Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kilka zdań podpowiedzi pisanych na gorąco, dzień po przylocie. Zaczynając od pilota - nie wiem jacy są pozostali, ale p. Szymon 10/10! Duża wiedza, przekazywana w odpowiednich momentach. Empatia, cierpliwość, bardzo precyzyjne zarządzanie grupą, m.in. przez whatsappa. Wszyscy czuliśmy się dopieszczeni. Na miejscu można kupić kartę sim (koniecznie pamiętajmy o wyłączeniu polskich danych / roamingu zanim zbankrutujemy ;-)). My korzystaliśmy z map offline, a w każdym hotelu było wifi. Nastawialiśmy się przede wszystkim na Angkor więc na początku dwa noclegi w Bangkoku, to wg mnie o jeden za dużo. Zamiast wieczornego rejsu wybraliśmy się po południu na zwiedzanie na własną rękę - ze szczytu Wat Saket widać panoramę Bangkoku. Niestety nie dotarliśmy do Świątyni Świtu. Przed wyjazdem polecam obejrzenie na jutiubie filmów nagranych przez uczestników tej konkretnej wycieczki (poprzednie edycje) - dzięki temu można sobie wyrobić opinię m.in. o fakultetach. Rejs po Tonle Sap koniecznie! W Siem Reap warto wstać i podjechać tuk tukiem na Wschód Słońca. Naprawdę warto. Pan Szymon wszystko podpowiada(ł) jak to zrobić więc łatwiej już być nie może ;-) Battambang przegrywa póki co wizualnie/klimatycznie z Siem Reap, to miasto raczej nie przypadło nikomu z naszej wycieczki do gustu. Za to kolejny nocleg jest w super hotelu w Rayong, a w nim kąpiel na faaajnej plaży. Lubimy ciszę i spokój więc Pattaya nie była naszym ulubionym miejscem na pobyt - często uciekaliśmy na Koh Larn. W miarę łatwo można się przemieszczać Baht Busami (niebieskie pick upy). Po prostu się wskakuje, a gdy chce się wysiąść naciska się dzwonek i płaci (na początku płaciliśmy 20 batów za osobę, ale zorientowaliśmy się, że one kosztują 10 batów, niezależnie od długości trasy). W Pattaya warto wejść na View Point i przy okazji też na Big Buddha Temple. Plaże są raczej mocno zatłoczone i nie mają porównania do tych na Koh Larn. Trochę bardziej kameralna plaża jest przy restauracji Cabbages & Condoms. Promy na Koh Larn odpływają znacznie częściej niż jest to podane w internecie, praktycznie chwilę po załadowaniu i odpłynięciu, podpływa nowy. Baht busy raczej nie dojeżdżają do portu Bali Hai Pier, ostatnie kilkaset metrów pokonuje się na piechotę. Promy płyną w dwa różne miejsca na Koh Larn, ale jest to praktycznie bez znaczenia. Wyspa jest bardzo mała, ma kilka plaż, my za każdym razem wybieraliśmy Tien i rozkładaliśmy się w cieniu drzew na czymś w rodzaju prześcieradła zabranego z Polski ;-) Leżaki są bardzo blisko siebie stąd taka decyzja, żeby mieć trochę przestrzeni dla siebie. Prom (30 batów) płynie niecałą godzinę, można też śmignąć w 15 minut speed boatem (150 batów w jedną stronę). Nie zdecydowaliśmy się, żeby popłynąć na inną wyspę, ale to może być dobry pomysł (np wyspa małp). Pogoda była super, jeśli chodzi o komary, to na szczęście pojedyncze sztuki. W Pattaya smaczne naleśniki z mango/bananami smażone przez panie na głównej ulicy. Przywieźliśmy suszone mango, ale warto kupić w Kambodży np w Siem Reap (np. Asia Market), dużo smaczniejsze i trochę tańsze. Tuż przed wyjazdem obejrzeliśmy film wyreżyserowany przez Angelinę Jolie (nie, nie chodzi o Tomb Raidera ;-)). Warto! A jeśli chodzi o lekturę, to Tiziaono Terzani i "Duchy. Korespondencje z Kambodży". Polecamy i życzymy udanej wycieczki ;-)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka,jestem z niej bardzo zadowolony. Piekny Bangkok i Sliem Reap w Kambodzy no i oczywiscie Angor Wat.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
OGOLNIE JESTEM ZADOWOLONA
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobrze zorganizowana wycieczka, profesjonaly przewodnik, dobre hotele i wyżywienie. Polecam swoim znajomym.