5.3/6 (289 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Świetny hotel,w którym spędziliśmy wymarzone wakacje.Jedzenie przepyszne,pokoje czyste,obsługa sztos. Na prawdę bardzo nam się podobało.
6.0/6
Hotel położony przy głównej ulicy w miejscowości Kolymbia, wzdłuż której ciągną się niezliczone ilości barów, restauracji, sklepów, straganów, usług. Niech Was nie zwiedzie położenie, w samym hotelu i jego wewnętrznym dziedzińcu jest cicho. Odległość do najbliższej piaszczystej plaży to około 7 minut spacerem. Pokoje odremontowane, na pierwszy rzut oka nie są może jakieś kolosalne, ale już po pierwszym dniu okazało się, że tylko w nich śpimy, cały czas spędzamy na zewnątrz. Na wyposażeniu znajduje się duża szafa, lodówka, płaski TV sejf, dwa ręczniki, a także kosmetyki uzupełniane na bieżąco - szampon, żel pod prysznic, balsam do ciała. Co najważniejsze pokoje posiadają indywidualnie sterowaną klimatyzację. Do pokoju przynależy balkon. Sprzątanie odbywa się codziennie, a co któryś dzień wymieniane są ręczniki i pościel. Łazienka świetna, kabina prysznicowa z odpływem liniowym w podłodze, całkiem nowe kafle, wszędzie czysto i pachnąco. W łazience jest duże lustro, a także wieszaki na ręczniki, kosmetyczkę. Jeśli chodzi o jedzenie, to ciężko znaleźć choćby 2 godziny, żeby nie można było coś zjeść :) Posiłki są po prostu mistrzowskie, mnogość i smak dań jest niesamowita, na obiady co najmniej 8 posiłków do wyboru, a do tego cała masa sałatek. I te ich obłędne ciasta... Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie, a nawet dla dziecka, które jest niejadkiem. W dwóch słowach - posiłki świetne! Planując wycieczkę całodniową na następny dzień można to zgłosić na recepcji, a rano będzie czekał na nas suchy prowiant na wycieczkę. Jeśli chodzi o all inclusive, to od 10:00 w barze basenowym serwowane jest wino (białe, różowe i czerwone), ouzo, cognac i suoma (lokalna 'rakija'), cola, fanta, sprite, soki. Szkoda tylko, że te sztuczne. To chyba jedyny minus. Sztucznie słodzone soki, z koncentratów. Nad dość dużym basenem nie brakuje dla nikogo miejsca - leżaki z parasolami są dookoła. Woda czysta, codziennie wieczorem czyszczona. Nieopodal znajdują się toalety i natryski. Wieczorem, leżąc na leżaku można oddać się zrelaksować popijając jednego z pięciu kolorowych drinków lub wcześniej wspomnianych alkoholi. Z baru dobiega nienachalna muzyczka. Hotel nie prowadzi animacji, co jest w moim odczuciu 'in plus', człowiek ma trochę spokoju. Co drugi dzień o 21:00 do 23:00 prowadzone są eventy w postaci karaoke, muzyki na żywo (głównie covery znanych artystów ze świata), a także grecki wieczorem z muzyką i nauką tańca. W samym hotelu działa lokalna wypożyczalnia aut, gdzie od Anastasii można wypożyczyć małe autko na 25 euro za dobę, 45 za dwie. W recepcji pracuje znana już na wszelkich forach pani Agnieszka. Świetna i pomocna osoba - nic dodać nic ująć. Cała obsługa jest uśmiechnięta, wesoła, bardo pomocna, często zagadująca i pytająca czy wszystko gra. Podsumowując, mogę z czystym sumieniem polecić ten hotel każdemu, kto od wakacji oczekuje odpoczynku w spokoju, w czystości, z dobrym jedzeniem i bez niepotrzebnych nerwów i użerania się z wszelkimi niedogodnościami. Spędziliśmy tam z rodziną 2+1 bardzo udane 10 dni.
6.0/6
Pobyt od 9.09.2019 do 16.09.2019 bardzo udany piękne miejsce blisko centrum , plaży , ogólnie wakacje na duży plus.
6.0/6
O hotelu: Co na plus: - dobra lokalizacja (przy głównej ulicy miejscowości), dobre połączenie autobusowe z innymi miejscowościami - można wyskoczyć sobie indywidualnie np. do Rodos albo Lindos; - pokoje może lekko obskurne, ale czyste i regularnie sprzątane (szczególnie łazienka, ręczniki wymieniane regularnie); na minus zaniedbana lodówka. Nie robi to wielkiego problemu, jeżeli spędza się cały czas poza pokojem ;) - wyżywienie 6 na 6. Jedzenie na stołówce zawsze świeże i na bieżąco przygotowywane . Ponadto duży plus za pizze i pity koło basenu. Co na minus: - brak samoobsługi przy napojach na stołówce (nawet woda była wydawana przez obsługę!); - imprezy i animacje trwające do godziny 23-24 (rzecz gustu, komuś mogło to nie przeszkadzać, ale przy podróży nastawionej na wycieczki było to dość niewygodne); - "rezerwowanie" sobie leżaków przy basenie ręcznikami przez gości, którzy następnie z nich nie korzystali. O wycieczkach: - zdecydowanie odradzam "Błękitny Rejs" (120 osób na jednej łodzi, na dolnym pokładzie palarnia, na górnych kłótnie o miejsca); - polecam rejs na wyspę Symi oraz wycieczkę VIPowską po wyspie (na plus: mało ludzi; na minus: miejsca z tyłu busa nie miały dostępu do okien).