Opinie o MG Alexander The Great

3.0/6

Trochę plusów, sporo minusów

Plusy: rewelacyjna plaża dla dzieci (i dorosłych), w wodzie piasek, idealne na zabawy i odpoczynek. Ogólnie dość łatwo można znaleźć leżak choć warto być rano i zająć fajnie położone miejsce. Piękna rafa koralowa. Szybko załatwiona zmiana pokoju. W hotelu głównie Polacy, Czesi, Włosi oraz Egipcjanie (przyjeżdząją na kilka dni ale wtecy robi się naprawdę głośno i ciasno przy posiłkach, jeden dwa dni przerwy i znowu ogromna grupa) - zero Rosjan lub Anglików. Jeden animator z Nigerii rewalacyjny, stawał na głowie żeby goście się dobrze bawili ! Minusy: do bólu jednostajne jedzenia. Zdarzają się drobne zminy ale śniadania na przykład dzień w dzień to samo. Brakuje masła, pieczywo często nieświeże, długie kolejki do omleta. Jeśli macie ochotę na położenie się spać 20-23 to bardzo odradzam pokoje od strony basenu. Imprezy dzień w dzień do 23:30-24:00. Potem jeszcze krzyki rodzin arabskich rozchodzące się do pokojów. Byłem zaskoczony, że większośc trochę bardziej skomplikowanych drinków np mojito jest dodatkowo płatna. Sprzątanie: może my tak trafiliśmy ale przez tydzień było ok, potem zaczęła się katastrofa: brak wody butelkowej, papieru totaletowego (!), sprzątanie "na odwal sie", jednego dnia w ogóle nie sprzątnęli. Codzienne przypominanie, że w pokoju są 3 osoby więc powinny być 3 ręczniki. Management starał się szybko reagowac ale naprawę słabo. Restauracja a la carte "Grill" - nie próbujcie ;) szkoda, że nie zrobiłem zdjęć 2 "burgerów" o średnicy 5 cm ;) Bardzo odradzam wyjazd do Luxoru w lipcu / sierpniu. 6 godzin jazdy autokarem w każdą stronę. Gigantyczny upał na miejscu naprzemiennie z lodowatym autokarem. (kierowca: "nie mozna zmniejszy klimy do będzie za gorąco"). Ja i syn odchorowaliśmy ten wyjazd. Może jak nie ma aż takich upałów ma to sens.