5.3/6 (252 opinie)
3.5/6
Pobyt i Safarii ogólnie udany, piloci i rezydenci nie do końca zgodni w wypowiadanych opiniach na temat Mombasy /restauracje, hotele, sposoby zachowań podczas samodzielnych wyjść do miasta /.Safari bardzo udane, tylko pojazdy mogłyby być bardziej zadbane - choć troszkę wyczyszcone po dniu przejazdu przez busz lub sawannę. Zakwaterowanie i wyzywienie bez większych zastrzeżeń.
3.5/6
Kenijskie klimaty (przyroda , safari) wynagrodziły nam niedogodności związane z przelotem, który był koszmarnym doświadczeniem. Nie polecam podobnego "przeżycia " nikomu. 11 godzin lotu (lądowanie techniczne w Egipcie) samolotem, który nie nadaje się na loty międzykontynentalne (warunki dla pasażerów) to najgorsza moja przygoda z Rainbow (nie chcę cytować opinii niektórych współpasażerów). Myślę, że managerowie z tego biura podróży powinni sami doświadczyć "uroków" tego lotu zanim je zaproponują swoim klientom. Przewoźnik (Smartwings-nie polecam) "stanął na wysokości zadania" i poczęstował podróżnych wodą pitną. Ponadto można było korzystać ze skromnej oferty (odpłatnie) serwisu pokładowego. Hotel "The Sand at Chale Island" oferuje bardzo dobre warunki pobytowe - bez zarzutu. Polecam ten hotel (na wyspie) . Nie czułem się jednak zbyt "zaopiekowany" przez Pana rezydenta. Kontakt z nim to ja zainicjowałem (przez WhatsAppa) choć wydaje mi się (może niesłusznie?),m że inicjatywa w tym zakresie nie powinna należeć do mnie . Nie pofatygował się do naszego hotelu na spotkanie z nami ponieważ "nie ma takiego obowiązku jeśli w hotelu jest tylko jedna para z kraju " (cytat). Zostawiam to bez komentarza. Safari to niezapomniane wrażenia. Kierowca był uprzejmy starał się nam pokazać jak najwięcej podczas wyprawy do Parków Narodowych. Ta część wycieczki bez zarzutu choć uczestnicy z innych biur podróży mieli do dyspozycji lepsze pojazdy ale nie chcę być postrzegany jako malkontent (zawsze można mieć niedosyt) . Patrząc na ich samochody na safari czuliśmy się trochę jak "ubodzy krewni"... ale cóż taka polityka biura podróży. Tym bardziej, że do pokonania był długi dystans (ponad 500 km powrót do Mombasy). Reasumując, pomimo tych niedogodności można było poczuć klimat niesamowitej, afrykańskiej przyrody i zapoznać się z kulturą tego kraju , a także z niektórymi aspektami życia jego mieszkańców.
3.5/6
Mile wspominamy wypoczynek w hotelu Neptune Palm Beach Resort. Hotel kameralny, wyżywienie dobre. Nie zrozumiałym jest dla mnie żądanie dopłaty za ostatnią dobę po safari do wczesniej wykupionego hotelu w naszym przypadku to kwota 800zł za jedną noc i śniadanie.Przzecież w hotelu nasz pokój był cały czas przez nas zajęty i po powrocie z safari dalej wypoczywaliśmy przez 7 dni. Z takiej formy zwiedzania korzystaliśmy wczesniej w innych biurach i nikt nie żądał takich dodatkowych opłat, inni klienci zostali przewiezieni do wybranego hotelu /wiekszość z niską dopłatą 140zl/a my spedziliśmy noc w Mombasie w hotelu bez działającej klimatyzacji, to nie był wypoczynek po safari a raczej całonocna sauna.Męczarnia.
3.5/6
unikajcie safari z rainbow! używają starych zdezelowanych busików, podczas gdy wszyscy inni tzw. jeepów (land roverów, toyot). transport samolotem enter air to także porażka. czymś takim można latać gdzieś blisko, a nie na 10godzinny lot podczas którego muszą dotankowywać! mało miejsca na nogi, wszystko płatne dodatkowo. przejazdy po 500 km dziennie po afryce takim złomem to powinien być kryminał. rainbow wstydźcie się!