Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
warto szukać wycieczek prowadzonych przez pana Macieja P. Zawsze gwarantuje najwyższy profesjonalizm..
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłoby 6 gwiazdek gdyby noclegi były w 2 hotelach - zwiedzanie północy - hotel w Kirenii, zwiedzanie południa - hotel na południowym wybrzeżu. Poza tym wszystko mi się podobało.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program imprezy został zrealizowany. Wszystko było dobrze zorganizowane. Hotel bardzo ładny. Pilot wycieczki Pani Karolina profesjonalna, pomocna i z bardzo dużą wiedzą. Ale ktoś źle ułożył program. Mieszkaliśmy w hotelu w części północnej Cypru i musieliśmy dwa razy w ciągu dnia przekraczać granicę ( tylko dwa dni zwiedzaliśmy Cypr północny). Traciliśmy na to czas, który mogliśmy wykorzystać choćby na kąpiel w basenie przy hotelu ( na co nie było nigdy czasu) . Pobyt powinien być podzielony na dwa etapy : hotel w północnej części i zwiedzanie , potem przejazd do hotelu w południowej części i zwiedzanie południa Cypru. To wszystko wie się dopiero, stojąc dwa razy dziennie w kolejce na granicy. Czy ktoś, kto układał program imprezy tam nie był ?
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Średni program wycieczki, bo na Cyprze nie ma też zabytków, które robiłyby takie wrażenie jak zabytki np. w Turcji. Fajne jest to, że jednym objazdem możemy zwiedzić prawie całą wyspę. Problemem jest to, że program ma małą intensywność, a i tak często wraca się ok.18 lub później do hotelu. Było to niedogodne dla osób, które chciały po 40 stopniowym upale, bo taka temperatura nas prawie codziennie zastawała, w takim miesiącu jakim jest lipiec, popływać jeszcze w basenie, który "jest czynny" w hotelu Pia Bella do godziny 18. I tak wskakiwaliśmy do wody, ku wielkiemu zdumieniu Brytyjczyków, którzy kiwali z dezaprobatą głowami i mówili "Polacy..." no i oczywiście ku zdziwieniu obsługi, która próbowała mówić "finito". Mała intensywność programu przejawia się podczas dnia po Górach Trodos (u nas był to dzień 5, bo program wycieczki jest zmieniony). W klasztorze Kykkos jest się ok.12. Jest on bardzo ładny, ale wcale nie trzeba objeżdżać do niego na około całych gór. To takie zapychanie czasu na siłę. W ten sam dzień "zwiedza się" też wioskę Kakopetria, co w sumie jest przemarszem przez wioskę. Po przejściu przez wioskę Pani pilot powiedziała, że mamy 30 min. "na kawę", na co jedna Pani, którą serdecznie pozdrawiam, jeżeli to przeczyta słusznie odezwała się: "Ale to może krócej?". Na co Pani pilot odpowiedziała zdenerwowanym tonem "Przepraszam, ale to ja tu decyduję". I tak ok. 50 osób wałęsało bezczynnie się przez pół godziny po wiosce, bo każdy chciał już wracać do hotelu. Potem wsiedliśmy do autokaru i dojechaliśmy do zielonej linii w Nikozji, a tam olbrzymi korek, bo ludzie zaczęli wracać z pracy. Mnie na miejscu Pani pilot byłoby głupio, ale i tak żadnego 'przepraszam' grupa nie usłyszała. Kolejnym nieporozumieniem jest 15 min. na zdjęcia, na plaży przy urokliwej skale Afrodyty, w miejscu gdzie można by spokojnie popływać w pięknym lazurowym morzu. Gdy tego samego dnia ma się 2 przerwy techniczne trwające 30-40 minut. Nieporozumieniem jest też praca przewodników lokalnych, którzy tylko po prostu są i z jadą z nami autokarem. Po części południowej przewodnik lokalny Andreas miał wiedzę i mówił o Cyprze większość rzeczy, które i tak kiedy indziej Pani pilot już powiedziała. Ponadto mówił po angielsku jakiś fragment wypowiedzi w autokarze, a następnie Pani pilot to tłumaczyła. Te wypowiedzi po angielsku były zbędne, bo i tak duża część grupy była po 50 r.ż. i sama przyznawała, że nie umie i nie rozumie tego języka. Więc najlepszym wyjściem byłby przewodnik lokalny mówiący po polsku, bo takie mówienie i tłumaczenie, gdy i tak większość osób nie rozumie to strata czasu. Wizyta w winiarni - oczywiście komercyjna, nudna. Degustacja 3 win; i NIE, nie ma wśród nich Komandorii. Po prostu można kupić wina taniej, bo po cenie hurtowej. Z drugiej strony Pani Małgorzata ma niezaprzeczalnie dużą wiedzę na temat kultury, historii Cypru i Turcji. Mocnymi punktami programu są zwiedzanie: Nikozji i fortu w Kyrenii, a także opactwa Bellapais, jak i miasta Paphos oraz Larnaka. W Larnace jest czas wolny, który można wykorzystać na kąpiel w morzu.