Opinie o Sirena Beach Resort

5.5/6

Wypoczynek na Marsie

Po kilku pobytach w okolicach Marsa Alam, jak zwykle zdecydowaliśmy się na inny hotel w tym rejonie. Sirena, to część hotelu Fantazja, ta bardziej cicha i kameralna. Zameldowanie mieliśmy około 3 w nocy i wszystko przeszło bardzo sprawnie. Pokój mieliśmy w pierwszej linii od morza, na piętrze. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, jasny przestronny pokój i jako stosunkowo nowy hotel to wyposażenie i design nowoczesny. Balkon z widokiem na basen i morze, a co na plus ten pokój znajdował się po lewej stronie patrząc na morze i przez cały dzień na balkonie był cień. To było istotne – byliśmy w czerwcu, a temperatura sięgała 40 stopni w cieniu. Na przywitanie czekał nas koszyk owoców + napoje w lodówce – woda, napoje i piwo w cenie. Bardzo nas zaskoczył Pan sprzątający pokój. Przede wszystkim przyszedł do nas, aby się poznać. Super sprzątanie i kontakt. Byliśmy w czasie początku Euro 2024 i mecze można było oglądać na ekranie w sali z projektorem. Niestety kablówka w naszym pokoju nie domagała. Można sobie zamówić „repair” poprzez zawieszkę na drzwiach. Niestety poprawa nie zadziałała optymalnie. Jadąc do Marsa pewnie każdy nastawia się na pływanie w morzu, podziwianie raf, rybek i życia podwodnego. Nie/stety, tutaj dość mocno wieje i najlepszą porą na oglądanie tego co pod wodą jest wczesny poranek, lub późne popołudnie. Wtedy wiatr tracił na mocy. Byliśmy w takim okresie, że pełnia przypadała na nasz przedostatni dzień pobytu. W ostatni dzień po pełni zaczął się odpływ w ciągu dnia i wiatr zelżał. Generalnie jest tam mnóstwo miejsc do pływania. Dwa pomosty plus wejścia z plaży. Czymś trzeba się wyżywić i tutaj wg mnie/nas nie jest to wysokich lotów. Śniadania, typowo dla hoteli – jajka w każdej postaci, fasolki, parówki/kiełbaski i ogólnie wędliny niezbyt smaczne. Trochę sztuczne sery żółte, biały był dobry. Pieczywo Ok. Kawa zwykła, a soki też z proszku. Jak zwykle mnóstwo słodkości. Broniły się jedynie owoce, których był spory wybór. Na obiad wybraliśmy się tylko jednego dnia, na koniec i było podobnie jak na kolacjach. Niby duży wybór, ale trzeba się naszukać, aby coś smacznego zjeść. W barach alkohole egipskie. Jedynie piwo było dobre. Podsumowując, pobyt w tym hotelu na reset od pracy polecam. Można schudnąć! ;)