Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka spełniła moje oczekiwania.Jesteśmy bardzo zadowoleni. Zobaczyliśmy prawdziwe życie ludzi tam mieszkających, próbowaliśmy soku palmowego,pieczonych ostryg.Przeprawa promowa do Senegalu też bardzo ciekawe przeżycie.Bardzo podobało nam się safari,mieliśmy możliwość zobaczyć żyrafy,zebry, nosorożca.Najwyższą ocenę daję kierowcy Sambie,który woził nas po dziurawych drogach Senegalu,mijał śpiące osły na środku drogi oraz miejscowemu przewodnikowi Babacar.Bardzo pomocny,uczynny, który pilnował naszego bezpieczeństwa w każdym miejscu.Na wszystkich miał "oko".Hotele też bez zarzutu,jedzenie ok.Wszędzie czysto.Jak dla mnie mogłoby być jeszcze więcej zwiedzania.Z czystym sumieniem mogę polecić wycieczkę osobom w każdym wieku.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobre jedzenie, miła obsługa
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Było super zgrana grupa Super pani Martą Fantatyczni panowie kierowca i przewodnik Świetni ludzie chociaż pierwszy hotel był Tragiczny to i tak wszyscy wzięli to na wesoło. Poprostu polecamy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie wyjazd był udany. Lot dość długi, samolot mały. Do pierwszego hotelu dojechaliśmy do szybko. Hotel nr 1 Manse był średni- plus za ładny basen i lokalizację blisko plaży i ulicy rozrywkowej.Warto wybrać się na coś do jedzenia na mieście ponieważ jedzenie nie jest mocną stroną tego hotelu. Jedzenie na mieście od 300 do 500 Dalassi. Duży wybór owoców morza. Polecam pyszny sok z bambusa i hibiskusa (100-200 Dalasi). Z wychodzeniem z hotelu niestety jest tak że trzeba się mentalnie przygotować na to że będzie się cały czas zaczepiany przez miejscowych, zazwyczja są to usługi taxi, soki lub wycieczki. Ogólnie ludzie są super mili. Na targu w Banjulu warto zaopatrzyć się w figurki z drewna i branzoletki - w Senegalu jest drożej więc warto zrobić zakupy wcześniej. Las Makasutu - wycieczka i zwiedzanie fajne. Przyjemna wycieczka łódką po namorzynach. Wyspa Kunta Kinte ładna ale niestety nie powala. Ogólnie Baobaby rosnące fajne ale na wyspie baobabów były lepsze. Ciekawy przejezd promem pozwalający na obserwację lokalnej ludności. Hotel w Senegalu Południowym był przyjemny, w okolicy ładne drzewa , kozy i osiołki. Park Fathala - spacer z lwami udany , safari 2-3 godzin i prawie wszystko obejrzeliśmy ( poza zebrami). Wieczorem byliśmy na wyspie gdzie nocują ptaki- wpaniały widok i moim zdanie jedna z lepszych część wycieczki. Przejezd z Senegalu Północnego do Południowego trwał ok 13 godzin a to było tylko 250 km ( tak niestety się tak jeżdzi i nie można tego przeskoczyć). W Cap Skirring było super , przytulny hotel i bardzo dobre jedzenie ( głównie ryby), ładna plaża i brak zaczepiania przez miejscowych. Wieczorem odbyła się impreza z tradycyjnym tańcem, który o dziwo jest bardzo ciekawy. Warto znać kilka słów po francusku. Podsumowując na tej wycieczce bardzo dużo pływa się łódkami. W Senegalu jest lepsze jedzenie ale w Gambii można zjeść w dobrej cenie na mieście więc z głodu nie umrzecie. Wycieczka dość męcząca, dużo atrakcji ale z pewnością nie dla małych dzieci. Warto zostac na tydzień wypoczynku. Pilot polski i lokalny, kierowca byli super. Wszystko profesjonalnie zorganizowane. Jedna rzecz mogłaby by być zmieniona - jeden dzień wolnego na końcu w Senegalu a nie na początku w Gambii.