5.4/6 (324 opinie)
6.0/6
Wycieczka super. Polecamy wszystkim zainteresowanym. Pani Joasia bardzo miła pomocna, zapewniła wspaniałą opiekę. Pani Ewa jako przewodnik lokalny również wspaniała dużo ciekawych rzeczy się dowiedzieliśmy. Organizacja na najwyższym poziomie.
6.0/6
Wyjazd z Poznania o godzinie 15-tej: sprawne rozmieszczenie uczestników na swoich miejscach w autokarze. Pierwszy postój na obiado-kolację był jeszcze w Polsce, a potem to już tylko jazda aż do Francji, gdzie w godzinach porannych można było się odświeżyć i zjeść śniadanie w restauracji. W trakcie nocnej jazdy były wystarczająco częste i czasowo wystarczające postoje na potrzeby fizjologiczne (i "rozprostowanie nóg"), w związku z tym WC w autokarze nie był prawie wcale używany. Już na początku podróży zauważyliśmy z mężem, że jedziemy z kilkoma sobowtórami osób znanych publicznie. ;) W pierwszej chwili myślałam, że P. premier E.Kopacz zabrała się z nami na wycieczkę w ramach kampanii przedwyborczej, tak bardzo jest uderzające podobieństwo naszej wycieczkowiczki (Pani siedziała w prawej środkowej części autokaru ) W tych samych rejonach jechał sobowtór dyrektora szpitala z Leśnej Góry i nieco odmłodzonej wersji p. Korwina-Mikke. ;) W tylnej części po prawej stronie autokaru jechała z nami (też w odmłodzonej wersji) p. Dorota Stalińska. Reszta uczestników i uczestniczek była podobna tylko do swoich mam i ojców. ;) Nooo, chyba, że ktoś dojrzał jeszcze jakieś podobieństwa ??? ;) Byliśmy przygotowani na długie oczekiwanie w zakręconych kilka razy kolejkach, ale mieliśmy szczęście, bo trafiliśmy w pojedynczą kolejkę do Wersalu i niezbyt długą do Wieży Eiffla. Wrażenia niezapomniane, zapierające dech w piersiach. Widoki z wieży wspaniałe, na dodatek dopisała nam pogoda i panorama Paryża z poziomu 3-ciego była widoczna aż po horyzont. Zwiedzanie Wersalu bardzo przypominało spacer na szerokim zatłoczonym deptaku w przeważającym towarzystwie turystów z Japonii i Chin , ale na szczęście mieliśmy aparaty nasłuchowe i każda sala była tam opisana po polsku i można było wszystko obejrzeć i posłuchać ze zrozumieniem. Wycieczka była (przynajmniej dla mnie) snem na jawie. Przebudziłam się dopiero w przed samym wyjazdem, ze spuchniętymi do granic możliwości stopami, które już nie chciały się w żaden sposób zmieścić do adidasów. Dobrze, ze miałam ze sobą w miarę obszerne kapcie i w nich jechałam całą powrotną drogę autokarem i potem pociągiem...;) Ale nic to (jak mawiał Pan Wołodyjowski). Wycieczka warta była tego poświecenia i zmęczenia, a co na niej zobaczyłam, tego mi nikt nie odbierze. Przy stoliku słyszałam opinię jednego z turystów, że czytając niektóre opnie na stronie zastanawiał się czy warto jechać z tym biurem podróży, ale od dziś nie będzie się zastanawiać, bo jest zachwycony organizacją i wykonaniem programu wycieczki. Ja również miałam takie wątpliwości, ale z mojego optymistycznego opisu wynika taka sama konkluzja jak tego Pana. Dodam, że dla mnie i dla mojego męża była to o prawie 40-lat opóźniona podróż poślubna no i nieco przyspieszona 40-ta rocznica ślubu...:)
6.0/6
spełnienie marzeń zwłaszcza z tym biurem
6.0/6
- Autokar prawie nowy, wygodny, wspaniali kierowcy. - Pani Ania - pilot doskonały ;) - Zakwaterowanie hotel wygodny, czysty z klimatyzacją. - Wyżywienie: śniadania typu francuskiego, wolno wnosić własne dodatki, obiady smaczne, - Pani Ewa przewodnik lokalny , z dużą wiedzą , niezwykle charyzmatycza, a jednocześnie symaptyczna.. - Program ciekawy, jest też czas na ewentualne drobne zakupy, Wyprawa na cmentarz mogłaby być krótsza, ograniczona do grobowca Chopina, Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z tej wycieczki.