Kategoria lokalna 3
6.0/6
Świetny hotel. Naprawdę bardzo zadbany jak na 3*. Przemiła obsługa, smaczne jedzenie i bardzo pomocna ekipa rezydentów. Polecam!
Kuba - 16.09.2016 | Termin pobytu: wrzesień 2016
8/12 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Organizacyjnie wypadło świetnie. Po przylocie na Skiathos czekał już na nas "podstawiony" stateczek, którym dopłynęliśmy na Skopelos jeszcze przed południem. Rzec można, że dzień do przodu. Popołudnie już na wypad do miasta i lokalną "aklimatyzację". Podobnie z wyjazdem - wszystko dopięte na ostatni guzik, bez minuty spóźnienia czy bezczynności. Hotel bardzo kameralny, w otoczeniu zieleni, kwitnących kwiatów, lawendy zwisających kiści dojrzewających winogron. Hotel składający się z dwóch części - tzw. starej i nowej. Stara część tradycyjna, "pachnąca" jeszcze sielską Grecją i z mieszkaniem gospodarzy obiektu. Poranne powitanie babci tradycyjnym "kalimera" wprowadza domową atmosferę i czyni pobyt bardzo swojskim. Część tzw. nowa to faktycznie nowa zabudowa w kilku pawilonach, ale już w takiej wczasowej atmosferze - przy barze, przy basenie i przy tarasach z leżakami. Pokoje w nowej części bardziej atrakcyjne za dopłatą jako pokoje rodzinne. Sprzątanie wszystkich pokoi odbywa się po wcześniejszej deklaracji co do częstotliwości. Można wyrazić "zapotrzebowanie" na codzienne sprzątanie lub co drugi dzień lub wcale. Podobnie z wymianą ręczników i pościeli. Wygodne? Chyba tak - my skorzystaliśmy z tej opcji i złożyliśmy odpowiednią deklarację, z której byliśmy zadowoleni. Oczywiście wszystko związane z obostrzeniami pandemicznymi. Wyżywienie odpowiednie do klasy hotelu, obfite, urozmaicone, duży wybór deserów. Przy temperaturze powyżej 35 stopni C korzystałem w zasadzie z chłodnych deserów. Jedynie śniadania przyjmowałem w wersji obfitej. Dodatkowe nasiadówki na starówce w licznych knajpkach przesadnie dobijały dzienne zapotrzebowanie kalorii. Rezydentka, Pani Patrycja, pełniąca także rolę przewodnika i pilota fakultatywnych wycieczek, wywiązała się z roli znakomicie. Bardzo operatywna, zdecydowana i pomocna. Dyskretnie i intuicyjnie "czuwała" nad nami. Wycieczka (klif Mamma mia) zorganizowana bardzo fajnie, bez narzucanego tempa, spokojne, pozwalające na własną aktywność, własne tempo. Klif Mamma mia, oczywiście dla fanek filmu, Meryl Streep i Pierce'a Brosnana to wydarzenie szczególne. Nawet gdyby nie były tam kręcone zdjęcia do filmu, to warto to zaliczyć jako sporą atrakcję turystyczną wyspy. Potraktowałem wdrapanie się na szczyt jako pokutę za 42 lata małżeństwa (mieliśmy tego dnia akurat rocznicę ślubu) i ucałowałem dłoń małżonki. Dodam, że małżonka uwielbia Meryl Streep w każdej roli. Nawet w "Mamma mia". Tempo wycieczki dowolne pod hasłem "jak wszyscy zejdą z góry to pojedziemy dalej". Pani Patrycjo! brawo za to, że pozwoliła Pani nam odczuć, że jest to wycieczka dla nas - turystów. Dalej to znowu piękne miasteczko Glossa. Kto lubi Grecje to zacznie ją uwielbiać. Biało, błękitnie, niebiesko, kolorowo! Należy przyznać, że Grecy włożyli dużo wysiłku w po pandemiczne przygotowanie do sezonu turystycznego. Wszystkie odwiedzane miasteczka widać, że są odświeżane, malowane, bielone, jest bardzo czysto na uliczkach, tak "zadbanie"! Następnie godzinny pobyt z kąpielą i opalaniem na plaży Kastani (też mocno powiązanej z filmem "Mamma mia") i jeszcze obiad w super knajpce na plaży Agnontas (plaża w zatoczce, mało atrakcyjna, ale obiad na plaży z widokiem na morze - super). Dodatkowo wybraliśmy się na wycieczkę na Alonnisos (pisownia poprawna z języka greckiego, niestety często stosowana pisownia Alonisos lub Alonissos) - to kolejna fajna atrakcja tego urlopu. Całodzienny rejs po Morzu Egejskim ze zwiedzaniem miasteczka Alonnisos i relaksem na plażach wyspy. Warto. Widoki znakomite, czas atrakcyjnie spędzony. W samym Skopelos Town można sobie spokojnie zagospodarować czas na kilka dni. Piękne stare miasto, labirynt uliczek bez nazwy, które zawsze doprowadzą do portu jeżeli będzie się szło do dołu. Idąc pod górę trafimy na szczycie Skopelos (miasteczko budowane na stokach góry) do świetnej restauracji w starych ruinach z fajnym widokiem na port i z lokalną muzyką na żywo. Mają świetne piwo Spira, z lokalnego, wyspiarskiego browaru. Czynna od wieczora do późnych godzin nocnych. Wszystkie plaże właściwie żwirowo - kamieniste (wymagające butów ochronnych) dalece odbiegają od naszego rozumienia słowa "plaża" kojarzonej z Bałtykiem i szerokimi, piaszczystymi plażami. Wklejone między klify kawałki 100-200 m długości i szerokości na 2-3 leżaki posiadają jednak swój urok ze względu na przepiękne widoki. Nas urzekły dwie plaże - sąsiadujące ze sobą Stafilos i Velanio. Leżą od siebie o dwie minuty spaceru. Dojazd autobusem (przystanek przed hotelem) ok. 10 minut. Opinia subiektywna, ale otoczenie, klify, podtopione jaskinie, widoki, niewiele osób, bufet z zimnymi napojami i krystaliczna woda pozwalają na pełny relaks, w odróżnieniu od plaż "restauracyjnych", na których można świetnie zjeść z widokiem na morze. Kolejny nasz wyjazd z biurem Rainbow i kolejny trafiony. Polecamy Rainbow, polecamy Grecję, polecamy Skopelos, polecamy Rigas.
Wiesia i Mirek - 25.07.2021
63/65 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Przepiękne miejsce. Świetna lokalizacja. Wszędzie blisko. 5 min. do plaży publicznej, która była czysta, piaszczysta, co prawda z ciemnym piaskiem. Leżaki i parasole w cenie zamówienia czegoś do picia lub jedzenia. Możliwość dojazdu do innych plaż autobusem. Hotel zlokalizowany na przedmieściach stolicy, ok. 5 min. od centrum. Bardzo dobre jedzenie. urozmaicone, wiele dań do wyboru, poza lunchem, kiedy serwowano jedno lub 2 dania. Nam bardzo smakowały. Zawsze owoce (brzoskwinie, melony, arbuzy) i pyszne ciasta i desery. Byłyśmy w pokoju standard, który w pełni zaspokoił nasze potrzeby. Pokój nieduży, Przed nim stolik i fotele wśród pięknie pachnących krzewów lawendy i drzew cytrynowych. Pokoje standard położone blisko drogi, czasami dość głośno w nocy. Wystarczy zamknąć okno i hałas staje się niesłyszalny. Pokój dość ciemny, co jest zaletą latem w czasie upałów. Dzięki temu nasz pokój nie był nagrzany i nie musiałyśmy włączać klimatyzacji. Czysto (sprzątany codziennie, ręczniki wymieniane na życzenie, u nas co drugi dzień). Obsługa bardzo miła i pomocna. Klimatyczny taras przy barze pozwala na odpoczynek przy lampce wina, kiedy nie korzystamy z uroków miasteczka i okolicznych plaż. To były naprawdę cudowne wakacje.
Marzena, Mińsk Mazowiecki - 16.08.2022
0/1 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wspaniały wypoczynek we wrześniu.Pogoda bardo ładna,mało turystów.Szczególnie polecam hotel Rigas. Jest położony w ogrodzie ze wspaniałymi kwiatami,rabatami z ziołami i drzewami.Bardzo klimatyczny hotel z dobrym jedzeniem.
Małgorzata, RURZYCA - 24.09.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
54/57 uznało opinię za pomocną