki. Hotel tlumaczym sie oblozeniem pokoi. Kolejna wtopa to pani sprzetajaca, ktora pewnego dnia zapomniala zamknac nasz pokoj jak wychodzila. Wrocilismy z wycieszki i zaskoczyly nas uchylone dzwi do pokoju. Innego dnia nie dosatalismy czystych recznikow, a brudne zostaly zabrane. 3-krotna interwencja w recepcji skoczyla sie recznikami basenowymi, bo pani z sprzatajaca byla nie osiagalna.
2.5/6
Hotel lata swojej świetności ma już za sobą, ale..... mega plusem jest położenie hotelu, obok centrum handlowe, blisko oceny i promenady albo w kierunku Funchal albo piękny deptak nad samą woda na zachód. Blisko komunikacja miejska, 2 autobusy to centrum miasta. Na terenie hotelu fajny, czysty basen i przepiękny ogród z palmami i bananowcami