Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa bardzo dobrze zorganizowana. Autokar bardzo wygodny; w ogóle nie czuło się pokonywanych kilometrów( nawet, kiedy trasa liczyła 400 km dziennie). Przewodniczka, p. Joanna, niezwykle miła i sympatyczna. Pomocna i uznająca potrzeby grupy. Każdego dnia przygotowana, by powiedzieć coś ciekawego o zwiedzanym miejscu. Jednocześnie doskonale radząca sobie z grupą; dyscyplinę(czasową) utrzymywała z uśmiechem na twarzy. Sposób zwiedzania ,,wakacyjny", czyli w spokojnej atmosferze z wliczonym dla nas czasem wolnym. Hotele czyste. Jedzenie skromne, ale można było się najeść. ,,Słabym" punktem tej wycieczki okazała się Lizbona. Uważam, i to nie tylko moja opinia, że można było pokazać nam zdecydowanie więcej, gdyż dysponowaliśmy na to czasem. Po drugie, koncert muzyki fado w formie wycieczki fakultatywnej to zły pomysł; powinno to być w programie(w przypadku naszej grupy zapisało się tylko 8 osób, więc wycieczka nie odbyła się). Przemawia za tym to, że pod Lizboną nocowaliśmy dwie(2) noce w hotelu położonym ,,nigdzie", czyli bez możliwości wydostania się z niego do miasta i przy ruchliwej, hałaśliwej drodze. W efekcie dwa wieczory okazały się całkowitą stratą czasu, a nie o to chodzi na takich wakacjach.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To nasza 5 wyprawa na zwiedzanie i odpoczynek z RAINBOW. Mamy niedosyt jeśli chodzi o zwiedzanie. Za mało interesujących obiektów mogliśmy zwiedzić. Np. a) wieża Belem w Lizbonie zobaczona tylko z zewnątrz, b) zwiedzanie b. ciekawego konwentu Templariuszy w Tomar fakultatywnie za dopłatą, c) zamiast mało ciekawych ruin zamku św. Jerzego oraz zbyt długiego czasu wolnego w Lizbonie wolelibyśmy zwiedzić cały klasztor Hieronimitów i pałac Pena; d) zamiast wątpliwej jakości wodnej wycieczki w Aveiro wolelibyśmy zwiedzić wpisany na listę UNESCO pałac w Mafrze (ok. 40 km od Lizbony).
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogolne wrazenia sa OK. Miejsca zwiedzane ciekawe, jakkolwiek oczekiwania byly wieksze. W Lizbonie pokazano minimum, mozna powiedziec niskobudzetowo. W pieknej Sintrze pokazano chyba najmniej ciekawy obiekt. Pałac Pena powinien byc z klucza w zestawie, a tymczasem w trakcie pobytu nawet o tym palacu nie wspomniano. Przewodnicy lokalni to porażka. Po pierwsze powinni byc polskojezyczna, a poza tym mialo sie zwrazenie, ze na tysiac slow przewodnika lokalnego slyszelismy (po przetlumaczeniu przez panią pilot) sto slow po polsku. W jednym miejscu przewodnik lokaly byl z wycieczka chyba nie wiecej niz 10 min łącznie z trasa do zwiedzanego obiektu. Pani pilot podobno w tej roli wystepowala drugi raz i niestety czulo sie to. Ogolnie pozytywne wspomnienia, ale jest sporo do poprawy ze strony Rainbow.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobry program. W ciągu tygodnia udało nam się dużo zobaczyć. Portugalia piękna i warto się wybrać.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nieśpiesznie,na luzie, wakacyjnie -tak poznawaliśmy kolejne miejsca w tym uroczym kraju. Na pewno tam pojedziemy, tym razem sami i trochę bardziej na poważnie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie wiem, czy to wina Portugalii czy przygotowania trasy zbyt mało zostało we wspomnieniach. Wycieczka z dużą ilośćią monotonnych przejazdów. Wybrzeże Algarve cudowne
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
tytuł mylny w programie wygląda że jest ciekawy a w rzeczywistiścii wszystko oglądane miejsca tylko zewnatrz lizbona i sintra porarzka
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Portugalia kojarzyła mi się tylko i wyłącznie z piłka nożna i fado:) Dzięki temu wyjazdowi zobaczyłam namiastkę Portugalii. Portugalia od teraz będzie mi sie kojarzyła tylko i wyłącznie z PORTO, PASTEIS DE NATA, KAWA , FADO, GINJINHA.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie wycieczka jest bardzo dobrze zorganizowana. Pani przewodnik Agnieszka Dybich rewelacyjna, wielka wiedza przekazywana w bardzo przystępny sposób, brawo. Jedna uwaga do programu to czas w Lizbonie. Moim zdaniem popołudniowa wizyta w oceanarium i tereny EXPO zupełnie niepotrzebna, kosztem pozostania w centrum. Proponuję przepracowanie programu. Lepiej zostać dłużej w centrum lub pozostawić więcej czasu wolnego, nawet kosztem dojechania komunikacją do autokaru gdzieś poza centrum. Tereny Expo już dawno straciły na urodzie, a oceanarium może jest ciekawe, ale bardziej dla dzieci niż dorosłych. To moja główna uwaga, bo pozostały program ciekawy biorąc pod uwagę pokonywany dystans. Bardzo polecam dla tych, którzy chcą „liznąć” klimat Portugalii i poznać miejsca, do których warto wrócić indywidualnie na kilka dni (Lizbona i Porto)!!!
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W drugiej połowie lipca skorzystaliśmy z wycieczki objazdowej "Portugalia od deski do deski". Ogólnie jesteśmy zadowoleni jednak było kilka punktów programu, które można byłoby zmienić. Największym zawodem był niedosyt związany ze zwiedzeniem Sintry. Sam pałac królewski nie oddaje klimatu Sintry, zabrakło czasu na zapoznanie się z ogrodami i całym terenem. Całość programu skupiona była na zwiedzaniu obiektów sakralnych (kościoły, klasztory), życie Portugalii to przecież nie tylko miejsca religijne. Przewodniczka posiadająca ogromną wiedzę historyczną skupiła się na przekazywaniu nam głównie tej wiedzy. Czwartego dnia trudno już było nie pomylić dynastii, imion władców i ich żon. Zabrakło informacji o zwykłym życiu współczesnych Portugalczyków, zwyczajów, obyczajów, ich pracy jak i nauki prostych zwrotów w języku portugalskim, o co prosiliśmy. Ostatniego dnia w Fatimie musieliśmy opuścić pokój hotelowy o godzinie 9 tej rano i zostaliśmy zostawieni "na ulicy" na 5 godzin, na czas gdy dla chętnych przewidziana była wycieczka fakultatywna do kolejnego klasztoru. Przy 40 stopniowym upale była to dla nas mało komfortowa sytuacja. Duże wrażenie zrobiło na nas Porto, klimat tego miasta, rejs po Douro. Chwile wytchnienia i ciszy spędziliśmy w urokliwym, ukwieconym Obidos. To mocny punkt wycieczki. Wszystkie miejsca noclegowe na tym objeździe były przyjemne i czyste. Szkoda, że objazd nie uwzględniał plaż Algarve, pozostał niedosyt i chęć zobaczenia samego Algarve.