Opinie klientów o Alfa Beach

5.1 /6
71 
opinii
Atrakcje dla dzieci
3.2
Obsługa hotelowa
5.1
Plaża
4.9
Pokój
5.1
Położenie i okolica
5.4
Rezydent
4.3
Sport i rozrywka
3.4
Wyżywienie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

WOJCIECH , TUCHOLA 10.09.2014

Dobry wybór! Hotel i okolica zaskoczyły mnie :-)

Hotel – jak widać na zdjęciach, super zabudowa taka ze smakiem, pokój sprzątany co dziennie, również na zewnątrz korytarze przejścia zakamarki …( Panie każdego dnia rano myły kafelki przy basenie i w jego okolicy….) Oczywiści zawsze cos można wyszukać na niekorzyść… a że tam gdzieś oderwana płytka, a to ze jaszczurka przebiegła, a to, że tam w zakamarku leżały plastikowe torebki i kubki ( rzucone oczywiście przez samych gości), itd… powiem wam że czasem my klienci potrafimy zrobić z igły widły… - te drobne niedociągnięcia dla mnie były mało istotne.

5.5/6

Katarzyna, Górowo 15.10.2014

Super hotel, polecam

Hotel jak najbardziej polecam, jak przyjechaliśmy na Rodos to byliśmy wprost mowiac załamani jakiej kiepskiej jakości są tam hotele, jednak jak zobaczyliśmy Alfa Beach to nam ulżylo, gdyż hotel pięknie się prezentuje, nie jest tzw. masówką" czyli jeden wielki blok z mnóstwem pokoi, ale ladnym dwu-piętrowym hotelem o dość ciekawej budowie.i w dość dobrym położeniu jeśli chodzi o wyspę. Jesli chodzi o warunki to jak najbardziej super, pokoj w porządku, czysto i zadbanie, jedzenie super (nawet powiem,ze za dużo tego było), obsługa bardzo przyjazna, bardzo blisko do plaży, bar przy basenie i bar przy plaży, więc tylko korzystać i odpoczywać.

5.5/6

Witold, Piotrków Trybunalski 20.08.2015

Nie ma kryzysu w Alfa Beach!

To był udany strzał typu last minute! Z niepokojem patrzyłem na wieści płynące z telewizyjnego okienka o przewidywanym bankructwie Grecji i... jednocześnie wypełniałem dane do przelewu do hotelu na Rodos. Rodzina pukała się w głowę, znajomi ostrzegali, że nawet jak wrócimy, to na pewno będą kłopoty z wypłatą pieniędzy, spadnie standard wyżywienia, będą oszczędności w hotelu itp. Pierwsze wrażenia dawały jednak nadzieję, że będzie dobrze. Od początku spodobało nam się położenie hotelu. Nad morzem, w cichej uliczce z zadbanym pasem zieleni. Pokój niestety nie był z widokiem "na morze", ale szybko się z tym pogodziliśmy, bo przecież nie przyjechałem tu po to by siedzieć w czterech ścianach. Zresztą spotkanie z panią rezydentką poprawiło nam nastrój. Pani kompetentna, mająca odpowiedź na każde pytanie. Nie spieszyła się, cierpliwie wyjaśniała wszystkie kwestie i przedstawiała wyspę z jak najlepszej strony. Wizyta na "stołówce" zaskoczyła nas pozytywnie, ale dopiero kolejne dni miały dać odpowiedź, czy menu się zmienia. I tu przyjemna niespodzianka: zasadnicze dania powtarzały się, ale codziennie były też nowe. Pod koniec tygodnia zorientowałem się, że nie udało mi się choćby spróbować wszystkich serwowanych potraw. Obsługa uwijała się z uśmiechem, mimo, że ruch panował duży. Newralgiczny punkt w wielu hotelach to zajmowanie leżaków przy basenie. Położony ręcznik potrafi leżeć trzy dni czekając na właściciela. Tu - było inaczej. Ok. 19 panował idealny porządek. Leżaki puste, ustawione pod kreskę, gotowe na przyjęcie gości następnego rana. Wszędzie czysto! Bar przy basenie nie serwował mocnych alkoholi (może to i dobre rozwiązanie). Za to w barze przy plaży i w hallu recepcyjnym - duży wybór drinków i sympatyczni barmani. No i bez kolejek! Z programów rozrywkowych nie korzystaliśmy, bo były adresowane głównie do niemieckich gości (zresztą w hotelu było nas - Polaków zaledwie kilka osób). Animacja i wieczorne atrakcje to akurat słabsza strona hotelu, ale nie wszystkim to jest potrzebne do szczęścia. My dość aktywnie spędzaliśmy czas na zwiedzaniu wyspy, korzystając z wypożyczalni samochodów, umiejscowionej w hotelu. Pani, która wypożyczała samochód poświęciła nam ponad pół godziny, tłumacząc gdzie i jak dotrzeć, a kiedy oddawałem samochód, nawet nie sprawdziła czy oddaję auto z pełnym bakiem. Powiedziała, że ludziom trzeba ufać. Zabrzmiało to dwuznacznie w sytuacji greckiego kryzysu. Spacery po plaży miały także swój urok, bo hotel jest położony w zatoczce i o różnych porach dniach widoki nabierały innego kształtu. Pod hotelem jest przystanek autobusowy, skąd można dostać się zarówno do stolicy wyspy, na piękną plażę Tsambika, do niezwykłego miasteczka Lindos, czy nawet na południowy kraniec Rodos do Prasonisi, gdzie jest raj dla kitesurferów. Dla lubiących zwiedzać polecam oprócz wymienionych miejscowości przejechać się południowo zachodnim wybrzeżem do Monolithos, winnej Embony czy pełnej miodu Sianny. Trochę przereklamowana dolina motyli jest ciekawa sama w sobie, a nie ze względu na motyle. Warto wjechać na grecką kalwarię Filerimos, choćby ze względu na stada pawi, które pozują do zdjęć. No i koniecznie trzeba poświęcić jeden wieczór na wizytę w stolicy wyspy. Odpoczęliśmy, poznaliśmy ciekawe i mało dostępne miejsca na Rodos, głównie dzięki zachętom pani rezydentki i pani z wypożyczalni samochodów, skosztowaliśmy super jedzonka i byliśmy wszędzie sympatycznie przyjęci. Kryzysu ani finansowego, ani w ludzkich relacjach w Alfa Beach nie zauważylismy :)

5.0/6

KAROLINA, 08.10.2014

POKOJ 113

DZIEN DOBRY, CHCIALABYM Z WAMI PODZIELIC SIE OPINIA NA TEMAT HOTELU ALFA BEACH-RODOS . MOJ POBYT TRWAL OD 26.09.-03.10.2014R WYLOT Z KATOWIC( LINIA LOTNICZA, KTORA NAS PRZETRANSPORTOWALA, OK). PO WYLADOWANIU I ODBIORZE WALIZEK , PRZY WYJSCIU CZEKAL REZYDENT P.BARTEK, KTORY ROZDAL KOPERTY Z NR AUTOBUSU ORAZ INFORMACJAMI NA TEMAT HOTELU ORAZ GODZ.SPOTAKNIA Z REZYDENTEM W HOTELU. PO ZAPAKOWANIU BAGAZU DO AUTOBUSU ZOSTALISMY ROZWOZENI PO HOTELACH BEZ REZYDENTA:(. W NASZYM HOTELU DOBA ZACZYNALA SIE OD 14:00 A BYLIŚMY OK. 9:00 . ALE TRZEBA PRZYZNAC, ZE HOTEL POSTARAL SIE I POWYDAWAL JUZ POKOJE TAK DO 11:00 . NO I TU SIE ZACZYNA HISTORIA: TO, ZE JUZ DOSTANIE SIE TEN ZLOTY KLUCZ, TO NIE ZNACZY, ZE JEST JUZ SIE W RAJU, RZECZYWISTOSC ZACZYNA SIE PO PRZEKROCZENIU PROGU. A WIEC, UPRZEDZAM I NIE TYLKO JA PRZED POKOJEM ,,113 ALFA BEACH'' MIESCI SIE ON NO WŁASNIE GDZIE,HMM PO ZEJSCIU NA NAJNIZSZY POZIOM CZYLI PIWNICA,LABIRYNTEM PRZECHODZI SIE KOLO BASENU KRYTEGO IDZIE I IDZIE SIE DALEJ I UKAZUJE SIE 113! WSZYSTKO OK BO POKOJ DUZY LAZIENKA SPORA (WANNA,UMYWALKA,DUZE LUSTRO, SUSZARKA,RECZNIKI) ALE WCHODZAC DO TEGO POKOJU OD RAZU CZUC WILGOC, JEST TO POKOJ W PIWNICY, WIEC BALKON PONIZEJ CHODNIKA. DZIEKI KOLEZANCE , POSZLYSMY PROSIC O ZMIANE POKOJU I UDALO SIE PO 2 DNIACH PANI REZYDENTKA ZALATWILA ZMIANE NA 212 ( AZ SIE CHCIALO SIEDZIEC W TYM POKOJU. CODZIENNIE SPRZATANE POKOJE,WYMIENIANE RECZNIKI I TO JEST OK. OBSLUGA HOTELU MILA ALE DLA POLAKOW DOPIERO PO 2 DNIACH, PONIEWAZ JEST NAS GARSTKA WSROD TYLU NIEMCOW. JEDZENIE DOBRE, KAZDY SOBIE COS WYBIERZE:), WCHODZAC NA SALE NAJPIERW TRZEBA USIASC PRZY STOLIKU I ZAREZERWOWAC GO ALE TO NIE PRZESZKADZA. BASEN DUZY I GLEBOKI BO ZACZYNA SIE OD 1,60 DO 1,80 (DLA DZIECI OSOBNY), ILOSC LEZAKOW DUZA. ZEJSCIE DO MORZA ,SUPER (CHOC NIE LICZCIE NA PIASECZEK!). HOTEL DUZY, ALE POLOZONY W SUPER MIEJSCU ZARAZ PRZY HOTELU PRZYSTANEK AUTOBUSOWY, KTORY KURSUJE DO MIASTA RODOS, LINDOS...NIEDALEKO HOTELU MIESCI SIE GLOWNA ULICA ROZRYWKOWA.ANIMACJE PO NIEMIECKU :( JA SWOJ POBY OCENIE DOPIERO PO WYMIANIE POKOJU . REZYDENTCE DAM 5 ZA ZALATWIENIE I KONTAKT W SPRAWIE WYMIANY POKOJU:)
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem