Opinie klientów o Forum Residence Family & Beach

4.0 /6
131 
opinii
Atrakcje dla dzieci
3.5
Obsługa hotelowa
4.8
Plaża
4.4
Pokój
3.7
Położenie i okolica
5.0
Rezydent
4.5
Sport i rozrywka
3.5
Wyżywienie
3.7
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Jan, Szklarska Poręba 28.06.2019

Pozytywna

Wbrew poprzednim opiniom pobyt w hotelu bardzo udany, wspaniałe warunki a w szczególności obsługa. Bardzo dobra lokalizacja, Codziennie wymieniana pościel i ręczniki. Czyste baseny, jedzenie bardzo dobre. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni pobytem w tym hotelu.

5.5/6

Teresa i Tomasz Wystup 23.08.2016

Rodos - wyspa niczym historyczny podręcznik, na granicy Europy

Rodos – wyspa niczym historyczny podręcznik, na granicy Europy. Z Firmą Rainbow zwiedziliśmy już wiele ciekawych miejsc na świecie i z każdych z nich pozostały w naszej pamięci niesamowite wrażenia, zawierajace zarówno walory wzrokowe, smakowe, kulinarne, czy estetyczne. W tym roku nasz wybór padł na Wyspę Rodos, w Grecji. Jako, że już to nie był nasz pierwszy kontakt z Grecją i wyspami, mniej więcej byliśmy przygotowni, czego możemy się spodziewać. A jednak, sporo osób miało rację mówiąc nam, że każda z wysp greckich jest inna, o czym przekonaliśmy się podczas naszego tygodniowego pobytu na Rodos. Rodos – zwana inaczej wyspą słońca, kotów i róż, urzekła nas w zupełnie inny sposób, jak Zkynthos, czy Skiathos. Nie spodziewaliśmy się zobaczyć tak ogromnego dorobku historycznego, zawierającego się m.in. w starych murach miasta i na obrzeżach portu Rodos. Wyspa ta stanowi namacalny dowód niesamowitych wpływów różnych kultur: tureckiej, greckiej, włoskiej, hiszpańskiej, afrykańskiej, azjatyckiej i śródziemnomorskiej. Z jednej strony będąc w porcie, w Rodos i spacerując po starym mieście, możemy poczuć się, jakbyśmy byli w jakiś krajach arabskich. Cała masa wąskich uliczek, które są jednocześnie jednym wielkim targowiskiem, doskonale wkomponowana została, w ogromne mury starego miasta, na szczycie których góruje meczet. Tutaj prawdziwe życie tętni nocą. Polecamy, szczególnie zwiedzić Rodos późnym wieczorem. Tam można poczuć powiew orientu. Będąc z kolei w stolicy wyspy, w ciągu dnia warto udać się na krótki spacer, na wzgorze Monte Smith, położone w południowo-zachodniej części miasta, które stanowi jego najwyższy punkt. Tam znajduje się m.in. odrestaurowany starożytny stadion, odeon oraz fragment starożytnej świątyni. Na tym też wzgórzu mieliśmy przyjemność poznać starą Greczynkę, która to zaprowadziła nas w niezwykle ustronne i klimatyczne miejsce, porośnięte platanami, gdzie w zaciszu konarów drzew ukryta była przepiękna grecka kapliczka. Czasam jednak warto jest wsłuchać się w to, co mają dla nas do przekazania miejscowi (tubylcy). Jako, że nasz hotel Forum Residence Family & Beach, do którego wykupiliśmy rezerwację, znajdował się w miejscowości Ialissos, byliśmy oddaleni raptem 12 km od stolicy wyspy, a do lotniska mieliśmy ok. 5 km. Położenie hotelu stanowiło też bardzo dobrą bazę wypadową do zwiedzania wyspy, a aby dojść na plażę trzeba było jedynie przejść przez mało ruchliwą jezdnię. Z hotelu mieliśmy panoramiczny widok, na malownicze wybrzeże części tureckiej Riwiery Marmaris, skąpanej w błękitnych wodach Morza Egejskiego. Sam hotel Forum Residence Family & Beach godny polecenia. Pokoje czyściutkie, przestronne, urządzne w bardzo nowoczesnym stylu, z fajnymi balkonami, które wychodziły na część basenową kompleksu i z których można było obserwować codziennie ok. 30 razy przelatujące nad hotelem samoloty (dodatkowa atrakcja). Obsługa hotelu przesympatyczna, codziennie podczas wejścia na stołówkę goście byli szczególnie miło witani. Jedynym minusem hotelu, jak się okazało podczas naszego pobytu (może z uwagi, że sezon dopiero się rozkręcał) było jedzenie. Spodziewaliśmy się nieco większego wyboru dań, deserów i owoców wykupując pobyt all inclusive. Dodam, że nie była to tylko nasza opinia. Większość hotelowych gości bardzo skarżyła się na zbyt skromne menu. Poraz pierwszy na wyjeździe z Waszym biurem trafiliśmy na tak ubogą wersję all inclusive. Wcześniej, podczas innych pobytów z Raibow nigdy nie narzekaliśmy. Być może cała ta sytuacja z jedzeniem nieco zmieniła się na lepsze, w późniejszym czasie, gdyż jak wspomniałam już, my byliśmy na początku sezonu. Na duży plus natomiast zasługiwały pokoje, które składały się z nowocześnie urządzonej sypialni i dodatkowego pokoju, w którym stały 2 łóżka, zaś w szafkach sprytnie został ukryty aneks kuchenny + lodówka, w łazience z kolei znajdowała się wanna z prysznicem (jedne z ładniejszych pokoi podczas naszych wyjazdów z Rainbow). Niezwykle uprzejme panie pokojowe codziennie sprzątały i odświeżały pokoje oraz wymieniały ręczniki. Obsługa hotelu naprawdę na wysokim poziomie. Sam hotel również bardzo ładnie prezentował się nocą, a zwłaszcza kompleksy basenowe, które podświetlane były na zielono i niebiesko, co dawało niesamowity efekt. Zachęcamy zatem klientów biura Rainow, do wykupienia pobytu w tym hotelu. Forum Residence Family & Beach oferuje naprawdę dogodne warunki pobytu, za bardzo rozsądną cenę, również dla rodzin z małymi dziećmi (z uwagi na dużą ilość basenów i animacji). Jednakże moim i męża założeniem podczas naszego pobytu na Rodos było nie tylko zamknięcie się w ścianach hotelowych. Od samego początku wiedzieliśmy, że chcemy zwiedzić całą wyspę. Wyspa Rodos, jak i jej linia brzegowa jest bardzo zróżnicowana. Polecamy zatem zwiedzić wyspę, korzystając bądź to z wycieczek fakultatywnych oferowanych w hotelu lub też przez wynajęcie samochodu, we własnym zakresie. Miejscowe wypożyczalnie, a jest ich dosyć sporo, oferują naprawdę w korzystnych cenach możliwość wypożyczenia dowolnego środka lokomocji ( auto, skuter, guad, rower ). My byliśmy przed samym rozpoczęciem sezonu na wyspie (9-16 maj), dlatego udało nam się wypożyczyć samochód Suzuki Splash, w jednej z pobliskich, miejscowych wypożyczalni, na 5-6 dni za cenę 85euro, bez jakiejkolwiek kaucji. W samym hotelu opłaty zdecydowanie dużo droższe, za wynajem samochodu. Trzeba tutaj również dodać, iż ceny paliwa w Grecji są zdecydowanie wyższe, niż u nas w Polsce. Litr benzyny to koszt ok. 1,60 euro. Podobnie ma się sprawa z cenami za artykuły spożywcze w sklepach. Dużo lepiej opłaca się wykupić pobyt all inklusiv w hotelu, aniżeli stołować się we własnym zakresie (nasza opinia), zwłaszcza jeśli chodzi o rodziny z dziećmi. Ceny artykułów spożywczych, w porównaniu z ubiegłymi latami naprawdę powirowały w górę. Aby objechać całą wyspę wokoło , trzeba pokonać odcinek ok. 240 km. Nasza trasa wyniosła ok. 300 km, gdyż staraliśmy się po drodze odkrywać, jak najwięcej ciekawych miejsc i podziwiać cudne widoki rozpościerające się zaróno w głąb lądu, jak i na malownicze wybrzeże Morza Egejskiego raz Śródziemnego. Naszą trasę rozpoczęliśmy wyruszając spod naszego hotelu Forum Residence Family &Beach, w kierunku miejscowości Kamiros (wybrzeże od strony Turcji), gdzie zachowały się do dnia dzisiejszego ruiny starożytnego miasta. Po drodze, w miejscowości Paradisi mijaliśmy sprawnie funkcjonujące lotnisko, obsługujące całą masę turystów, przybywających na Rodos.. Kolejnym punktem zdobycznym na mapie była miejscowość Kritinia, w której znajdował się stary zamek, z którego rozpościerała się oszałamiająca panorama okolicy. Zbaczając nieco z trasy zawitaliśmy również do miejscowości Embonas, jednej z najpiękniejszych wiosek wyspy, słynącej z produkcji wspaniałych win. Dalej podążaliśmy w kierunku Monolithos, docierając po drodze do górskiej wioski Sianna (ok. 82 km od Rodos), która to słynie z aromatycznego, sosnowo-szałwiowego miodu i mocnej wódki z winogron o nazwie souma. W tej też miejscowości zwiedziliśmy przepiękny, stary, bardzo klimatyczny kościół grecki (warty obejrzenia). Gdy już dotarliśmy do Monolithos, objawiła nam się samotna skała, wznosząca się wśród zielonych pinii, na szczycie której stoi stary zamek joanitów z XIV w. (jeden z najlepiej zachowanych zamków na Rodos) i mały opuszczony kościółek. Z zamku rozpościera się niesamowity widok na morze, skaliste wybrzeże oraz leżace naprzeciw dwie wysepki – Strongyli i Agiou Georgiou. Moi zdaniem, to tutaj na odcinku Kritinia-Monolithos-Apolakkia-Prasonisi znajdują się najładniejsze dzikie plaże, na Rodos, a kolor morza robi niesamowite wrażenie (u brzegu mleczna barwa, następnie turkusowa, a w oddali ciemny atrament). Następnie udaliśmy się w stronę południowego krańca wyspy, docierając tym samym do słynnego półwyspu Prassonissi, który jest mekką miłośników windsurfingu. Ten niewielki półwysep ze skalistymi brzegami połączony jest z lądem wąskim, piaszczystym przesmykiem, który zimą znajduje się pod wodą, a latem wyłania się z morza. My mieliśmy to szczęście i udało nam się przejść ten odcinek suchą nogą. Na południowym krańcu półwyspu stoi stara latarnia morska, świetlisty znak dla podróżujacych w okolicy żeglarzy. Wąski pas lądu łączący Prassonissi z wyspą Rodos tworzy dwie zatoczki, z których jedna skierowana jest na wschód, a druga na zachód. Kiedy w jednej zatoczce morze jest spokojne, w drugiej jest ono wzburzone. To tutaj właśnie spotykają się dwa morza: Egejskie z Śródziemnym. Jako, że była to nasza pierwsza styczność z Morzem Śródziemnym, nie mogliśmy odmówić sobie tej przyjemności i koniecznie musieliśmy zażyć w tym miejscu kąpieli wodnych. Z Prassonissi, kierując się wzdłuż południowo-wschodniej części wyspy, udaliśmy się do starożytnego miasta Lindos, uchodzącego za odpowiednik greckiego Santorini ( Lindos nieco mniejsze). Tutaj można było poczuć prawdziwy klimat Grecji. Całe miasto Lindos to wzgórze pokryte białymi domkami, obłędnie przypominajace Santorini, na szczycie którego znajdują się ruiny zamku, wraz z wieloma innymi zabytkami. Wielu przybyszów, aby dotrzeć na zamek korzysta z miejscowych środków lokomocji, pokonując ten odcinek, w siodle, na osiołku. Jednakże, w tym miejscu mój szczególny apel do turystów. Drodzy Państwo odcinek drogi, jaki trzeba pokonać, aby zdobyć wzgórze, naprawdę nie wymaga dużego wysiłku fizycznego i spokojnie można dojść tamtędy na piechotkę, dlatego też błagam oszczędźcie te biedne osiołki, które codziennie muszą dźwigać na grzbiecie, całą masę leniwych turystów. Dalej podążając już w stronę naszego hotelu odwiedziliśmy jeszcze uznaną przez tubylców, za jedną z najładniejszych plaż na wyspie – plażę Tsambika Beach. Plaża ta ma bardzo fajny złotoczerwony, gruboziarnisty, piaszczysty brzeg, zaś dookoła otaczają ją wysokie góry. Bardzo atrakcyjne miejsce, przyciągające całą rzeszę turystów. Po pokonaniu odcinka 300 km samochodem, dotarliśmy z powrotem do naszego hotelu Forum Residence Family & Beach. Dodam, iż dystans ten pokonaliśmy w ciągu jednego dnia, wyjeżdżając z hotelu po śniadaniu, a wracając na kolację. Nie był to jednak koniec naszych podróży po Rodos. Kolejnego dnia, jako, że dzień był bardzo słoneczny, wybraliśmy się nad słynną Zatokę Antoniego Quinna, znajdującą się nieopodal Faliraki. Zatoczka ta szczególnie przypadła nam z mężem do gustu. Jeździliśmy nad nią kilkakrotnie będąc na Rodos. Niezwykle malownicze miejsce, przypominające nieco (umiłowane przez nas) klimaty chorwackie, otoczone górami i sosnami, które niemal dotykały fal krystalicznie czystego morza. Tutaj panowały idealne warunki do nurkowania. Pewnego dnia, wracając z kąpieli w Zatoce Antoniego Quinna podjechaliśmy do miejscowości Faliraki, która jest jednym z najpopularniejszych ośrodków turystycznych wyspy Rodos. Co roku przyciągają tu ogromne rzesze urlopowiczów zarówno z Grecji, jak i zagranicy. Istnieją tu niezliczone sklepy, lokale gastronomiczne i rozrywkowe, a także park wodny (Water Park) stanowiący wielką atrakcję dla dzieci i dorosłych. W Faliraki znajduje się długa, licząca 4 km, piaszczysta plaża, otoczona wielkimi, nowoczesnymi hotelami. Wspaniały urok tej miejscowości, jak i Zatoki Quinna można podziwiać ze wznoszącego się nieopodal wzgórza, na którym stoi też mała, bardzo charkterystyczna, grecka kapliczka. Na wzgórze to można dotrzeć zarówno pieszo, jak i samochodem. Polecamy - widoki przecudne, zapierające dech w piersiach. Możnaby tak było pisać i pisać o urokach przepięknej Rodos, ale nie sposób tego wszystkiego wyrazić. To trzeba zobaczyć na własne oczy! Na szczególną uwagę zasługuje również Wzgórze Filerimos, znajdujące się raptem parę kilometrów od naszego hotelu (nieopodal miejscowości Ialissos), z 14 kamiennymi stacjami Drogi Krzyżowej i ogromnym 16-metrowym krzyżem, umiejscowionym na jej końcu. W wnętrzu krzyża znajdują się schody prowadzące na jego ramiona, które stanowią platformę widokową. Z tego wzgórza można podziwiać panoramę zachodniej części Rodos, wybrzeża, stolicy oraz lotniska. Tu znajdują się też ruiny starożytnego akropolu. Miejsce to jest szczególnie godne polecenia, również dla rodzin z dziećmi. Wzgórze to bowiem, w wyjątkowy sposób umiłowały sobie pawie, których można tam podziwiać naprawdę setki. W majestatyczny sposób eksponują one swoje wdzięki i niezwykle eleganckie pióra, wymuszając wręcz na turystach zrobienie im zdjęcia (pawie są oswojone, podchodzą na wyciągnięcie ręki). W miejscu tym panuje niesamowita cisza, a wysokie drzewa cyprysowe rosnące wzdłuż Drogi Krzyżowej, zwanej Golgotą i mnóstwo drzew oliwnych nadaje temu miejscu niezwykle religijny charakter. Bibilijna seneria - miejsce to również nas bardzo zauroczyło, byliśmy tam kilkakrotnie (polecamy!!!). Warto także podczas pobytu na Rodos zwiedzić piękną Dolinę Motyli, z cienistymi dróżkami i bujną roślinnością, malowniczymi kaskadami wodnymi oraz setkami motyli różnego gatunku (uwaga dla zainteresowanych: motyle pojawiają się jedynie w miesiącach od czerwca do października). Ten kto lubi kontakt z naturą powinien także pojechać trasą przebiegającą pomiędzy miejscowościami: Arhipoli, a Kolympia, aby dotrzeć do zielonej enklawy Epta Piges (Siedem źródeł) – pełnej platanów i sosen, doliny ze źródłami tworzącymi wodospady i maleńkie jezioro z liliami wodnymi, obok którego funkcjonuje kawiarenka. Drodzy klienci biura Raibow, nie sposób mi przedstawić w tej opinii, wszystkich atrakcji – Rodos, wyspa ta posiada bowiem przebogatą ofertę turystyczno-historyczno-krajoznawczo-poznawczą. Mając odrobinę chęci i dobrej woli proponujemy jednak gościom Hotelu Forum Residence Family & Beach przespacerować się po samej miejscowości Ialissos (tu znajduje się hotel), w której to do dnia dzisiejszego zachowały się neoklasyczne rezydencje letnie, zamożnych Rodyjczyków. To miejsce mówi samo za siebie, tam czuje się prawdziwego ducha historii. Warto także będąc w tej miejscowości, odwiedzić stary, zabytkowy kościół z pięknym, rzeźbionym ikonostanem i pokrytym kamyczkami dziedzińcem (przy odrobinie szczęścia można zrobić sobie fotografię z prawdziwym Popem). Kończąc nieco humorystycznie, ostatnią rzeczą, jaka przychodzi mi na myśl, to to, iż chciałabym obalić nieco mit o Rodos,iż jest to wyspa słońca. Tak silnej 1- dniowej ulewy, jakej tam podczas naszego pobytu doświadczyliśmy, to nie pamiętają nawet starzy Rodyjczycy (sami nam to powiedzieli, że czegoś takiego, jeszcze nie widzieli). Jednakże niezależnie od tego, czy Rodos skąpane w słońcu, czy w strugach deszczu – ma swój niepowtarzalny urok, a pobyt tam pozostanie na długo, w naszej pamięci. Wyspa ta dołączyła do szerokiego grona ulubionych przez nas wysp greckich, lansując się przy tym, na dość wysokiej pozycji. Zachęcamy Was więc raz jeszcze drodzy klienci biura Rainbow, do wykupienia pobytu w Hotelu Forum Residence Family & Beach i zakochania się razem z nami, w pięknej RODOS!

5.5/6

Paulina 28.09.2018
Termin pobytu: maj 2019

Bardzo udany wyjazd

Jedyne na co można narzekać jest Pani z biura podróży Rainbow w Bytomiu (Agora). Szanowna Pani przy podpisaniu umowy nie poinformowała nas że hotel składa się z 'lepszej' oraz 'gorszej' części. Dowiedzieliśmy się o tym jak czytaliśmy opinię innych. Jeśli Państwo planują urlop w tym hotelu to trzeba mieć na uwadzę że są 'różne standardy' :) Po

5.5/6

Aldona, Śląsk 13.10.2021

Piękne wakacje.. ale...

Jedne z moich piękniejszych wakacji dzięki świetnemu personelowi, cudownej ekipie i pięknej pogodzie. Niestety hotel pozostawia bardzo dużo do życzenia. Brak ciepłej wody, sporo awarii. Jedzenie bardzo skromne ale dla mnie akurat wystarczające.
178933
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem