5.1/6 (246 opinii)
6.0/6
Wszystko na tej wycieczce było wspaniale;zwiedzane obiekty, krajobrazy,roślinność, hotele, grupa współwycieczkowiczów i pilot zarówno polski p.Paula ,jak i lankijski p.Boni
6.0/6
Wszystko w tej wycieczce było na najwyższym poziomie a jeździmy z żoną dużo.Dobrze ułozony program nie forsowny i nie przeładowany dla każdego od 5 do 105 lat.Przeloty niedługie ,autobus b.dobry ,kierowca to samo klima ok. /wszystko na czas/. Hotele na przejeździe ok. zróżnicowane w zależności od czasu pobytu .Pilotka super firma miejscowa to samo ,przewodnik miejscowy super .W hotelach obsługa miła jedzenie dardzo dobre zróżnicowane /duzy wybór/ , dużo owoców morza przyrządzonych idealnie /a znam się na tym bo jestem z zawodu bioologiem morskim ibadam ryby na całym świecie /.Ogólnie wszystkie aspekty najwyzszy poziom. Możdżer Mirosław
6.0/6
Tą małą "wyspę" w kształcie łezki zwiedzamy pamiętając o zasadzie: "Nie oceniaj!! Patrz i poznawaj świat". To rada udzielona nam przez pilotkę RT Iwonę z wycieczki po Indiach i Nepalu (XI 2012). Działa!! - bez problemu akceptujemy każdą egzotykę. Religią Sri Lanki jest buddyzm , który przeplata się z hinduizmem, a ich wyznawcy wspólnie uczestniczą w swoich świętach. Doświadczamy wzruszeń odwiedzając święte miasto Anuradhapura, gdzie pielgrzymi w skupieniu modlą się wokół najstarszego na świecie świętego drzewa Bodhi, pod którym Budda doznał oświecenia. Podobnie przeżywamy pobyt w Świątyni Zęba Buddy w Kandy oraz wielu innych. Niezwykłe wrażenie robi Złota Świątynia w Dambuli położona w pięciu jaskiniach wykutych w skale, w których znajdują się posągi Buddy w różnych mudrach. Podziwiamy je: siedzące, leżące, z tajemniczym uśmiechem... Sri Lanka oprócz złotych świątyń, starożytnych miejsc słynie z herbaty, małp (złośliwych) i słoni, które spotykamy na każdym kroku. Urocze było bliskie spotkanie ze słonikami w sierocińcu w Pinnawali. Poznaliśmy tajniki uprawy i produkcji herbaty cejlońskiej. Ciekawa była "lekcja" w ogrodzie przypraw w Matale. Szczęśliwi i dumni jesteśmy z pokonania ogromnego masywu skalnego Sigirija na wys. 200 m., gdzie w V w. król Kassapa nakazał wybudować swój pałac obronny. To był główny cel naszego wyjazdu na Sri Lankę. Ze szczytu fantastyczne widoki. W Parku Narodowym Równiny Hortona - bardzo trudna trasa marszu na wysokości 2200 m. Nie wszyscy ją pokonali. "Koniec Świata" na krawędzi płaskowyżu z pionowym urwiskiem (900 m) w dół - niestety schował się we mgle. Za to cisza, spokój i piękne widoki w drodze powrotnej ( 9 km. na nogach!!!). Jeep Safari w po Parku Narodowym Yale: bardzo rozległy, ale najciekawsze zwierzęta (lamparty) schowały się przed nami. Dotarliśmy do brzegu Oceanu Indyjskiego , gdzie upamiętniono pomnikiem liczne ofiary potężnego tsunami 2004 r.
6.0/6
Na wycieczkę wybrałam się ze swoją przyjaciółką. To był strzał w 10. Bardzo dobrze stworzony plan zwiedzania, przewidziane wszelkie potrzeby turystów. Plan wycieczki pozwala oddać się duchowej podróży jak i poznać uroki przyrodnicze tego pięknego kraju. Nasz przewodnik - Pani Edyta O. idealna w kontaktach z ludźmi. Posiadała szeroką wiedzę historyczną oraz przyrodniczą. Mieliśmy dokładnie przekazywane informacje dotyczące planu danego dnia oraz tego, co czeka nas w dniu następnym. Zawsze pilnowała, abyśmy mieli odpowiedni strój do świątyń. Zależało jej, abyśmy zobaczyli wszystkie zaplanowane atrakcje. Lankijski przewodnik nauczył nas regionalnej piosenki, która towarzyszyła nam podczas podróży autokarem. Hotele podczas zwiedzania w dobrym standardzie, nie było na co narzekać. Polecam serdecznie pobyt na Sri Lance :-) Na pewno tam wrócę.