5.2/6 (131 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.5/6
Pobyt tydzień, 2 osoby, koniec wrzesnia 2017r. Hotel Luna Alpinus **** w Acoteias położony jest lekko na uboczu, 1,5km od długiej, piaszczystej plaży Falesia - zejście na plażę drewnianymi schodami. Bezpłatny bus kilka razy dziennie po zapisie w recepcji. W końcu września bezproblemowy transport zarówno na plażę jak i do Albufeiry położonej około 10km Alpinus. Najbliższe sklepy, wypożyczalnia samochodów i kilka restauracji około 100-200m od hotelu. Bezproblemowy dostęp do leżaków na basenach. Rano słońce operuje na basenie południowym przy którym nie ma animacji dziennych i jest tzw. basenem spokojnym. Tutaj też mamy do dyspozycji (w godz.11.00-23.00) Caffe Shop - czyli bar serwujący napoje bez i alkoholowe w ramach All inclusive w tym prawdziwą kawę z ekspressu ciśnieniowego. Polecam spróbować białego Porto z lodem. Po obiedzie warto dla słońca przenieść się na basen północny gdzie operuje ono do zachodu. Tam również mamy bar z podobnym asortymentem lecz w innej oprawie. Kawa z proszku. W zamian można posilić się przekąskami w godz.11.00 - 12.30 i 14.30 - 17.30. Są to kawałki pizzy, hot dogi, kanapki oraz lody gałkowe. Nie są wysmienite ale w przypadku potrzeby skutecznie zaspokoją głód po zjedzonym śniadaniu lub obiedzie:) Śniadanie jest zazwyczaj najsłabszym posilkiem w hotelu. Tutaj w moim odczuciu jest podobnie. Jednak zawsze można coś dla siebie znaleźć. Codziennie jest bekon, jajecznica, kiełbaski, fasolka brytyjska, wędliny, ser, pomidory, ogórki itp. Bywają jajka sadzone lub na miękko. Mamy również słodkie cruassanty, ciasteczka typu donat czy mini kokosanka oraz francuskie z nadzieniem. Babeczki czekoladowe są zawsze. Dodatkowo wino musujące, oczywiście słaba kawa z proszku, herbaty, soki z automatu. Owoce typu melon, arbuz, ananas, jabłka, śliwki, pomarańcze w różnych zestawieniach asortymentowych pojawiają się podczas wszystkich trzech posiłków. Obiad w godz. 12.30-14.00 - tutaj o dziwo często lepiej oceniam niż kolacja. Wybór dań zbliżony ale na obiedzie pojawiały się np. mątwy, ktorych na kolację nigdy nie było. Napoje wzbogacone o wino czerwone Tinto, inne czerwone oraz białe z nalewaka samoobsługowego. Podobnie piwo, napoje gazowane, soki i woda z automatu. Lekki zawód to serwowane zupy. Nie pojawiła się rybna, która jest tutaj dość powszechna. Inne średnie - ale to tylko moja opinia. Potrawy nie są wybitne - ale każdy znajdzie coś smacznego. Szczególnie polecam ryby - dużo lepsze niż w hotelach w innych krajach basenu Morza Śródziemnego. Podsumowując hotel lata świetności ma już za sobą ale wszystko działa jak należy, jest czysto, bardzo sympatyczny i pomocny personel wszędzie. Pokoje a raczej obszerne studia złożone z salonu z balkonem, sypialni, łazienki i kuchni w pelni wyposażonej. Dla nas w kuchni ważna była jedynie lodówka. Łazienka praktycznie urządzona z ogromnym lustrem i dobrym oświetleniem, wanna z zasloną, wc i bidet, suszarka. Czysto lecz nie nowocześnie. Klimatyzacja zarówno w salonie jak i w sypialni - nie była nigdy potrzebna. Temperatura powietrza w dzień 25-30 stopni, w nocy spadała do min.21. Pewnie z racji pory pobytu brak tłoku w restauracji, barach czy basenach. Na przepieknej plaży również. Super:) Położenie pokojów jest różne - mogą być od ulicy, basenu, zaplecza etc - my mieliśmy 2 piętro z widokiem na głośniejszy basen i częściowo główną ulicę. Jedynie rano przejeżdżające motocykle były słyszalne. Zawsze w razie dyskomfortu można poprosić o zmianę pokoju. Polecam przejazd hotelowym busem na pół dnia lub dłużej do Albufeiry. Fajne widoki, uliczki, knajpki i sklepiki. Wieczorem młodzież bawi się wszędzie. Warto oczywiście poplażować lub pospacerować brzegiem oceanu szukając pięknych muszelek i podziwiając czerwono białe klify o zachodzie slońca. Dobrym sposobem na poznanie wybrzeża jest wypożyczenie auta i objazd Algarve. Mieliśmy z tym mały problem - albo samochodów nie było lub oferty były skalkulowane tak, że dzień kosztował ok. 60 EUR, dwa dni 120 EUR, a trzy 90 EUR !!! - w końcu samochód wynająłem za pośrednictwem hotelowej recepcji VISACAR - 3 dni za 90 EURO + pełne casco oprócz kół, zgunienia kluczyka i wlania niewłaściwego plaiwa 3x7,5EUR. Zobaczyliśmy Silves z murami twierdzy Maurów i klimatycznym uliczkami, potem pojechaliśmy na południowo-zachodni kraniec Portugalii i kiedyś "świata". Na przylądku Św. Wincentego temperatura spadła z 31 na 21 stopni i dość mocno wiało. Jest pięknie. W drodze do Sagres kilka malowniczych schowanych w klifach plaż z miałkim piaskiem i pieknym oceanem. Sagres jakoś nam umknęło - praktycznie przejechaliśmy. Ponta di Piedade z góry oraz zejście schodami do poziomu oceanu w otoczeniu form skalnych warto zobaczyć - chyba lepsze wrażenia niż z wody. Niedalekie Lagos kusi romantycznym uliczkami i mnóstwem knajpek. Jedliśmy sardynki z grila oraz krewetki - te pierwsze warto spróbować. Kewetki smażone w całości z pancerzami - ogromne. Wymagały nieco pracy z obieraniem. Praia de Rocha w Portimao słaba - Falesia robi większe wrażenie. W Portimao centrum handlowe z dużym Jumbo - Auchan, sklepami grupy Inditex oprócz Zary i irlandzkim Primarkiem. Dalej w kirunku Albufeiry jaskinia z plażą Benagil. Oczywiście mijamy wiele plaż ale nie sposób zobaczyć wszystkich i przecież nie o to chodzi podczas wypoczynku. Dla chętnych polecam wypad do Taviry na wschód od Faro. Warto zobaczyć komercyjną wioskę - marinę Villamourę. Dla wytrwałych wędrowców dojście plażą około 8km. Sewillę czy gibraltar polecam jako wycieczki z Costa del Sol lub De la Luz, a Lisbonę, Porto i fatime jako osbny cel podróży. Na koniec kilka informacji - wifi darmowe w pokojach i na całym terenie hotelu, sejf 2,5EUR dziennie, autobus do Albufeiry 3,5EUR osoba przystanek przy hotelu, taxi do albufeiry około 10-12EUR. Nie oceniam animacji - nie interesowały mnie, nie oceniam rownież pracy rezydentek - klasycznie pojawiły się podczas przylotu i spotkaniu w hotelu, nie brałem udziału w wycieczkach z Rainbow i nie miałem potrzeby kontaktować się z Paniami. Oceny są subiektywne. Byłem zarówno w lepszych jak i gorszych hotelach - pobyt w Luna Alpinus zaliczam do udanych. Polecam wszystkim.
4.5/6
Ogólne wrażenie z pobytu w hotelu dobre ze względu na życzliwość obsługi, czystość. W restauracji potrawy uzupełniane na bieżąco, naczynia ze stołu sprzątane expresowo. Jedzenie nastawione na klienta masowego, mało urozmaicone ale smaczne i świeże. Ładny przestronny apartament w którym przyjemnie było spędzić czas pomiędzy spacerami i plażowaniem. Okolica cicha i spokojna, jeśli ktoś jest spragniony rozrywek powinien wybrać inny hotel. Niedaleko hotelu dwa markety, restauracje, sklepy z pamiątkami ale dosłownie kilka. Ocean ciepły, piękna plaża z pomrańczowymi klifami. Spora odległość do plaży, można dojechać hotelowym busem, podobnie jak do Albufeiry. Bus w bardzo dobrym stanie * Leżaki na plaży 12 EUR do/od 14-stej, 15 EUR cały dzień. Można także skorzystać z własnych ręczników i parasolki. Polecam skierowanie się z wlasnym sprzętem na lewo od zejścia na plażę. Jest tam mniej ludzi.
4.5/6
Urlop w Portugalii udany :) Szczegóły poniżej.
4.5/6
Witam. Hotel w porządku , wyremontowany. Jedzenie nienajlepsze, mało urozmaicone. Położenie hotelu w bardzo dobrym miejscu niedaleko od przepięknej plazy. Obsługa hotelowa znakomita. Byłam również na wycieczce objazdowej Perły zachodu oraz w Lizbonie. Rezydentka bardzo pomocna i ciekawie opowiadała. Bardzo jesteśmy z niej zadowoleni.