Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od tego, że nie podoba mi się praktyka biura Rainbow, towrzysząca już w momencie zamawiania wycieczki ...gdzie liczy się tylko kasa, więc radzę dobrze od początku przeczytać OPIS wycieczki i te OBLIGATORYJNE opłaty, o których mowa jest dopiero na samym końcu (czyli plus dodatkowe 240 euro od osoby, czyli minimum te 480 euro zakładając , że pojedzie jeden rodzic z dzieckiem), lub które docierają dopiero w emailu po opłaceniu oferty. Wycieczka do tanich nie należy, ale jeśli ktoś może sobie na nią pozowlić to myślę, że warto zrobić dzieciakowi, niezapomnianią wycieczkę, którą na pewno na długo zapamięta. My lecieliśmy z lotniska KATOWICE - PYRZOWICE...czyli bo wejściu na terminal B , należy od razu udać się na drugie piętro na taras widowkowy, gdzie odbiera się koperty i identyfikatory z numere grupy i uiszcza OBLIGATORYJNE czyli OBOWIĄZKOWE opłaty za tzw atrakcje. Na plus jest fakt, że od początku pani animatorka...a właściwie chyba animatorzy zajmują się naszymi dziećmi, organizując im czas. Później należy udać się na dół i grzecznie stanąć do kolejki po bilet. Niestety organizacja ENTERAIR była na tyle słaba, że odprawa która miała sie rozpocząć 6.30 rozpoczęła się jakieś 15-20 minut później... nie jestem przyzwyczajony do takich obsów (chociaż nigdzie mi się nie spieszyło), więc mnie to po prostu drażni, taki brak organizacji. Po odebraniu biletu i nadaniu ewentualnej walizki, udajemy się oczywiście na kontrole i przechodzimy w strone właściwiej bramki. Lot trwa dosyć szybko... czyli około 2 h... może troszkę dłużej, ale przynajmniej nie 10 :). Na lotnisku w Laponiii UWAGA jeśli ktoś nadał walizkę, to leżą one na taśmie po prawej stronie właściwie od razu po przejściu przez pierwsze drzwi... witam nas polski ELF :)...swoją drogą bardzo sympatyczna dziewczyna, którą serdecznie pozdrawiam i która zdecydowanie jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu, czego nie mogę powiedzieć o Pani pilotce przydzielonej do grupy nr 2 w której byłem, a która jakby się zdawało była tam ZA KARĘ i po prostu robiła to ZA CO JEJ PŁACĄ...w odróżnieniu od Pani Elfowej :), która znakomicie odnalazła się w swojej roli. Dalej zostaliśmy skierowani do autokarów (były 4 grupy, więc każda grupa miała swój autokar) i po 10 minutach byliśmy już w wiosce świętego Mikołaja :). Tam zostaliśmy na szybko oprowadzeni po wiosce, po czym udaliśmy się do przebieralni. Temperatura na zewnątrz była -3 ale na prawdę warto przebrać się w kombinezony, bo spędza się w końcu na mrozie dobre 5-6 godzin. Do tego dostajemy ciepłe skarpety, buty, można wypożyczyć rękawice czy czapkę. Po przebraniu się udaliśmy się na pierwszą atrakcję czyli przejażdżkę reniferami + spotkanie w lapońskiej hacie słuchając wiatrowych opowiści :) popiając przy tym ciepły soczek ..niby żurawinowy. Później była przejażdżka huskimi, obiad. To są te 3 atrakcje które oferuje rainbow. Między czasie można uda się do kolejki do świętego Mikołaja. Tam trzeba liczyć około godziny czasu..Zdjęcie kosztuje 32 euro , lub jeśli ktoś sobie życzy film (z wejści do mikołaja i momentu robienia zamego photo) to taka przyhemność kosztuje wraz ze zdjęciem 45 euro i z tego co kojarze potem film można sobie ściągnąć ze strony internetowej. Ja akurat brałem samo zdjęcie, więc dostałem je od razu po wyjściu od Mikołaja (drukowane na bieżąco). Później jest czas na spacery, zabawe... na jakieś małe zakupy. Od razu mówie...tanio nie jest, no ale cóż, taki jest urok wioski świętego Mikołaja. Jeśli chodzi o sam wyjazd i atrakcje... no cóż..gdybym był dzieckiem na pewno byłbym prze szczęśliwy móc zobaczyć na żywo świetego mikołaja, pobawić się w śniegu, pojeździc na saniach z reniferami czy psami husky. Myślę, że dla dziadków czy rodziców zdecydowanie większym plsuem takiej wycieczki jest fakt oglądania swojej pociechy szczęśliwej a nie sam pobyt w tej wiosce , który niestety jak przystało na organizowane wycieczki ... jest po prosty w pospiechu, duże tempo nie każdemu przypadnie do gustu, bo w ten sposób przyjemność staje się lekką udręką , kiedy musimy latać w pośpiechu z miejsca na miejsce. Zdecydowanie calej atrakcje powinny zacząć się wcześniej i konczyć nieco później... chociaż szczerze mówiąc czasu było na wszystko...no ale ten pośpiech...
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zbigniew i Krystyna z Kielc. Nasz pobyt na greckiej wyspie Kos w hotelu Apollon w dniach 19.09.2023-26.09.2023 można (pomimo pewnych niedociągnięć organizacyjnych w ramach wycieczek fakultatywnych) z pewnością zaliczyć do udanych. Swoje spostrzeżenia postaram się przedstawić w poniższych punktach: 1. Obsługa hotelowa. Mieszkaliśmy z moją partnerką w pokoju nr 255 na pierwszym piętrze wspaniale odremontowanego obiektu. Wyposażenie pokoju, wraz z łazienką bez zarzutu. Wszędzie panująca czystość, bardzo uprzejma i sympatyczna obsługa. Na szczególne uznanie zasługuje sprzątająca przez cały okres naszego pobytu w hotelu młoda, kulturalna pani o imieniu Liliana!!! Ona to codziennie (co szczególnie miło zwróciło naszą uwagę) wykazywała się niezwykłymi zdolnościami artystycznymi. Mianowicie, codziennie po naszym przyjściu z wypoczynku nad basenem, na czystej i pachnącej pościeli, odnajdowaliśmy pięknie wykonane mozaiki wykonane z ręczników i żywych kwiatów. Autorką tych ozdób była właśnie wspomniana pani Liliana, dla której przesyłamy szczególne polskie pozdrowienia… 2. Wyżywienie. W tym zakresie oboje z partnerką postrzegamy swój pobyt w hotelu za wolny od jakichkolwiek zastrzeżeń. Wszystko smaczne i zdrowe, podane przez sympatyczną, bardzo grzeczną obsługę hotelowej restauracji, w odpowiedniej formie i czasie… 3. Wycieczki fakultatywne. Byliśmy z partnerką na dwóch wycieczkach fakultatywnych („Pigułka szczęścia – od Kos do Kefalos” oraz „Termy – naturalne SPA”). Drugą z nich zapamiętamy jako bardzo nieudaną. Oboje z partnerką jesteśmy osobami starszymi i w podobnym wieku była również spora część uczestników owego dość męczącego „wypadu” do tzw. leczniczego źródełka. Przez opiekunkę wycieczki nie zostaliśmy należycie poinformowani o trudnym górzystym terenie, a odpowiedniej pikanterii dodał też widok owej „atrakcji” po zejściu ze stromego zbocza. Tzw. termy okazały się zwykłym, brudnym bajorkiem, bez jakiegokolwiek zaplecza sanitarnego!!!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak. Na 4*hotel dobry obiekt cały super :) jedyny minus to łóżka małżeńskie (2 jedynki złączone które się rozjezdzaja) jedzenie różnorodne każdy napewno znajdzie coś dla siebie Pokoje czyste codziennie sprzątane Napewno bym wróciła tam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ładny hotel z basenem w pobliżu świetny Beach Bar i plaża. Niewielka odległość od stolicy Kos. Na powitanie dostaliśmy miły prezent od hotelu w postaci darmowego roweru na cały dzień.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dość kameralny, około 15 min spacerem od centrum Kos, do najbliższej plaży 5min. Hotel w większości odnowiony (został im jeden budynek do renowacji), czystko, jedzenie smaczne - śniadanie codziennie takie same ale jest w czym wybrać, lunch i obiad zawsze inny. Blisko hotelu wypożczalnię rowerów/quadow/samochodów. W okolicy dużo ścieżek rowerowych.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opinia dotyczy hotelu Apollon ponieważ tam zostaliśmy zakwaterowani chociaż wykupiliśmy wczasy w bliźniaczym Apollon Windmille.Ten jednak jak nas poinformowano nie został otwary,ale to chyba nie do końca prawda,ponieważ chodząc tam na basen (czynny i bezludny-chyba mało kto o nim wiedział) widzieliśmy,że w niektórych pokojach są jednak goście więc nie wiem o co chodzi. Tak czy inaczej dostaliśmy pokój deluxe w Apollonie. Spędziliśmy tam dwa tygodnie od 5.do 19.09. Pokój naprawdę duży,przestronny,wszystko nowe (albo odnowione),bardzo czysty,z dużą łazienką,dobrze wyposażony.Przed pokojem zadaszony tarasik ze stolikiem i krzesełkami. Klima pracuje bardzo sprawnie i bezszelestnie. Woda w kranie lekko słonawa,uwaga jeśli ktoś ma wrażliwe oczy.Rano brak ciepłej,musi się nagrzać przez dzień za to wieczorem wrzątek :-) Na minus-brak żelu i szamponu,dwa malutkie mydełka na dzień dobry i potem przez dwa tygodnie nie uzupełniane.Nie spotkałem się z czymś takim w 4*.Poza tym do przykrycia jedynie cieniutkie prześcieradło.OK,to Grecja,jest gorąco ale chyba powinien byś chociaż jakiś koc w razie gdyby jednak komuś było chłodno w nocy. Pokój sprzątany dokładnie,nie można się czepiać. Cały teren hotelu utrzymany w idealnym porządku i czystości.Rośliny w ogrodzie różnorodne i bardzo zadbane.Co dzień widać krzątających się ogrodników czyszczących teren z uschniętych liści i gałązek,przycinających,podlewających itp. Cały personel miły i uprzejmy,chłopak w barze zna kilka polskich zwrotów i chętnie z nich korzysta.”jak się masz”,”nie ma za co”,”dziękuję dobrze” itp. możemy często od niego usłyszeć. Basen niewielki ale przyjemny,leżaków dosyć (nie spotkałem sytuacji żeby nie było wolnych).Goście to Polacy,Holendrzy,Belgowie i Niemcy. Restauracja duża,część stolików na zewnątrz,nie ma tłoku. Jedzenie dobre i chociaż nic mnie nie porwało to nie mogę powiedzieć złego słowa.Duży wybór,smaczne.Zwłaszcza zaskoczył mnie duży wybór słodyczy i owoców.Były arbuzy,melony,jabłka,gruszki,brzoskwinie,śliwki,winogrona,pomarańcze,ananasy,grapefruity (białe i czerwone).Do posiłków napoje (chemiczne),soki (podobnie),piwo,wino białe i czerwone,kawa,herbata,woda. Bar czynny od 9 do 23 (alkohole od 10),stolików dużo,nie ma problemów z miejscem.Spory wybór alkoholi-piwo,wina,wódka,brandy,ouzo,tequila,gin,rum.W ciągu dnia przekąski,smaczne lody. Internet działa w pobliży lobby/baru. Hotel położony niedaleko miasta Kos,można na piechotę,można tanio pożyczyć rower (polecam),wypożyczalnie dosłownie na każdym kroku.Ok.1km od hotelu supermarket Konstantinos-kupicie tam spożywkę,pamiątki,art.plażowe itp w dobrych cenach. Do najbliższej plaży dość blisko ale droga trochę „dzika”.Plaża dobrze zorganizowana,jest wszystko co potrzeba,leżaki w cenie zamówienia w barze Mylos,który nią zarządza.Jednak sama plaża jakoś nie przypadła mi do gustu.Bardzo podobały mi się za to plaże w Tigaki ale to ok.10km od Lambi.Można wziąć rowerek,można podjechać autobusem publicznym.Warto.Krystaliczna ,ciepła woda,piaszczyste dno,bardzo długo płytko, szeroka plaża,można znaleźć miejsca gdzie prawie nie ma ludzi. Polecam też wyprawę do gorących źródeł.To ok.13km od hotelu.Też można rowerem ale jeśli ktoś nie czuje się na siłach (ostatnie dwa kilometry to trochę trudne podjazdy) można dojechać autobusem nr.5 z Kos (przystanek w porcie,obok komisariatu) albo autem.Ciekawe miejsce warte odwiedzenia.Obowiązkowo buty do wody. Biuro Rainbow bez zastrzeżeń.Organizacja transferów sprawna,loty (Enter Air) punktualnie,rezydentka i animatorki miłe i pomocne.Wycieczki organizowaliśmy we własnym zakresie,nie lubimy masówek. To był nasz dziewiąty wyjazd do Grecji i muszę powiedzieć,że był to jeden z lepszych hoteli w jakich gościliśmy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel bardzo czysty, obsługa pomocna i miła. Pokoje sprzątane codziennie. Basen średniej wielkości z małym brodzikiem dla dzieci. Jedzenie bardzo dobre , każdy znajdzie coś dla siebie. Brak animacji. Hotel w odległości ok 400 metrów od dwóch plaż, od strony wschodniej żwirkowej i północnej piaszczystej. Na terenie hotelu dużo zieleni. Bar przy basenie. Internet bezpłatny tylko w lobby. Ręczniki na plażę dodatkowo płatne. W pobliżu hotelu wypożyczalnie rowerów i samochodów. Ścieżki rowerowe. Polskojęzyczne biuro podróży naprzeciw hotelu.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tydzień spędzony w hotelu Apollon w sierpniu 2014 ,wspominam bardzo miło. Hotel położony jest w pięknym,zadbanym ogrodzie.Zarówno pokój jak i otoczenie bardzo czyste. Obsługa hotelowa bardzo miła!Polecam!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobra lokalizacja, ładna wyspa, na plus
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobrze obrany kierunek urlopowego wypoczynku. Usługi bez zastrzeżeń. Wyżywienie znakomite. Czystość obiektu również. Personel ok. Pani pokojowa rewelacja!!! Termin październikowy był klimatycznie odpowiedni. Możemy polecić!