5.1/6 (89 opinii)
5.0/6
Praga mnie zachwyciła w czym nie mała zasługa pana Stanisława-przewodnika po mieście który był bardzo miły i kompetentny. Grupa, była również bardzo fajna więc nie żałuję że się tam wybrałam.Moge polecić taki weekendowy wyjazd wszystkim tym osobom, które interesują się historią.
5.0/6
Polecam:) Tempo typowe jak na taki krótki czas pobytu ale warto.Wszystko sprawnie,ciekawie,smacznie,wygodnie:)
5.0/6
Dobry program Dobry pilot Dobrzy przewodnicy Znośne warunki noclegowe Długi czas dojazdu z miast Polski do Pragi
5.0/6
Piękna wycieczka, mnóstwo zabytków, pieknych kamienic, katedr i kościołów, niesamowity Most Karola, wspaniały klimat starej Pragi. Hradczany cudne. Na uwagę zasługuje Katedra Św. Wita, cudne ogromne witraże i mozaiki. Jest co oglądać, zwiedzać i podziwiać. Praga jest piękna. Lokalny przewodnik Pani Vera bardzo kompetentna, miła, z ogromną wiedzą, potrafiąca opowiadać o Pradze. Przedstawienie teatralne Black Theatre bardzo ciekawe, z dużą dawką humoru - polecam. Rejs statkiem urokliwy, chwila przyjemnego odpoczynku. to plusy wycieczki. Niestety są też minusy. Hotel Slavia- 3 gwiazdki-no może, tylko nie jestem pewna wg jakich standartów, niezbyt czysto, wyposażenie stare, armatura łazienkowa stara i zardzewiała, brak reczników, suszarki, nie mówiąc już o jakiejś szklance czy talerzyku, ogólnie bardzo nieprzyjemne wrażenie, bardziej schonisko młodzieżowe niz hotel. Dobrze, że spędzlismy tam tylko kilka godzin z przeznaczeniem na sen. Jedzenie bardzo słabe. Do Pragi dojechaliśmy ok godz 22, pani pilot powiedziała że jak dojedziemy to można będzie gdzies w okolicznych resteuracjach zjeść kolację. Niestety o tej godzinie to było niemożliwe, nawet napicie się herbaty. Nie zorganizowano nam możliwości posilku po dotarciu do celu. Transport i przesiadkę w ankiecie którą dostałam podczas powrotu oceniłam dobrze. Było to jednak przed dojechaniem do Woszczyc. Zmieniam zdanie całkowicie. Dojecjhaliśmu ok godz 1 w nocy. Wiele osób spało. Czekał nas ok 2 godz postój. Pani pilot powiedziała, że nikt z autokaru nas nie wyrzuca, ale ona proponuje posiłek i herbate w zajeździe. Niestety kierowca dość arogancko wyprosił wszystkich bo jak stwierdził idzie coś zjeść. Moja 12 letnia córka spała, wiele innych osób tez ( w tym także inne dzieci) nikogo to nie interesowało. Nie mam w zwyczaju jeść w środku nocy tak więc staliśmy 2 godz na dworze. Córce było zimno ale dostepu do bagażu po jakąś kurtkę też nam odmówiono, podobno nie można otworzyć bagażnika bo nie wolno i już. Kpina. Jesli kierowca chciał zjęść to pilot mógł zostać z innymi osobami w autokarze, a potem wymienić się z kierowcą. Dla mnie takie traktowanie ludzi jest niepoważne. W ciągu dnia ok, taki odpoczynek i trochę ruchu każdemu dobrze robi ale w nocy to jakiś żart. Brak dostepu do własnego bagażu zostawiam beż komentarza bo brak tu słów. Ogólnie przez nocne "atrakcje" wróciłam bardzo zmęczona.