4.9/6 (556 opinii)
Kategoria lokalna 3+
5.0/6
Kameralny hotel, z dala od hałasu i zgiełku. Do morza ok 700 m, do centrum Faliraki podobnie. Pokoje schludne, codziennie sprzątane. Jedynie łazienka gorsza, ciasno i brak haczyków na ręczniki czy ciuchy. Co jeszcze było minusem, to zamiast zamykanej kabiny zasłonka pod prysznicem, więc pełno wody po kąpieli. Jedzenie w miarę ok, choć dużo rzeczy się powtarzało. Ale szło coś wybrać, nikt głodny nie był. Pojawiały się w menu też greckie specjały. Dobra kawa w ekspressie. Codziennie wieczorem coś się działo, karaoke, wieczór grecki z tańcami na stołach. Polecam to miejsce jako bazę wypadową do stolicy, do lindos. Osoby, które czas spędzają tylko przy basenie mogą być rozczarowane. na all inclusive tylko dwa rodzaje drinków. My więcej czasu spędzaliśmy poza hotelem, więc było czysto, szło się najeść na śniadanie i cena ok.
5.0/6
Super pobyt, gwarancja dobrego wypoczynku i domowego lokalnego jedzenia, jestem zadowolą Jedyny minus to 1 km do płazy i brak drapie w all inclusive!!!
5.0/6
Hotel położony blisko lotniska i centrum na wycieczki można jeździć autobusem. Plaża około 10 minut od hotelu. Pyszne jedzenie w formie bufetu duży wybór różnych dań, świeże owoce. Pokoje czyste sprzątane każdego dnia, jedyny minus czasami unosił się nieprzyjemny zapach z kanalizacji.
5.0/6
Po wejściu do recepcji byłam załamana. Wygląd jak za czasów głebokiego PRL. Boazeria na ścianach, wyposażenie mocno zużyte. Hotel mały, rodzinny. Po kilku dniach doceniłam tę spokojną atmosferę. Poznaliśmy fantastycznych ludzi, z którymi miło spędziliśmy czas. W dużych molochach turyści są anonimowi. Nie było problemu z leżakami i walki o stoliki na stołówce. Spokojnie można popływać w basenie. Oczywiście mogłabym biegać z aparatem i szukać mankamentów typu rdza na armaturze, biegnące mrówki po podłodze czy krzywo przyklejone płytki w łazience (żartowałam), ale chyba nie o to chodzi.