5.3/6 (168 opinii)
6.0/6
Wspaniałe zapierające dech w piersiach widoki dużo pięknych kwiatów i pozostałej roślinności,góry i ocean cudownych barw.pogoda ciepło świeżo, aktywny wypoczynek,
6.0/6
Wycieczka fantastyczna, pełna niezapomnianych wrażeń i zapierających dech w piersi widoków. Każdy kolejny dzień dostarczał nowych ekscytujących przeżyć. Wyspa po prostu przepiękna, a do tego sympatyczni mieszkańcy. To chyba najpiękniejsze miejce w jakim dotychczas byliśmy. Pilot Pan Marcin - profesjonalista z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Jedyny minus to hotel, a właściwie pokoje - mikroskopijne. Nie było miejsca nawet na walizki. Trudno było się po nich poruszać. Byliśmy we trójkę, pokój jednoosobowy był tak mały, że został przez nas nazwany "kurnikiem". Jedzenie smaczne, urozmaicone, dużo owoców, a na obiadokolację dodatkowo słodkości w postaci różnych ciasteczek.
6.0/6
Wartościowa objazdówka. Wyspa piękna, godna zobaczenia. Przewodnik - Marcin - rewelacyjny. Z bogatą wiedzą o wyspie. Polecam tę wycieczkę z czystym sumieniem.
6.0/6
Listopadowy urlop spędzony na Maderze to najlepszy wybór! Wspaniała pogoda, piękna roślinność i góry! Trekkingi wzdłuż lewad oraz na półwyspie św. Wawrzyńca to niesamowite przeżycie. Cudowne widoki rekompensują zmęczenie oraz pozwalają się zrelaksować i zapomnieć o szarej codzienności. Nasz pilot, pan Piotr, to osoba bardzo profesjonalna, sympatyczna i pomocna. Zwiedzanie zazwyczaj kończyło się około godziny 16:00, więc był jeszcze czas na wieczorne spacery promenadą lub zakupy w supermarkecie Pingo Doce (sklep posiada bogaty asortyment i warto w nim kupować, bo ceny tych samych produktów są czasem nawet o połowę niższe niż w innych sklepach nastawionych na turystów). Bardzo podobał nam się również fakultatywny off road na maderski płaskowyż. Nasz maderski kierowca nie tylko był mistrzem kierownicy, ale również przemiłym człowiekiem, opowiadającym ciekawe historie o Maderze oraz chętnie odpowiadającym na wszystkie nasze pytania. Bardzo przyjemnie zwiedzało się wyspę w takim towarzystwie. Udało nam się również spróbować pysznych potraw, np. ryby pałasz z pieczonym bananem, owoców morza, ponchy czyli rumu z miodem i sokami owocowymi, wina maderskiego i ciasta podobnego do naszego piernika. Madera pozostanie w naszej pamięci jako rajska wyspa: ciepła, zielona, z pięknymi roślinami, kwiatami, ptakami, słońcem i oceanem... Na pewno tam kiedyś wrócimy.