5.0/6 (329 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
Miejsce i hotel na najwyższym poziomie
6.0/6
Wyjazd rodzinny bardzo udany. Hotel super. Całą robotę robią palmy, które są wszędzie. Hotel wydaje się duży ale widać wielu gości. Można poczuć się wręcz kameralne. Pracownicy recepcji perfekcyjnie. Bardzo dobrze mówią po angielsku. Reagują natychmiast na każdą prośbę i zapytanie. Obsługa restauracji bardzo miła. Po każdym gościu zmiana obrusa i zastawy. Wszelkie napoje A nawet całe butelki schłodzonego wina czy piwa kelnerzy przynoszą osobiście. Posiłki wyśmienite. Bardzo dużo ryb i owoców morza. Tradycyjna kuchnia hiszpańska ale każdy czy to na ciepło czy zimno znajdzie coś dla siebie. Duży wybór dań dla dzieci. Nawet dla niejadka. Basen mniejszy niż to wygląda na zdjęciach ale wystarczający. Nigdy nie było w nim zbyt wiele osób. Wejście do basenu płytkie przez kilka metrów także idealne dla maluszków. Basen pod listkiem max 160 cm głębokości także w pozostałych miejscach idealny do pływania i nurkowania dla dzieci. W ciągu dnia liczne gry i zabawy w basenie dla dorosłych i dzieci. W ogóle w hotelu fantastyczna ekipa animatorów. Dzieci podzielone wiekowo na trzy grupy i ciągle czymś zajęte. Mimo że wszystkie animacje po hiszpańsku to nie stanowiło to problemu. Ekipa super bawiła też dzieci i dorosłych na animacjach wieczornych. Basen otwarty od godz 10.00. Nigdy nie było problemów z leżałem i. Było ich bardzo wiele zarówno przy basenie jak i z boku między palmami. Klimat fantastyczny. Ciagle wieje wiatr i wcale nie odczuwa się wysokiej temperatury. Plaża cudowna. Parę minut od hotelu idąc drewnianym pomostem przez wydmy. Plaża bardzo długa szeroka z pięknym piaskiem. Na plaży garstka wczasowiczów. Więc można biegać grać w piłkę opalać się spacerować do woli i w spokoju. Hotel przy promenadzie ze straganami, więc można zakupić pamiątki i różne gadżety. Promenadą można dojść aż do pobliskiego potu i miasteczka. Przed hotel jest przystanek autobusowy który zawiezie nas w 10 min do Ayamonte. Tam promem przez rzeke i w 10 min jestesmy w Portugalii Miasteczko Vila Real San Antonio tzw. Białe miasteczko. Urocze. Można pozwiedzać i coś zjeść tradycyjnego. Polecam. Ogólnie pobyt w Playacanela uważam za bardzo udany. Wszystko było na 5+ i pierwszy raz mu się zdarzyło że nie chciałam wracać jeszcze do domu. Polecam opcję ale inclusive. Napoje alkoholowe z górnej półki A zwykle gazowane w butelkach szklanych. Bardzo duży wybór. Przekąski między posiłkami smaczne i dużo owoców też. My całą rodziną jesteśmy zachwyceni wakacjami z Rainbow w Hiszpanii. Już dziś moglibyśmy tam wrócić. Minusów nie znajduję żadnych. Pokoje czyste codziennie sprzątane i w miarę przestronne. Duże balkony z kompletem mebli. Serdecznie polecam i zachęcam do odwiedzenia hotelu Playacanela!!!
6.0/6
Hotel bardzo blisko przepięknej plaży; pokoje sprzątane codziennie, z tarasu miałam widok na ocean i lasek palmowy. Mimo października pogoda była wymarzona- 31 stopni i bezchmurne niebo; szkoda, że turnus był tylko tygodniowy. Blisko granicy z Portugalią, więc można można wybrać się na wycieczkę i kupić unikatowe wyroby z korka. All inclusiv bogaty, wystarczą obiadokolacje. Byłam po sezonie więc w okolicy cisza i spokój; bezludna plaża i pusta promenada wśród dostojnych palm. Polecam zmęczonym codziennym natłokiem bodźców.
6.0/6
Byliśmy w hotelu Playacanela w maju 2019r. Wakacje 2+1 razem z naszą 1,5 roczną córką, która czuła się w Hiszpanii jak w domu i nauczyła się tutaj pływać:) Miejsce zostało wybrane ze względu na bliskie sąsiedztwo Portugalii (ok.20km do granicy) - 2 kraje podczas jednych wakacji. Hotel zasługuje na większą ilość gwiazdek niż posiada. Jest po pierwsze piękny architektonicznie obiekt ( w holu pnącza roślin zwisające z balkonów), czysty, obsługa na najwyższym poziomie w najwyższym standardzie. Baseny czyste, dla osób lubiących cieplejszą wodę - podgrzewane jacuzzi na zewnątrz i basen kryty. Wieczorem animatorzy organizowali czas zarówno dorosłym jak i dzieciom. Nasza 1,5 roczna córka była zachwycona Delfi disco. Polecamy wycieczki fakultatywne np. urokliwą Seville jak i zwiedzenie południowego wybrzeża Portugalii - które można również przejechać wypożyczonym autem. Pani rezydent złota kobieta, gdy spóźniliśmy się na kolację zadzwoniła do hotelu, żeby coś dla nas przygotowali. Jedzenie pyszne, typowo hiszpańskie, codziennie na obiad paella i codziennie z innymi dodatkami. Warto podkreślić również, że poza hotelem można przespacerować się (10 min) do klimatycznych knajpek gdzie w granicach 20 euro zje się tapasy z butelką winą i zakosztuje trochę Hiszpańskiej kultury - pamiętając o tym, że Hiszpanie w okolicach popołudniwych odpoczywają -mają tzw. siestę :)