5.3/6 (186 opinii)
4.5/6
Wycieczka była bardzo ciekawa ,dobrze zorganizowana . Pani Monika jako pilot sprawdziła się w 100 procentach ,widać ,że praca w tym charakterze to jej pasja . Bardzo odpowiadało mi to ,że codziennie podczas zwiedzania był czas wolny .
4.5/6
Trudno odnieść sie do wszystkiego . Wycieczka wspaniala. Organizacja, program, pilot . Brawo Rainbow!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i przede wszystkim brawo PANI KASIA. Niezbedny wygodny lekki strój (wrzesien), kapelusz, aparat, wygodne buty bo schodow baaardzo duzo. Wiele ciekawych miejsc, wszystko wspaniale zaplanowne, zsynchronizowane. Pilotka, Pani Kasia podaje wszystko na tacy. Wiedza ogromna, nie da sie wylaczyc w czasie przejazdow, bo bardzo ciekawie opowiada. Mila, sympatyczna, empatyczna osoba. Hotele na trasie sa rozne. Ogolnie ok, ale mysle ze Rainbow mogloby zawalczyc o lepsze, szczegolnie w Bradze . Pokoje w Monte Gordo tez sa rozne. I bardzo odstaja te na piewszym noclegu od tych na ostatnim. Sama miejscowosc urocza, piekna szeroka plaza, fajne knajpki Jedzenie ok. I sniadania i obiadokolacje . Na objazdowce nic wiecej nie potrzeba. Mamy możliwość spróbowania portugalskich specjalow podczas zwiedzania, w roznych przepieknych miejscach.
4.5/6
Wycieczka pokazująca różnorodne regiony i zabytki Portugalii. Od północy do południa kraju wraz z zakątkami oceanu. Można poczuć atmosferę miejsc. Duża w tym zasługa przewodniczki Diany. Okazja na poznanie lokalnego jedzenia i zwyczajów.
4.5/6
Wycieczka wspaniała jeżeli chodzi o trasę . Przewodniczka służbista , za mało empatii do drugiego człowieka szczególnie do osób z niepełnosprawnością . W hotelu Jana Pawła II w Bradze gdzie spałyśmy pokoje tak małe że otwierając walizkę nie można wejść do łóżka ani otworzyć szafy . Pokoje nie przygotowane i chyba nie sprzątane- znalazłam włosy czarne długie na podłodze . Problem z kołdrami i poduszkami brak . Jedzenie ok . Do przemyślenia - kilka noclegów w jednym miejscu i wypady do miejsc zwiedzanych a nie po 250- 500 km dziennie przejazdy . Po wylądowaniu w Faro brak widocznego oznakowania Rainbow . Trzeba było szukać . Rezydentki miały tylko smycze na szyi a w tym tłumie ludzie nie mogli ich znaleść . Ludzie którzy niezbyt dobrze mówią po angielsku niestety mieli problem . Autokar dobry i kierowca portugalski bardzo fajny i pomocny