5.1/6 (6 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Hotel usytuowany w bardzo ładnym miejscu, Blisko na piękną, szeroką i rozległą piaszczystą plażę nad Atlantykiem. Świetna wielokilometrowa ścieżka wzdłuż wybrzeża z pięknymi widokami umożliwająca długie spacery, bieganie, jazdę na rowerze, itp. Piękne miasteczko z malowniczymi widokami oraz mariną nieopodal hotelu. Możliwość wyjazdów z hotelu na wycieczki w wiele ciekawych miejsc, np. Gibraltar, Sewilla, Jerez de la Frontera, czy do pobliskiej Portugalii. Z rzeczy mniej przyjemnych, to niestety śmieci przy nadbrzeżnych ścieżkach, wygląda na problem z zaśmiecaniem terenu przez ludzi, ale także problem z oczyszczaniem miasta. Brak jasnego ostrzeżenia gości przed kąpielą w oceanie z uwagi na ryzyko poparzenia przez meduzy.
1.5/6
Isla Cristina to bardzo brzydka, nieciekawa, brudna i chyba dość biedna miejscowość. Hotel położony bezpośrednio przy ulicy, bardzo brzydki widok na jakieś miejskie parkingi, place, niedaleko szkoła, bloki mieszkalne, Mercadona. Zero klimatu wakacyjnego. W drugiej połowie września w Isla Cristina jest już po sezonie, więc na plaży brak jakichkolwiek leżaków, infrastruktury. Nie korzystaliśmy więc w ogóle z plaży przy hotelu, a między innymi po to wybraliśmy wakacje na Costa de la Luz. Dla porównania w Kadyksie, który odwiedziliśmy, czy w pobliskiej Portugalii (Albufeira czy Praia da Falesia) na plażach wciąż możliwe było wypożyczenie leżaków i korzystanie z infrastruktury (barów, toalet), więc wrzesień to jest jeszcze sezon, ale nie w Isla Cristina...Na plaże jeździliśmy więc wiele kilometrów wynajętym samochodem. Dojście na plaże w Isla Cristina brudne, mnóstwo śmieci, śmierdzi, najbliższa kładka miejscami popalona, więc lepiej chodzić kawałek dalej do innej kładki. Sam hotel OK. Czysty, jedzenie w porządku i tylko za to 1,5 gwiazdki. Jeśli ktoś planuje wakacje w tej okolicy, polecam raczej Isla Canela. Bez porównania piękniejsza miejscowość.