Opinie o Dolcestate

6.0/6

SŁODKIE LATO

Hotel Dolcestate wybrałam na tygodniowy wypoczynek po wycieczce "Sycylia - Wyspa Niezwykła" i była to bardzo dobra decyzja. Dolcestate jest położony w spokojnej okolicy. Sąsiaduje z innymi obiektami tego typu. Polecam na wypoczynek z dala od zgiełku przepełnionych kurortów. Można pospacerować po dużym terenie hotelowym lub po alejkach odchodzących od drogi, prowadzącej na plażę. Wszędzie piękna roślinność - zarówno na terenie hotelu, jak i poza nim. Do piaszczysto-kamienistej plaży naprawdę niedaleko. Wystarczająca ilość leżaków i piękne widoki. Dno kamieniste, zatem konieczne są buty do wody. Na plaży wydzielona część hotelowa. Czysto i przyjemnie. Odniosłam wrażenie, że większość turystów odpoczywa przy hotelowych basenach. Na plaży cicho i spokojnie, przy basenach animacje i głośna muzyka. Animacje prowadzone są także wieczorem, z czego dwa razy podczas mojego pobytu w małym hotelowym amfiteatrze. Dolcestate to przestronny, zadbany, czysty i po prostu bardzo ładny hotel. Pokoje są niebiesko-żółte w kolorystyce, codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane, łazienka funkcjonalna, klimatyzacja działa bez zarzutu. Miałam pokój z dużym balkonem i widokiem na góry oraz piękne palmy. W hotelu jadłam śniadania i kolacje. Celowo wybrałam taką opcję, aby móc spróbować lokalnej kuchni. Ok. 200 m w lewą stronę od wyjścia z hotelu jest jedyny w okolicy bar - Caffe Solaire z domową, sycylijską kuchnią. Wygląda niepozornie, ale panuje tam fajna, rodzinna atmosfera. Synowie właściciela - kelnerzy cały czas szkolą swoją znajomość języka polskiego :) i to z dobrym skutkiem. Można tam kupić wodę i inne napoje (w hotelu drożej), wypić pyszną kawę, zjeść lunch (polecam makaron, lasagne, mule w sosie pomidorowym, opiekane ziemniaki z warzywami), a na deser zamówić granitę (sorbet w kilku smakach). Lunch można zjeść także w Cefalu - uroczym miasteczku, które koniecznie trzeba odwiedzić. Transport zapewnia hotel. Bilety kupuje się u kierowcy. Radzę udać się tam przed południem - po 14-tej większość restauracji i sklepów jest zamknięta. Zachęcam do skosztowania granity, brioche con gelato (lodów w bułce maślanej), arancini (kulek ryżowych z nadzieniem), cassata siciliana (tradycyjnego ciasta z serem ricotta), cannolo siciliano (rurek z chrupiącego ciasta z kremem z sera ricotta). Siadając przy stoliku, płacimy dodatkowo tzw. coperto (1 - 1,50 EUR od osoby). Jeśli chodzi o posiłki w hotelu, to nie zgadzam się z opiniami, mówiącymi o monotonii. Na śniadanie płatki, tosty, ser, wędlina, jajecznica lub jajka sadzone, bekon lub parówki, dżem, miód, ciasta i ciasteczka. Kolacja to przystawka, danie główne i deser (w formie bufetu). Można znaleźć coś dla siebie. Menu zmienia się - monotonii nie zauważyłam. Jeśli porównamy bufet, np. w marokańskim hotelu **** z opisywanym, to faktycznie w Dolcestate jest skromniej, ale wystarczająco. Dominują dania typowe dla regionu. Z owoców - głównie arbuzy i melony. Stałe miejsca przy stolikach wyznacza szef sali. Napoje do kolacji są dodatkowo płatne (woda 1l 1,50 EUR, Sprite 2,50 EUR, sok 2 EUR, kieliszek wina 2,50 EUR). Zamawiamy je u kelnera, a płacimy przy wyjściu z sali. Na początku pobytu otrzymujemy kartę płatniczą, którą doładowujemy w recepcji (od 5 EUR; jeśli coś na karcie zostanie, to nie zwracają, zatem lepiej doładowywać ją małymi kwotami i sprawdzać stan środków w recepcji). Kartą płacimy także w barze przy basenie. Obsługa bardzo się stara; bufet jest systematycznie uzupełniany, trzeba tylko poczekać, bo nie dzieje się to automatycznie. W poniedziałek, na powitanie nowych gości, hotel przygotowuje uroczystą kolację (serwowaną; menu wybiera się wcześniej; polecam rybne, chyba, że nie lubimy owoców morza). Jest naprawdę bardzo dostojnie. Zaczyna się od szampana, potem przystawka, danie główne i na koniec tort Dolcestate. Wszystko przy muzyce (włoski duet, starajacy się trochę rozruszać wczasowiczów). Przy wejściu do hotelu jest mały sklepik, ale przeważnie zamknięty. Jeśli myślimy o zakupach, to pozostaje wizyta w Cefalu (tam kupowałam owoce, np. pyszne figi i drobne pamiątki, ale inni wybierali się też na poważniejsze zakupy ze względu na promocje). W hotelu nie płacimy dodatkowo podatku turystycznego. Zatem polecam pobyt w Dolcestate. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę.