Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo miły hotel, pomocna obsługa. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Jedzenie urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel ładny, obsługa miła, wyżywienie bardzo dobre. miejscowość i okolice dają dużo możliwości do zwiedzania. plaża od hotelu oddzielona ulicą. trochę trzeba się przespacerować na nią. ocean w tym czasie gdy byłem za zimny jak dla mnie. wycieczka do Marakeszu fajna ale jeden dzień w tym mieście by w pełni cieszyć się jego urokiem to za mało. jedynie rezydentka nie zawsze stawała na wysokości zadania ale to drobiazg.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel stary ale czysty.pokoje tylko dla 2osob. Jedzenie pyszne.plaza blisko drinki okpolecsm hotel batdzo
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobry hotel za rozsądną cenę, widać lata użytkowania , ale pokój odnowiony i codziennie sprzątany. Bardzo dobra i miła obsługa, dobre jedzenie, super lokalizacja. Jedyne co zawiodło to RAINBOW!!!!! Rezydentka to totalna porażka. Na każdą zbiórkę przyjeżdżała spózniona .Pierwsze spotkanie to rozdanie mapek Agadiru i sprzedaż wycieczek fakultatywnych (to pewnie w ramach obowiązków) oraz zebranie zamówień na olej arganowy , to już prywatna działalność (chyba, że Rainbow też zajmuje się handlem ). Miałam problemy, które chciałam z Panią Sylwią omówić , oczekiwałam wsparcia i pomocy. Uzyskałam krótki komunikat : niech się Pani skontaktuje z ubezpieczycielem lub biurem Rainbow. Jak widać ta Pani to nie to biuro (ciekawe kto jej płaci). Wycieczka do Marakeszu - wyrzucone pieniądze, blisko osiem godzin w autokarze, dwie godziny wędrówka po targu w tłumie i smrodzie, półtoragodzinna wizyta w aptece (tak nazwała to pani Sylwia), a to był sklep z marokańskimi kosmetykami i przyprawami. Tak więc magiczny Marakesz oglądaliśmy z okien autokaru. Wycieczka "dzikie południe" - ciekawa, polecam.