Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel kipeściutki w położny nieciekawej okolicy. Lekko odnowiony hol i recepcja. Pokoje czyste ale stare. Jedzenie tragedia - walka o bufet :D Nie polecam.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Obiekt na 2 gwiazdki
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy z mężem w tym hotelu w drugiej połowie sierpnia 2018. Dostaliśmy obskórny i brudny pokój w piwnicy. Jedynymi plusami była sprawna klimatyzacja i w miarę wygodne łóżko. Przejście do pokoju korytarzami z brudnymi dywanami, jak z rodziny Adamsów, mało urokliwe. W pokoju jedynie jedno gniazdko do ładowania, bez przedłużacza ani rusz. Codziennie rano od 7:00 pod naszymi drzwiami zbierały się panie sprzątające i przez dwie godziny szeleściły workami na śmieci. Lodówka w stanie niezdatnym do użytku, przeciekająca na stare, drewniane prl-owskie meble. W łazience powódź po kązdym prysznicu, woda wylewała się z brodzika, a cerata przyklejała do zadka;) Widok z balkonu żaden, tylko metrowy żelbet, do tego balkon wysunięty w taki sposób, że gdyby ktoś z góry coś lał, to wprost na nasze głowy. Łazienka z mega brudnymi framugami, doprowadziłam ją do ładu wilgotnymi chusteczkami antybakteryjnymi, chyba nigdy w życiu nie była tak czysta. Pokoje sprzątane po łebkach, tak jak brudne zastaliśmy, tak samo brudne oddaliśmy. Stołówka lata świetności ma dawno za sobą, do tego to koczowanie na stoliki, kelnerzy "zrzucający" resztki jedzenia tuż obok jedzących gości. to niekoniecznie widok, który chciałabym mieć przy śniadaniu. Wybór dań duży, ale przygotowane na jedno kopyto i monotonnie. Do tego anturaż nie zachęcał. Minusem też kolejka do napojów przy obiedzie i kolacji, długi czas oczekiwania na wydanie wina czy piwa, bardzo dziwne rozwiązanie, a wystarczyłoby zrobić samodzielne nalewaki i rozładować ruch. Analogiczna sytuacja podczas "polowań na stolik" na wieczornego drinka, trzeba czekać aż ktoś pójdzie, albo siadać na leżaki przy basenie. Leżaków przy basenie umiarkowanie dużo, ale w ciągu dnia szybko się zapełniają, ludzie rano rzucają ręczniki, my byliśmy na nich tylko raz, ostatniego dnia. Basen średniej wielkości, ale czysty. Bardzo miła i kompetentna Pani rezydentka, wszystko fachowo objaśniła. Obsługa hotelowa raczej na dystans, załatwiałam z nimi 2 razy auto, angielski komunikatywny, ale robili problemy z wydaniem samochodu, chciałam wziąć kluczki od 8:00, stwiedzili, że wydają od 9:00 - "bo tak". Renault Megane, które pożyczyliśmy (czerwone) było strasznie brudne, a tapicerka cała osolona, aż strach wsiadać, czy naprawdę tak trudno utrzymać w czystości 5 aut na krzyż? Plusem cena auta i bak zalany na full, to się u Greków często nie zdarza.Fiat Panda w lepszym stanie, polecam brać Pande zamiast Megane, bo Megane ma tylko 66KM i bardzo wolno się zbiera na górkach. Bogata oferta animacyjna, codzienne ćwiczenia na basenie, tenis stołowy, quizy wieczorne i zabawy dla dzieci wieczorami (w kółko te same). Nas te animacje ne cieszyły, chcieliśmy odpocząć, ale przyznać trzeba, że jeśli ktoś ma dzieci to Ola i Michał nie pozwolą im się nudzić, Animatorzy nie byli nachalni i nie zmuszali do zabawy, organizowali wieczorami konkursy z nagrodami. Wielkim freakiem Lymberii jest bez wątpienia Momo - multi language man;) Niesamowicie symapatyczny człowiek. Nie polecam korzystania z tolalet w piwnicy Lymberii za recepcją, daje kanalizacją na kilometr, już lepiej pójść do łazieniek z sceną. W toalecie głównej brak nawet deski sedesowej. Dziwnym zjawiskiem jest też dodatkowy bar z płatnymi drinkami, obok niego stoliki i informacja, że można tam spożywać jedynie te "płatne driny". Nie powinno być tak jawnego różnicowania gości. Niemniej, Czeski barman robił bardzo dobre drinki. Byliśmy mocno zdziwieni stanem faktycznym, po opiniach spodziewaliśmy się fajnego hotelu, a niestety okazał się inny. Podsumowując: pokój i stołówka przechyliły szalę na stronę naszego niezadowolenia, robiliśmy wszystko by przebywać w hotelu jak najmniej (auto, wycieczki, plażowanie). Mogę go jedynie polecić jako bazę wypadową. Przespać się - zjeść szybkie śniadanie i spadać.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem wstrząśnięta tutejszym poziomem , szczególnie kuchni tak słabej jeszcze na żadnych wakacjach nie miałam. Grecji słynąca z sera fety czy tez oliwek na tutejszej stołówce nie zaznasz,bardzo ubogi wybór nawet owoców czy tez warzyw. Odprocz pokoi,które faktycznie wyglądają jak z obrazka nic pozytywnego powiedzieć nie mogę ,basen leżaki czy tez bar przy basenie bardzo zaniedbane. Jedyny bar który jest trzymany na odpowiednim poziomie oczywiście płatny kolejna rzecz absurdalna w hotelu gdzie jest all, zapłata za importowany alkohol zrozumiała,ale żeby tworzyć ku temu osobny bar ?jestem aktualnie na wakacjach i naprawdę nie polecam ,biuro nadwyrost ocenia hotel to jest słabe 3 gwiazdki . Wakacje maja być przyjemnością a tutaj jej nie zaznacie.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel sam w sobie slaby, lokalizacja ok. Śniadanie to katastrofa, nikt nie znajdzie nic dla siebie, 0 warzyw I owocow a reszta to zwykła spalenizna, jedynie płatki można było zjeść. Przekąsek praktycznie nie ma, od południa herbaty nie ma. Alkohole jesli ktoś pije to się nie upije bo zależy który kelner leje ale to nawet 25tka nie jest i nie ma typowych drinków tylko wódka, whisky i do tego cola czy sprite (nie oryginalne). Pracownicy w restauracji jak za kartę źli, kelnerki nie uprzejme, obiady i kolacje nawet ok z tym ze po godzinie nie ma już połowy dań, widzisz Musake na kolację to jest z tym ze 1 blacha. Wszędzie widać chyba właściciela i widocznie tnie koszty gdzie się da. 3 tyg temu byłem na Majorce poziom i jakość nie do opisania rozna na korzyść Majorki. Brak szafy, mega mini balkon na drogę, sprzatali ok. Lokalizacja w miare bo do pięknej plaży Quinna 20 minut spacerem i tylko jedneo podejście. Gorąco nie polecam
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce wielu mórz. Oprócz morza Śródziemnego, morze hałasu, morze smrodu papierosów, morze śmieci, morze szkieletorów, morze ignorancji w imię zasady siga-siga. Niewątpliwe atuty przyrody i pogody skutecznie niwelowane przez brak poszanowania dla bliższego i dalszego otoczenia pod każdym względem.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w tym hotelu to porażka. Ukradziono mi w pierwszy dzień pobytu z pokoju z torby 300 euro. Pani rezydent poinformowała mnie , że mogę sama zgłosić to na policję. Hotel oczywiście nie odpowiada za nic. Jedzenie to jakaś masakra. Brak świeżych warzyw i owoców. Obiady i kolacje to samo bez żadnego smaku , w sałatce greckiej - brak oliwy i oliwek. Arbuzy lekko zgniłe a desery śmierdziały jak ścierka do podłogi. Bar przy basenie też pozostawia wiele do życzenia chociażby mycie kubków. Kubki są płukane i dalej nalewane są do nich napoje dla innych osób. W obecnej sytuacji powinny być myte w zmywarce. Zapchany prysznic, woda potrafiła wylać się przez drzwi na korytarz. Bardzo miła Pani Ola i Pan od rekreacji. Do morza najbliżej jakieś 15 minut na pewno nie jest to 700 m. Nie polecam tego hotelu. Proszę się zastanowić zanim ktoś odwiedzi ten hotel.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nazwać tego all inclusive nazwać nie mogę… jedzenie gotowane na tydzień i podgrzewane… to co jest na zdjęciach baaaaardzo odbiega od rzeczywistości… obsługa tez bardzo nie miła. Zalało nam pół pokoju pierwszej nocy to nie było nawet komu posprzątać. Bo zgłoszeniu do opiekuna, opiekun usłyszał managerki ze sama sobie może przyjechać i to posprzątać… chamstwo! Pokoje są niby sprzątnie ale to tak „z grubsza” na ścianie od prysznica włosy jeszcze po poprzednich gościach… pol gwiazdki nawet to warte nie jest… szkoda pieniędzy nerwów i czasu
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Beznadziejności tego miejsca nie da się opisać! Nie za te pieniądze, nawet za darmo bym nie wrócił do tego hotelu. Polecam zobaczyć opinie Google zanim wcisniecie ten dramat komuś za 4 tysiące złotych