6.0/6
Jesteśmy stałymi klientami Rainbow ze względu na atrakcyjność ofertową i cenową biura oraz jego niezawodność. I tym razem nie zawiedliśmy się. "Na szlaku piękna" to świetnie zorganizowana podróż, a wrażenia i emocje jej towarzyszące przekroczyły nasze oczekiwania. Czas spędziliśmy bardzo intensywnie, ale dzięki temu nie nudziliśmy się ani przez chwilę. Każdy dzień przynosił nowe atrakcje, zaskakiwał pięknem i niezwykłością. Pustynia Atacama to surowa, dziewicza często natura z wyjątkowymi formacjami skalnymi, kolorami skał, piasku i wód górskich lagun, to romantyczny zachód słońca na salarze i brodzące niespiesznie flamingi w tle, to nieustające zdziwienie nad bogactwem przyrody. A to dopiero początek. Przez kolejne dni czuliśmy się jak "dakarowcy". Bezdroża boliwijskiego Altiplanu zaskakiwały cudownymi odcieniami: bieli, błękitu, szmaragdu i czerwieni słonych lagun, widokami bulgocących gejzerów, na wysokości ponad 4000 m n. p. m., i skalnych figur, a wszystko z okien, mknących w tumanach piasku, jeepów. Odczuwalny na tej wysokości "rausz" potęgował złudzenie nierealności sytuacji. Salar de Uyuni to absolutny, niewyobrażalny cud, bezkresna, niczym nieskażona biel w "kafelkowy" wzór, pozwalający bawić się perspektywą przy robieniu zdjęć. Nie mniej emocji, choć nieco innego rodzaju, wywołało La Paz, najwyżej na świecie położona stolica kraju. Domy przypominające pudełka zapałek przyklejone do górskich zboczy, między którymi komunikację ułatwia kolejka linowa. Nad całością góruje monumentalny wulkan Illimani. Powrotem do natury była wizyta na pływających wyspach Uros, zbudowanych z trzciny totora, na jeziorze Titicaca. To urokliwe, kolorowe miejsce pełne ciepłych, rodzinnych emocji. Trzeba tam być, aby to zrozumieć. Peru zaskakiwało nas wiele razy, ale prawdziwą "wisienką na torcie" było oczywiście Machu Picchu. Kiedy już naszym oczom ukazało się w pełnej krasie zaginione miasto Inków zdołaliśmy jedynie wydusić z siebie łłłaaałłł... Cusco i Lima to "deptanie kartek historii" i relaks w pełnych słońca, urokliwych zakątkach emanujących bogactwem kultury i tradycji. "Na szlaku piękna" było pięknie, pięknem jakie stworzyła natura, a więc, niepowtarzalnym, niezwykłym. Warto je zobaczyć! Na wyjazd wybraliśmy, naszym zdaniem, właściwą porę (02.05 - 15.05. 2017 r.), świadczy o tym towarzysząca nam przez cały czas słoneczna pogoda, nawet na Machu Picchu. Wyjątkiem była 10 minutowa burza, która dopadła nas w Świętej Dolinie Inków, ale wynagrodziła nam tę niedogodność sowicie - piękną tęczą, świetnie wkomponowującą się w nasze zdjęcia. Mimo, że przebywaliśmy w krajach Trzeciego Świata, a ubóstwo widoczne było na każdym kroku, nie czuliśmy zagrożenia ani przez chwilę, a to dzięki właściwej organizacji i stosownej opiece. Szczególne podziękowania należą się tu naszemu pilotowi, Michałowi, który był na każde nasze zawołanie, miły, taktowny i niezwykle uczynny. Michał, dziękujemy!!! Gorąco namawiamy do zwiedzania tej części świata po wcześniejszej, jednak, konsultacji tej decyzji z lekarzem. Warto zapytać - jak poradzić sobie z objawami choroby wysokościowej, która w mniejszym lub większym stopniu dopada każdego. Należy też pamiętać o zmienności temperatur, od sporo poniżej zera do sporo powyżej, i garderobie na każdą z nich... Świat jest piękny, zwiedzajmy go z Rainbow!
Jadwiga, ŻNIN - 11.06.2017 | Termin pobytu: maj 2017
308/322 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wyprawa niepowtarzalna, widoki cudowne, każdego dnia piękniejsze, zapierające dech w piersiach a czasem wręcz wzruszające. Jedzenie wspaniałe. Ludzie serdecznie, pomocni, mega kulturalni. Szczególne uznanie i podziękowania dla pilota Marcina ,który swoją wiedzą, zaangażowaniem, zawsze dobrym humorem wprowadzał dobra atmosferę co jeszcze zespoliło cala grupę i dodatkowo uatrakcyjniło wyprawę. Ponadto dzieki jego zaangażowaniu naprawił błędy biura, które postanowiło rozdzielić mnie z grupą znajomych z którymi zawsze podróżuje. Marcin dziękuję jeszcze raz.
Kasia - 09.04.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
13/13 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Pilot p. Tomasz- ogromna kultura osobista, takt i cierpliwość do naszego wesołego autobusiku :). Dokładne dane na jak długo wychodzimy, co potrzebne, jak się ubrać - od wielu pilotów trzeba to wyciągać na siłę ! Różnorodność krajobrazów i temperatur (na gejzerach -5, w Santiago i Limie 27 pod koniec marca). Matchu Picchu wzrusza do łez.... Dolegliwości wysokościowe rzadko się zdarzają, trzeba słuchać pilota, chodzić powoli i żuć kokę. Szczegółów nie zdradzam, bo poza programem są też drobne niespodzianki. NIE WAHAĆ się! JECHAĆ!
Iwona, Bytom - 15.04.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
6/6 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Super wycieczka, mnóstwo wrażeń i obcowania z przyrodą. Przewodniczka Ania zaskoczyła nas profesjonalizmem i dbałością o niezapomniane wrażenia i przeżycia. Dzięki jej wiedzy i energii poradzilismy sobie z trudami podróży nie tracąc radości poznawania świata.Jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJEMY :) Warto przygotowac się jednak do tej podróży i zabrać leki na chorobę wysokościową. Aspiryna, witamina C, tabletki od bólu głowy a nawet zakupić tlen w aerozolu. Różnie może zareagować organizm i wcale nie musi to zależeć od wieku. My z mężem zbliżamy się do 60 lat i daliśmy radę. Warto zaryzykować, bo widoki i atrakcje są tego warte. Wszyscy marzymy aby zobaczyć Peru, Boliwia stanowczo niedoceniana - mile zaskakuje i pozostawi niezapomniane wrażenia. Program wycieczki dla twardzieli i miłośników podróży.
Jola - 04.02.2019
120/128 uznało opinię za pomocną