4.9/6 (15 opinii)
6.0/6
Super...
6.0/6
Brakuje słów na opisanie tej imprezy. Gdybym miał cokolwiek zmienić, nie zmieniłbym nic. Program w 100 % zgodny z opisem. Wszystko nadzwyczaj punktualnie. Pilot, pani Monika to zjawisko (zalecam podwyżkę - duże prawdopodobieństwo podkupienia przez konkurencję tak solidnej osoby)- ogromna wiedza, zawsze uśmiechnięta. Czuć było jej opiekę na każdym kroku.
6.0/6
Przeurocze miejsca, piękne widoki. Chciałoby się zostać tam dłużej. Polecam wszystkim taką wycieczkę.
6.0/6
Super, że biuro Rainbow uruchomiło kierunek Cyklady. Są to przepiękne wyspy, każda niepowtarzalna i w swoim rodzaju, z niesamowitym klimatem, uroczymi uliczkami i fantastycznym światłem do fotografowania. Szkoda tylko, że wspólne zwiedzanie z przewodnikiem ograniczało się do tak wąskich obszarów. Nie każdy z wycieczkowiczów czuł się na siłach by podróżować na własna rękę środkami lokalnej komunikacji, nie każdy zdecydował się na wypożyczenie auta. Były ponadto zbyt duże ograniczenia czasowe na dokładne spenetrowanie każdej wyspy. Mimo, że są one niewielkie, dotarcie do każdego ciekawego miejsca, a jest ich mnóstwo, nie zawsze było możliwe.Pozostał więc niedosyt i mocne postanowienie: WRÓCIMY TAM PONOWNIE!!!!Ale po kolei. Santorini-hotel w Karterados-ok-blisko Firy, po 15 minutach marszu można było pić frappe w kofenionie na kalderze-piękniejszego widoku nie ma w całej Europie!!!Szkoda, że wycieczka objazdowa po wyspie ogranicza się tylko do stolicy, Akrotiri i czerwonej plaży. Oprócz Firy trzeba koniecznie zobaczyć sąsiadujące z nią Firostefani i Imerovigli i tu zejść do kapliczki, wyrastającej samotnie na półwyspie i widocznej tylko od strony morza-pusto, wietrznie i pięknie. Z obydwu miejscowości można też podziwiać piękne zachody słońca, zamiast cisnąć się w tłumie w Oia. Tę miejscowość lepiej zobaczyć za dnia i zrobić naprawdę świetne zdjęcia, warto zostać tam trochę dłużej i pospacerować po Finikia z luksusowymi hotelikami, wiszącymi nad kalderą-cudo!Jeśli wycieczka już jedzie na południe wyspy do Akrotiri, szkoda, że nie zostaje tam dłużej-warto zjeść pyszne owoce morza w jednej z urokliwych knajpek nad samym morzem w drodze do czerwonej plaży, pospacerować po współczesnym Akrotiri, podjechać kilka kilometrów do samotnej latarni na południowym cyplu wyspy do Faros-tu się kończy ląd i zaczyna bezkresne morze. A w drodze powrotnej koniecznie wstąpić do spokojnego Eborios i posnuć się po wyludnionych,wąziutkich uliczkach kastro. wracając do Karterados grzechem jest nie zatrzymać się na dwa kwadranse w urokliwym Pyrgos.Byłyśmy, widziałyśmy i żałujemy, że reszta wycieczki tam z nami nie dotarła.Komunikacja autobusowa na wyspie jest świetna. Milos-hotel w Adamas-ok, ale lokalizacja kiepska, duży hałas w pokojach położonych od strony ulicy.Rejs wokół wyspy-rewelacja, widoki jak namalowane i przekolorowane, nie chce się wierzyć, że przyroda ma taki potencjał, jeśli chodzi o paletę barw i strukturę skał. Wspólna wycieczka objazdowa po wyspie-znowu można by było więcej. Jeśli się jest w stolicy, to z Plaki 15 minut schodzi się do Klimy-wyjątkowo klimatycznej wioseczki, położonej nad samym morzem. Jej widok od strony wody, podczas rejsu, był piękny, ale największy jej urok to spacer wzdłuż brzegu i możliwość zajrzenia do poszczególnych domków-uwaga na wysokie fale, potrafią porządnie zmoczyć!Z Plaki jest też tylko 1,5 km. do plaży Manddrakia-dzikiej, wyjątkowo wietrznej, z przyjemną knajpką ,,Meduza" nad samym brzegiem morza. A stąd tylko 3 km. do cudu natury, jakim jest bajeczna plaża Sarakiniko-kredowobiałe skały o niewiarygodnych kształtach i fantastyczna niecka z cieplutką, szmaragdową wodą-wrażenia niezapomniane!Autobusem dotarłyśmy też do Polonii-świetne miejsce na kolację przy szumie fal.Zabrakło czasu na pobyt na plaży w Paleohori-wielobarwne skały i ciepłe źródła, które widziałyśmy tylko od strony morza...Szkoda, ale może następnym razem. Na koniec Mykonos-hotel-ok, lokalizacja w Agios Stefanos bardzo dobra, plaża po drugiej stronie ulicy przyjemna, jedzenie w tawernach przy plaży bardzo smaczne.1,5 godzinne zwiedzanie Mykonos Town z pilotką to tylko rozbudzenie apetytu. Warto wynająć samochód i wtedy zobaczy się całą wyspę w ciągu jednego dnia. Wspaniałe, urokliwe i puste plaże na północy wyspy: Etelia, Agios Sostis, Panoramos, Mersini. Południowe plaże Elia, Kalafatis i Platys Gielos już z dużą ilością wypoczywających. Paradaise i Super Paradise najlepiej wyglądają z góry :-) Jak się tam dotrze(uwaga na ostre zjazdy i trudne podjazdy w drodze powrotnej, tak jak na trasie do plaż Paraga i Elia)- jedno ciśnie się na usta-targowisko próżności w ścisku i hałasie, z lejącym się szampanem i tartinkami z kawiorem. Nam się nie podobało, ale zobaczyć można...Jeżdżąc po wyspie warto zatrzymać się w miejscowości Ano Mera i zjeść obiad w jednej z sympatycznych restauracji w centrum-smacznie i tanio. Reasumując biuro powinno w ramach wycieczki pokazać nieco więcej na każdej z wysp, a ocena wyjazdu byłaby zdecydowanie wyższa. My podróżowałyśmy w dużej mierze na własną rękę i jesteśmy zachwycone.