Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po przeczytaniu wszystkich opinii i trochę negatywnym nastawieniu stwierdzam , że nie ma się do czego przyczepić .Może trochę do wyżywienia w Paradise Neptun. Zacznę od początku .Po uciążliwej podróży zdecydowaliśmy się w pierwszej kolejności na wypoczynek .I to była dobra decyzja . Obsługa hotelu bardzo przyjaźnie nastawiona . Piękny ogród , proszę pilnować się małp , są też przyjazne jeśli dostają jedzenie ,jeśli zapomnisz zamknąć drzwi to spodziewaj się gości . Wszystkie animacje obok w hotelu , dlatego nasza część jest raczej spokojniejsza. Pilotka Paulina zasługuje na największą pochwałę , próbowała zaspokoić wszystkie zachcianki klientów. Co do wymiany waluty , można w markecie po lewej stronie hotelu Marco Polo lub recepcja . Zakupy pamiątek na plaży , chętnie wymieniają się za buty , ciuchy ... wszystko nawet środki czystości . Trzeba się targować , jeśli uda wam się obniżyć cenę do 1/4 to jesteście bardzo dobrymi handlarzami . Najczęściej trzeba wyjść ze sklepu żeby cena spadła . Jeśli chcecie rozdać rzeczy ( chętnie plecaki do szkoły , piłki ....) to za poradą Rezydenta zawieść do najbliższej szkoły tuktukiem, czasami nauczyciele przychodzą z dziećmi na plażę , i wtedy możecie im przekazać ( tak my zrobiliśmy ) zachowajcie trochę rzeczy na safari .Tam też dzieci stoją wzdłuż drogi i proszą o cokolwiek . Teraz safari.Oczywiście Mugga potrzebna , komin lub chusta na twarz.Przydadzą sie długie spodnie i polar , nie bierzcie w kolorach białych ubrań na safari / będą pomarańczowe po. Safari trochę męczące , wyjazdy o 6.15 potem lunch ok 13-14. I o 16.00 ponownie . Dla dzieci będzie zbyt ciężko . Nie ma klimatyzacji w tych samochodach , więc wieje i trzęsie . Przydadzą się lornetki i cierpliwość . Na koniec była zbiórka dla kierowców 10 usd od pary , oczywiście dla chętnych . Pobyt w hotelu REEF wcale nie najgorszy , ale przedłużenie doby - dla nas było zbawienne - to koszt 40-50 usd , do dzisiaj nie wiem dlaczego . Ponoć zależało od tego czy przy płatności był menager :( chociaż nikogo takiego nie widzieliśmy . Ogólni próbują Was trochę naciągać , wszędzie . Mam prośbę poznaliśmy w hotelu Reef , animatora .Mówią na na Niego SAFARI , proszę jeśli Wam coś zostanie on chętnie wszystko przyjmie ( nawet mydełka hotelowe ) Ale pamiętajcie, jeśli coś dajecie to oni potrzebują na piśmie nr pokoju i imię . No i ważne , zamiast usd wolą szylingi. Życzymy udanego urlopu
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cała impreza wspaniała, świetna organizacja i niezapomniane krajobrazy Afryki tego rejonu tj. parków narodowych ze zwierzętami, widok Kilimandżaro, emocje związane z safari no i nawet samo położenie pięknych, zadbanych hoteli na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego. Ludzie mili i pogodni. Jedzenie smaczne, a jakość owoców nieporównywalna do tych zakupionych w Polsce. Wszystko składa się na wspaniałe, niezapomniane wakacje i przeżycia wewnętrzne uwidocznione na zdjęciach. Polecam !
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłam z mężem w Kenii od 28 stycznia do 12 lutego. Wybraliśmy hotel Voyager Club. Myślę, że nie mogliśmy trafić lepiej, Było po prostu jak w raju. Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na tak egzotyczne wakacje i nie żałujemy. Gdyby nie cena, jeżdzilibyśmy tam dwa razy w roku. Obiekt imponujący, rozpostarty na dużym obszarze w pięknym, ukwieconym ogrodzie. Wspaniała, wiecznie uśmiechnięta obsługa hotelowa. Pokoje bardzo czyste, duże i wygode łóżka. Plaża {z drobnoziaristym białym piaskiem), którą można iść na długie spacery. Wyżywienie zróżnicowane i bardzo smaczne. Nigdy dotąd nie jedliśmy tak soczystych świeżych owoców - ananasy, mango, owoce pasji. Mogę również polecić świetną masażyskę Didę, która ma swoje "biuro" na plaży, Byliśmy też na dwudniowym safari organizowanym przez Rainbow. Niezapomniane wrażenia! Jedynym mankamentem wycieczki był transport. Uważam, że na tak dalekich trasach powinny kursować troche bardziej konfortowe samoloty. Jestemy z mężem wysokiego wzrostu i siedzenie przeszło 10 godz. w samolocie, gdzie kolanami opieraliśmy sie o poprzedzające nas fotele było bardzo uciążliwe. Na dodatek fotele samolotowe w drodze powrotnej były o wiele mniej wygodne.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wakacje odbyłem na początku tego miesiąca, oceniam bardzo dobrze , hotel ok , czysto, dobre jedzenie, plaża biała i basen duży, animacje codziennie super, 3 noce w hotelu Papilon, potem safarii, dobry program, dużo wyjazdów na sawannę, hotele podczas safari ok , pięknie spędzony czas, polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dziękuję za świetną wycieczkę, program rewelacyjny, piloci z nieprzeciętną wiedzą, wszystko jak w szwajcarskim zegarku ;) To były naprawdę wakacje życia, safari nie zapomnę do końca życia. To nie to samo co ogląda się na National Geographic, wrażenia niezapomniane. Byłem świadkiem narodzin małego gnu, spaceru małych tygrysów o poranku, pożerania bawoła przez hieny i sępy i wielu innych niesamowitych scen. Tysiące zdjęć, wiele miłych wspomnień i to wszystko dzięki Rainbow Tours.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był mój drugi pobyt w Kenii - dostarczył równie wspaniałych przeżyć jak ten pierwszy, chociaz odwidziliśmy inne praki i spotkaliśmy innych ludzi. Kenia to wyjątkowe miejsce do którego można wracać wielokrotnie. Widziałam już wiele pięknych miejsc ale tylko tu chcę powracać wielkokrotnie. Wspaniała przyroda, piękne plaże, cudownie ciepły Ocean Indyjski i ludzie uśmiechnięci, życzliwi, pomocni. Safari, na którym czas ucieka jak szalony, to wspaniała przygoda. Nigdy nie wiadomo, jakie zwierzęta się spotka i czym nas zaskoczą. Nigdy nie jest takie samo ale zawsze jest fascynujące. Widok Kilimaddźaro o wschodzie słońca - bezcenny, Kenie to kraj, którego nie można nie pokochać. A mi tą miłością udało się zarazić moją wnuczkę i to jest największy sukces tej wyprawy. Dni wolne od safari spędzaliśmy w hotelu Voyager i to był bardzo dobry wybór - super jedzenie, rewelacyjna obsługa, strefy relaksu ... - nic dodać, nic ująć.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel naprawdę super, pokoje czyste, obsługa i animatorzy bardzo mili, jedzenie pyszne, przepiękna plaża na wyciągnięcie ręki!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cudowny pobyt świąteczny w Hotelu Diani Sea Lodge. Hotel zorganizował w ogrodzie przepiękną kolację świąteczną uświetnioną występem zespołu wykonującego światowe przeboje. W trakcie pobytu w hotelu wybraliśmy się uberem do Bora Bora Wild Park, który to polecam całym sercem! Tak bliski kontakt ze zwierzętami nie jest możliwy nigdzie indzie, a karmienie żyraf, strusi czy pogłaskanie zebry - niesamowite doznania! Po trzech dniach odpoczynku w pięknych okolicznościach przyrody ruszyliśmy na 3 dniowe safari ( praktycznie 2,5 dniowe) do Tsavo West i Amboseli. Dwie noce spędziliśmy w lodgach : jedna w PN Tsavo West ( Ngulia Safari Lodge Karibu) , gdzie wieczorem obsługa hotelowa zawiesza mięso, by zwabić lamparta. I przyszedł ! Drugą noc spędziliśmy w Penety Resort Amboseli o standardzie jeszcze wyższym niż poprzednia lodga. Tutaj doprecyzuję, że tzw. lodge, w których nocowaliśmy to normalne hotele, murowane, z basenami, z pełnym węzłem sanitarnym , ciepłą wodą, prądem ( jedyne ograniczenie to w pierwszej lodgy prąd jest limitowany, z agregatów, dostępny jedynie w godzinach 18-24 oraz rano przed śniadaniem). Uważam , że decydując się na safari należy wybrać opcję min. 2 noclegów, ze względu na bardzo długi dojazd do tych parków narodowych. Z wielkiej piątki zwierząt widzieliśmy jedynie słonie, lamparta i bawoły, natomiast lwa nie mieliśmy okazji zobaczyć , a nosorożców w całej Kenii jest zaledwie 19 sztuk, więc o tym również można zapomnieć :). Ogólnie cudowne wrażenia- koniecznie zabrać dobry aparat z dużym zoomem :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka okazałą się idelanym wyborem. 3 dni safari są wystarczające żeby zobaczyć wszystko co najważniejsze. Nie "złapaliśmy" tylko nosorożca. Plan wycieczki super! Brakowało tylko jednego pilota w czasie safari. Jeden to za mało i Pan nie miał czasu "odwiedzić" każdego auta. Zakwaterowanie w lodgie Ngulia jest dla większości dużym przeżyciem bo dużo tam insektów, natomiast namioty w "AA" to raj na ziemi ;-)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłem w wielu krajach, do Kenii jechałem trochę z obawami ale na miejscu okazało się że nie ma czego się obawiać, jedynym minusem byli lokalni mieszkańcy natrętni zaczepiający głownie na plaży każdy z nich chciał zarobić, często jest to rękodzieło wyrób rozmaitych pamiątek.