Opinie o Madera - gdzie nogi poniosą

5.3/6
(320 opinii)
Intensywność programu
5.1
Obsługa hotelowa
5.0
Pilot
5.1
Pokój
4.5
Położenie i okolica
4.3
Program wycieczki
5.4
Rezydent
6.0
Transport
5.7
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.4
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Gdzie nogi poniosą

    Paulina, Rzeszów 06.09.2025 | Termin pobytu: sierpień 2025 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Wycieczka program super jedzenie bardzo dobre chociaż porcje dla mężczyzny zbyt małe program fajny lecz zbyt duża grupa 49 osób dla jednego przewodnika wydaje mi się że trudno ogarnąć aż tak dużo osób a wycieczka nie była aż tak tania żeby tak ścinać koszty ! Hotel w miarę chociaż za dodatkową opłatą 4 gwiazdki hotelu nie jest szałem !

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Gdzie nogi poniosą

    Bogusława, Nowe Czarnowo 22.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Nie polecam jeepów, szkoda czasu, lepiej zapisać się na katamaran, żałuję tego straconego dnia, 6 h w spalinach, jedyna atrakcja to w tej wycieczce fakultatywnej Las Fanal, ale czas 15 minut to dużo za mało, czuję niedosyt😪

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Madera - idealna na jesień

    DŁ 04.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2023 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Pobyt: druga połowa listopada, temperatura powietrza idealna 23-27, bardzo dużo Słońca, przyjemna bryza od oceanu, soczysta zieleń, kwitnące rośliny - bardzo dobrze wpływa to na człowieka, bo w PL było szaro; Ocean: masa zwierząt, temperatura 22-23 stopnie, bardzo przyjemna, obowiązkowo polecamy choć na chwilę wejść do wody; Hotel: Dorisol Estrelicia - wyposażenie pokoju to łóżko, tv, szafka, krzesła, niestety nie mieliśmy balkonu, w łazience prysznic, łóżko bardzo wygodne, wiatrak przysufitowy, nie są to 3* gwiazdki ale było komfortowo, hotel to kompleks i są tam 3 baseny (jeden kryty), siłownia, sauna, jacuzzi, więc jest co robić w czasie wolnym; Jedzenie: obłędne, codziennie coś innego na kolacje, wybór olbrzymi, owoce, warzywa, ciasta, jesteśmy zachwyceni; Pani przewodnik bardzo uprzejma, nie ma niczego do zarzucenia; Transport: albo autokar albo busiki, odległości nie są duże więc żadnego dyskomfortu nie odczuliśmy; Sama wycieczka mało intensywna, sama Madera nie ma zbyt wiele do zaoferowania w kwestii zabytków czy ciekawej architektury, zachwyca przyrodą i szlakami górskimi, jedzenie wyborne, polecamy spróbować owoców morza a szczególnie espadę (rybę), naprawdę smaczne, ceny 11-12 euro; Fakultety: Pico Ruivio - jeżeli chodzicie po Tatrach to szlak jest banalny, nie jest wymagający, piękny widokowo i jedyne miejsce gdzie jest trudno to...metalowe schody ale mijaliśmy po drodze Niemców o kulach, którzy tam wleźli, więc jak widać, szlak nie jest trudny wbrew temu, co będzie opowiadał przewodnik; pozostałe trekkingi przyjemne, nie bójcie się bo to bardziej spacer a warto dla widoków i przyrody; katamaran nie wypalił, ze względu na wiatr, taniej będzie jak sami sobie zorganizujecie, bo są budki gdzie można zakupić bilet w niższych cenach; Ogólnie wycieczka nie jest intensywna, wyjazdy z hotelu 8-9 a wraca się koło 16-17, więc można skoczyć na basen, siłkę albo na miasto, bardzo dobra na umiarkowany wysiłek pomieszany z relaksem A! Koniecznie spróbujcie ponche - jest naprawdę smaczna

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Madera - gdzie nogi poniosą

    Alicja, Łomianki 01.04.2025 | Termin pobytu: marzec 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Wyspa przepiękna. Program wycieczki interesujący, choć momentami męczący. Dlaczego jednak grupa podzielona na 3 hotele? W naszym hotelu zakwaterowana była też inna grupa Rainbow, więc to nie brak miejsc. Hotel położony kilkanaście kilometrów od stolicy, choć w bardzo ładnym miejscu, lata swojej świetności ma już za sobą - zdecydowanie wymaga remontu. Poza tym kolacje były absolutnie niejadalne (serwowane z wielkim "zadęciem") - u mnie wywołały problemy żołądkowe, co uniemożliwiło mi udział w jednej z wycieczek fakultatywnych, już opłaconej. W pozostałych hotelach był szwedzki stół.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Gdzie nogi poniosą

    Dorota 26.12.2023 | Termin pobytu: grudzień 2023 | Tagi: 56-65 lat, ze znajomymi

    Wyjazd na Maderę był bardzo udany. Było wiele możliwości zwiedzania i relaksu, a nasz pobyt był dobrze zorganizowany. Obsługa hotelowa była miła, a miejsca, które mieliśmy okazję odwiedzić, były piękne i fascynujące. Mogę zdecydowanie polecić Maderę jako cel podróży.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Madera - gdzie nogi poniosą- a poniosą

    Joanna, --- 01.05.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025 | Tagi: 46-55 lat, ze znajomymi

    Wycieczka super! Przewodnik Łukasz- merytorycznie 6+. Minusy to: - zmiana wylotu miał być z Gdańska a finalnie zmiana na Warszawę - słabe obiadokolacje : serwowane zbyt późno bo o 20.00 w formie obiadu

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Przyjemny hotel w spokojnej okolicy

    Joanna 29.09.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023 | Tagi: 36-45 lat, samemu

    Przyzwoity i czysty hotel, który lata świetności ma raczej za sobą. Piękny widok z balkonu, otoczenie ładnego ogrodu. Lokalizacja ok na objazd, na pobyt też jeśli w planach jest wypożyczenie samochodu. Jeśli nie, to nie bardzo, bo wszędzie dosyć daleko, ale miejscowość jest dobrze skomunikowana ze stolicą.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Zielona Madera

    Jona, Warszawa 23.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Piękne miejsce, dobry termin, stary hotel, posiłki powtarzane, bez wyboru dań, późne kolacje. Wczesne pobudki, żeby objechać inne hotele i zebrać ludzi na wycieczki - spowrotem to samo. Madera magiczna, kwitnąca - lewady, lasy wawrzynowe, półwysep Wawrzyńca, widoki z Pico Ruivo. Trekking umiarkowany, satysfakcjonujący.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Czasem słońce, czasem deszcz

    Katarzyna, Warszawa 20.09.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023 | Tagi: 26-35 lat, ze znajomymi

    Wycieczka o ciekawym programie i średniej/wyższej intensywności. Raczej dla osób sprawnych fizycznie, bez małych dzieci. Idealna na wrzesień. Hotel: Pokoje w Esterlicii przeciętne, bez balkonu i lodówki. Sprzątane codziennie. Często wymieniane ręczniki. Jedzenie w porządku. Raz lepsze, raz gorsze, ale bez zastrzeżeń. Basen otwarty + kryty, jacuzzi, kort, bilard. Wieczorne koncerty lub występy taneczne. Świetny taras na 11 piętrze. Transport: Autokary/busy o zróżnicowanym standardzie, zazwyczaj nowsze i czyste. Pilot: Piotr M kompletna tragedia (to nie ten sam Piotr, którego zachwalają pozostali). Chaotyczny, pogubiony, zdenerwowany. Mówił bardzo cicho i mało wyraźnie. Dawał niejednoznaczne/niepełne wskazówki, przez co traciliśmy często czas na szukanie rzeczy. Znał wyłącznie atrakcje z wycieczki. Nie potrafił udzielić informacji chociażby na temat kultowego lasu Fanal.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Madera - bajkowa wyspa

    Martyna i Kamila 10.09.2025 | Tagi: do 25 lat, z rodziną

    W dniach 30.08. – 6.09. tego roku miałyśmy przyjemność przekonać się, dlaczego Madera jest taka wyjątkowa, jak wszyscy mówią. Do wyboru wycieczki ,,Gdzie nogi poniosą” zachęcił nas program bogaty w trekkingi zarówno górskie jak i lewadami. Czy nasze oczekiwania zostały spełnione? Jak najbardziej. Pierwszą wycieczką trekkingową była lewada 25 źródeł, najprawdopodobniej najpopularniejsza na wyspie. Trasa nie jest wymagająca kondycyjnie, jedynym miejscem, które mogłoby przysporzyć trudności, to zejście po 280 kamiennych schodach. Sam klimat jest oszałamiający, można się poczuć jak w lesie równikowym. Na drugiej wycieczce wspięliśmy się na najwyższy szczyt Madery – Pico Ruivo. Do wyboru mięliśmy trasę łatwiejszą i trudniejszą, my zdecydowałyśmy się na tę pierwszą. Wejście na szczyt zajmuje około 1,5h. Większość trasy prowadzi po ,,chodniku kamiennym” o niewielkim nachyleniu, ostatni fragment od schroniska jest bardziej wymagający kondycyjnie - po krętych stopniach. Ostatni trekking, na półwyspie św. Wawrzyńca, jest w zupełnie innej scenerii. Towarzyszy nam tam ostre słońce, brak roślinności i morska bryza. Trasa jest najbardziej urozmaicona, jednak każdy sobie z nią poradzi. Co więcej, jest możliwość powrotu ze schroniska motorówką, o czym nie było informacji w programie wycieczki. Bardzo polecam tą opcję, świetna zabawa. Oprócz dni trekkingowych były także wycieczki poświęcone zwiedzaniu Funchal i zachodniej części Madery. Obie bardzo bogate i piękne widokowo. Ostatniego dnia w ramach wycieczki fakultatywnej zdecydowałyśmy się na „Pocztówki z Madery”. Niewiele osób w naszej grupie ją wybrało, ale my jesteśmy bardzo zadowolone. Krótkie przejście lewadą w scenerii dżungli, degustacja rumu, liczne pocztówkowe punkty widokowe. Jednak mimo atrakcyjnego i różnorodnego programu wycieczek, trzeba wspomnieć o kilku mankamentach. Pierwszy z nich: hotel. Zdecydowałyśmy się na hotel Jardins d’Ajuda ze względu na jego lokalizację i bufet szwedzki na obiadokolacjach, ponieważ jedna z nas jest weganką. Jeśli chodzi o lokalizację, to zdecydowanie polecamy ten hotel. Blisko oceanu, łatwy dojazd do portu w Funchal, wspaniała promenada wzdłuż brzegu oceanu … Niestety, oferta dań na obiadokolacjach nas rozczarowała. Co prawda, był duży wybór dań i potraw, ale bardzo mało opcji dla wegan i wegetarian. Zdarzały się dni, że nawet do gotowanych warzyw dodawany był boczek lub ser. Oprócz tego, jakość dań rybnych i mięsnych także pozostawiała wiele do życzenia. Jeśli chodzi o śniadania, to były monotonne. Bardzo dobre i ciepłe jajka sadzone. Kawa niezbyt smaczna, chyba rozpuszczalna, pieczywo raczej suche, czasami z zakalcem, jedynie bagietka nadawała się do zjedzenia. Owoce były najmocniejszym punktem kuchni w tym hotelu – słodkie i duży wybór. Warto spróbować pieczonego banana z cynamonem. Jeśli chodzi o pokój w tym hotelu, to nie było najlepiej. Co prawda, zgodnie z naszą prośbą podczas rezerwacji wycieczki, otrzymałyśmy pokój powyżej 3 piętra z widokiem na ogród. I to był ogromny plus. Ale niestety, w pokoju, a szczególnie w szafie i w komodzie bardzo śmierdziało stęchlizną, w związku z tym, przez cały tydzień nawet nie rozpakowałyśmy walizek. Wieczorami i w nocy drzwi balkonowe miałyśmy otwarte, więc wpadało świeże powietrze. Łazienka nie w najlepszym standardzie, baterie były pokryte kamieniem, w połowie pobytu pojawiły się mrówki. Do plusów hotelu można zaliczyć baseny: jeden zewnętrzy i jeden wewnętrzny z podgrzewaną wodą oraz jacuzzi. Wisienką na torcie były ciepłe pachnące ręczniki wręczane przy wejściu do strefy basenów. Przejdźmy teraz do oceny pracy pilota – pana Marcina. To miły, sympatyczny człowiek, który zrealizował program wycieczki, ale ... zabrakło, według nas, większego zaangażowania, opowieści o Maderze, czy zwyczajach mieszkańców. Pan Marcin z pewnością zadbał o to, żeby przypominać o zapisywaniu się na wycieczki fakultatywne i zbierał zapisy na lunche. Ostatniego dnia, na „Pocztówkach z Madery”, miałyśmy przyjemność zwiedzać z panią Beatą, możliwe, że najlepszą panią pilot ze wszystkich wycieczek, na jakich byłyśmy. Swój ogrom wiedzy przekazywała nam w każdej sekundzie wspólnie spędzonego czasu, osoba bardzo zaangażowana i troszcząca się o całą grupę. Co do lunchów, o których wspominałam wcześniej – prawie codziennie była przerwa na lunch. Dwukrotnie zaproponowano nam zestaw lunchowy składający się z zupy, dania głównego i deseru, do tego kawa, woda, wino białe i czerwone - całość kosztowała 20 euro. Innym razem podpiekaną kanapkę z kotletem wołowym, jajkiem sadzonym i żółtym serem za 8 euro. W pozostałe dni można było kupić coś we własnym zakresie, np. zupę z kasztanów z boczkiem, czy pieczone kasztany w Dolinie Zakonnic. W wielu miejscach można było spróbować piwa bananowego z nalewaka. Podsumowując, program wycieczki bardzo atrakcyjny i różnorodny, jednak grupy mogłyby być mniejsze niż 50 osób, sprawiało to problemy z komunikacją na szlakach trekkingowych, a także zbyt dużo czasu pochłaniało stanie w kolejkach do toalet i w barach.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem