5.4/6 (245 opinii)
Kategoria lokalna 5
3.5/6
Klimat Grecji ratuje ten wyjazd... Pokój z nazwy superior - przedostatni, na poziomie -1. Pająki, łazienka dziwna, bo wylewka pod natryskiem to popękany, goły beton, ściany jakby niedokończone... Wyżywienie ok, w głównym budynku (ok 100m). Bary ok. Woda w basenie chłodna 😨 Co może być istotne dla wielu: brak windy, a schody śliskie.
3.5/6
Hotel Londos Breeze Beach Jest to mały [32 pokoje] hotel z własną recepcją i dwoma basenami [woda rześka, chłodniejsza niż w morzu] oraz barem czynnym od 10.00 do 23.30 oferującym też skromne przekąski. Leżaki o każdej porze dostępne. Tu jest miejsce na prawdziwy relax. Pokoje ok, z lodówkami [zestaw powitalny: owoce+ wino, za free, uzupełnienie płatne] i serwisem kawowym, natomiast część łazienek w stanie surowym z zaciągniętymi klejem ścianami, bez kafelków. Codzienne sprzątanie z wymianą ręczników. Wszystkie pokoje mają okna skierowane w stronę morza, ale tylko z pokojów na najwyższym piętrze je widać. Pozostałe to widok na basen i zieleń na wprost lub boczny. Hotel, mimo że niewysoki ma windy, niestety w czasie naszego pobytu nieczynne. Obok jest drugi hotelik z własnym basenem, z którego także można korzystać. Tam też jest miejsce na spokojny relax. Oba te hoteliki stanowią część kompleksu Lindos Imperial , z którego wszystkich atrakcji można korzystać. Tam znajduje się cała baza restauracyjna baseny, Aquapark, Amfiteatr i animacje zarówno dzienne jak i wieczorne. Ponadto prawie codziennie na tarasie Lobby Baru od 21 do 23 były występy na żywo, od wieczoru od muzyki i tańców regionalnych [świetny poziom zarówno muzyków jak i tancerzy] do różnorodnej muzyki do słuchania i tańca. Cały kompleks Imperial przedzielony jest na dwie części ulicą publiczną. Od strony morza są dwa hoteliki Breeze oraz część budynków Imperial, także z basenami i barami a po drugiej stronie główna część część kompleksu. Całość jest dość rozległa ale spokojnie można wszystko ogarnąć. Wi-fi dostępne na terenie całego kompleksu. W pokojach sieć otwarta a na zewnątrz szyfrowana z hasłem. Plaże Hotelowa kamienisto żwirowa, parasole i leżaki z free i o każdej porze bez problemu coś się znajdzie. Do wody konieczne buty takie jak na rafy [nie croksy]. Woda o tej porze roku ok. 28st.i czysta. Bar na plaży od 10 do 18 działa bardzo sprawnie, są też przekąski dla tych którym się nie chce iść do Main Resaurant na obiad. Kilkaset metrów w lewo można przez wzniesienie dojść do publicznej piaskowej plaży Glystra. Tam woda jeszcze cieplejsza bo w zatoczce. Serwis plażowy płatny, ale super można poleżeć na piasku lub ręcznikach. Miejsca jest sporo. Restauracja główna i menu. Restauracja działa sprawnie i bez większych problemów z miejscami w czasie posiłków. Menu bogate i różnorodne. Dużo ryb i szczególnie owoców morza, podawanych zarówno w ciekawie skomponowanych przystawkach jak i daniach głównych. Duży wybór deserów i owoców. Fakt, że śniadania w ponad 90% codziennie takie same [malkontenci powiedzą że monotonne] ale jeżeli jest 7 rodzajów wędlin, 4 rodzaje serów twardych i 4 białych w tym regionalnych, jajka podawane na kilka sposobów, warzywa i sałatki, nie licząc drobnych przystawek i dań vege oraz dedykowanych dzieciom, to da się zaspokoić każde podniebienie. Restauracje tematyczne Jest pięć restauracji tematycznych. My mieliśmy w cenie trzy kolacje na każdy tydzień pobytu. Kolacje rezerwuje się w recepcji Imperial. Trzeba rezerwować jak najwcześniej. Jest tam też Polka Agnes, ale nam blokowała jak mogła możliwość rezerwacji wszystkich sześciu przysługujących kolacji. Udało nam się skorzystać z Ammos, Asian i Italian. Każda na swój sposób smaczna, warta polecenia, ale bywaliśmy w lepszych. W każdej jest serwowany stały zestaw przystawek i deseru oraz jedno danie główne do wyboru z trzech dań z karty. Obsługa w Lindos Breeze i Imperial. Generalnie wszędzie obsługa miła i kontaktowa. We wszystkich barach sprawnie, szybko. Szeroka gama napojów do wyboru. Nie szczędzą alkoholi, robią też ciekawe drinki. Kelnerzy donoszą napoje do stolików przy posiłkach a także wieczorem w Lobby Barze. Wycieczki fakultatywne – zakupione przed wyjazdem są tańsze niż te same zakupione u rezydenta już na miejscu.
3.0/6
Byliśmy w Rodos we wrześniu. Sam hotel w porządku, choć na pewno nie jest to 5 gwiazdek, natomiast jak najbardziej adekwatny do ceny. Nie polecam jechać tam z Rainbow. Jedno, wielkie oszustwo. Już na miejscu zostaliśmy poinformowani, że przenoszą nas do innego hotelu, ponieważ w naszym nie ma miejsc?? Za wycieczkę płaci się w całości z góry, a Rainbow nie rezerwuje miejsc w hotelu tylko liczy na szczęście? Kpina. Hotel, do którego nas przenieśli to jakieś nieporozumienie. Brud, smród, dziura w drzwiach. Jak przenosi się gości do innego miejsca z jakichkolwiek przyczyn to raczej do lepszego, lub przynajmniej takiego samego hotelu, a to, co dostał w zamian nasz turnus to żart i to nieśmieszny. Nigdy nigdzie je jedźcie z Rainbow, bo zepsujecie sobie wakacje!! Rezydentka w twarz kłamie, że to dla niej niecodzienną sytuacja, a czytając komentarze można się dowiedzieć, że to dla nich norma. Bezczelnie nie odbiera telefonów i powtarza jak mantrę, że "przyjęła do wiadomości nasze uwagi". I co z tego? Podsumowując, wybierzcie inne biuro, jeśli nie chcecie niemiłych niespodzianek...
3.0/6
W związku z tym, że hotel Breeze Beach faktycznie nie istniał, zostaliśmy zakwaterowani, po całodziennym oczekiwaniu w hotelu GENNADI Grand Resort. I ten hotel mogę ocenić.