4.9/6 (557 opinii)
Kategoria lokalna 3+
6.0/6
bardzo dobre jedzenie , przemili właściciele , czyste pokoje -codziennie sprzątane . W sumie hotel nie stoi na brzegu morza , ale do morza spacerkiem jest dosłownie pare minut . My wypożyczyliśmy skuter i mieliśmy go pod hotelem ,więc tak naprawdę wszędzie blisko , zaleta położenia hotelu to cisza i spokój , jak ktoś chce się pobawić to na deptak ma dosłownie 10 min . Bardzo polecamy , urocze miejsce
6.0/6
Grecja to moje miejsce na ziemi, moje i mojego męża, zakochaliśmy się w tym kraju od pierwszego pobytu. Mieliśmy okazję zwiedzić wyspę, półwysep i ląd. Za każdym razem niesamowite przeżycie, niezapomniane widoki, smaki, zapachy. Uwielbiamy tawerny, muzyczka, niezapomniany smak oliwek, oliwy i oczywiście uzo uwielbiane przez mojego męża. Tsampika to hotel bardzo rodzinny, bardzo przyjazna atmosfera, pyszne jedzonko(rybki-wszystko przyżądzone na parze). Obsługa bardzo sympatyczna. Polecam hotel w 100%. Na pewno z mężem tam wrócimy .Rodos przepiękne miasteczko, bardzo bardzo urokliwe .Suuuuuuuuuuuuper pamiątki, każdy znajdzie coś dla siebie. Polecamy wycieczkę na wyspę Symi i spacer na plażę Antoniego Quenna.
6.0/6
Byliśmy po raz kolejny w tym hotelu, super pobyt oraz obsługa
6.0/6
W Hotelu Tsampika spędziliśmy 2 tygodnie. Wiedziałam, że jadę do hotelu „budżetowego” i było to moim celem – wolałam spędzić dłuższe wakacje w tańszym hotelu, niż krótsze w wyższym standardzie. Ten wybór był strzałem w dziesiątkę! Pokój mieliśmy w starszej części hotelu – faktycznie widać to było po wystroju i łazience, ale (co dla mnie najważniejsze) było czysto! I tak w pokoju tylko spaliśmy ( a łóżka były wygodne). Nie wiem jak jest w pokojach superior. Codziennie sprzątano pokój, wymieniano ręczniki i pościel. Każdego (!) dnia (oprócz niedzieli) – bez konieczności zostawiania Tip-u (jak np. w Turcji). Po kilku dniach zaczęłam zostawiać tip (raz na jakiś czas, ale z własnej woli), jednak wiem, że gdybym go nie zostawiła miałabym tak samo dobrze posprzątane. Cudowne było to, że mimo, że był środek sezonu i pełne obłożenie hotelu, zawsze były wolne leżaki nad basenem – nie, nie trzeba wstawać o 6, żeby rzucić ręcznik. I raczej nikt tego nie robi – na szczęście! Miejsca nad basenem wystarczy dla wszystkich. Jest też strefa „trawiasta” pod drzewkami oliwnymi – nie nad samym basenem, ale również blisko. Bardziej spokojna i odgrodzona. Jeśli chodzi o jedzenie – bałam się tego, czytając opinie. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Jedzenie było przepyszne! Zawsze 2-3 rodzaje mięsa, zawsze ryba, zawsze sałatka grecka 😊 Owszem, jeśli ktoś ma porównanie z tureckich wielkich hoteli, to może poczuć się zawiedziony, ale uważam, że można na każdego dnia skomponować coś innego (no chyba, że jesz 3 produkty na krzyż). Wszystko było pyszne! Zawsze 2 lub 3 rodzaje owoców – np. na śniadanie pomarańcze i grapefruity, obiad pomarańcze, brzoskwinie, na kolacje melon i arbuz. Zawsze też było coś słodkiego. Jedzenie zawsze dokładane, czasem dłużej trzeba poczekać np. na wymianę butli do napojów. Nie był to żaden problem. Co dla mnie również na plus – obsługa pilnuje by nie jeść w strojach kąpielowych i bez koszulek – teoretycznie powinno się to wiedzieć, w praktyce jak wiemy, różnie bywa… Drinki – głównie na bazie ouzo-więc trzeba to lubić 😉 Ale to tak jak w większości hoteli – „drinki na bazie lokalnych alkoholi”. Wino-jak najbardziej ok. Piwo też. Dodatkowo bezalkoholowe koktajle. Barman Dimitris - świetny gość ! Doskonały język polski! 😉 Widział człowieka i wiedział co chce – chyba czytał w myślach ! 😉 Przesympatyczny i zabawny. Pozostała część ekipy również. Widać, ze to interes rodzinny, ale to tylko na plus. Bardzo dziękujemy za świetny pobyt! Mieliśmy problem z klimatyzacją – zajęto się nim szybko, była niedziela więc pracownicy hotelu zajęli się tym, w poniedziałek przyjechał już serwis. Lokalizacja była nieziemska – wszędzie blisko – do Centrum Faliraki 5 minut, do plaży 10 min (lub bardziej spokojnym tempem – 15 min), blisko przystanek autobusowy do Rodos (bus jedzie ok 15 minut), jak i do Lindos, wypożyczalnie aut na każdym kroku, blisko do Water Park (taxi ok 12 EURO lub bus) – świetne miejsce – polecamy gorąco, nie tylko „dzieciatym” 😉 Sama wyspa Rodos – przepiękna. Jest co zwiedzać. Skorzystaliśmy z oferty biura Rainbow na wycieczkę – Błękitny Rejs po 4 zatokach. Statkiem płyniecie do 4 zatok – Anthony'ego Quinna, Kalithea, Tsampica, Afandou - w każdej zatrzymujecie się i możecie kąpać się w morzu. Niesamowite przeżycie, przepiękna czysta woda, cudne widoki. W trakcie rejsu są prowadzone animacje dla dzieci - w tym miejscu serdeczne podziękowania i słowa uznania dla Animatorek – Pań Oliwii i Sandry (animatorki w hotelu) za zaangażowanie, uśmiech i super podejście do dzieciaków. W czasie rejsu jest również zapewniony lunch – pyszny! Pozostałe „wycieczki” organizowaliśmy sobie sami: – autobusem do miasta Rodos, - następnie po wypożyczeniu auta do Akropolu na Rodos ( z teatrem i stadionem – szału nie ma 😉 szczególnie jeśli ktoś widział Akropol w Atenach); -Dolina Motyli – super ! Ilość motyli przyprawia o zawrót głowy; - Siedem źródeł – tu największą atrakcją był tunel prowadzący do jeziora – brodzi się w wodzie, jest dość wąski więc osoby, które czują się niekomfortowo w ciasnych przestrzeniach mogą mieć problem. -Starożytne miasto Kamiros – ruiny miasta; jedna z trzech, obok Lindos i Ialissos, najważniejszych doryckich osad na wyspie; jak dla mnie - robi wrażenie, ale co kto lubi... 6 euro /osoba -Zamek Joannitów – Kritinia – przecudne widoki! WARTO! Wejście bezpłatne. -Zamek Joannitów – Monolithos - jak dla mnie mniej spektakularny niż Kritinia, jednak widoki również piękne i zapierające dech😊 Plaża - znów - pomimo wysokiego sezonu, na plaży spokój - można wypożyczyć motorówkę (co polecam) i popływać - świetne przeżycie! Ogólnie wyjazd oceniam na 6 + 😊 Bardzo smutno było nam wyjeżdżać… Bardzo polecamy hotel Tsampika!! Trzeba pamiętać też do jakiego kraju się jedzie – wiadomo jaką mentalność mają Grecy – nie spieszą się, mają czas…Powinniśmy nauczyć się tego od nich – przynajmniej na wakacjach. 😉 Na pewno nie zaszkodzi a wręcz spowoduje większy relaks – polecam.