Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sycylia broni się sama, natomiast wybór hoteli jest nietrafiony dla osób lubiących wybrać się wieczorami do lokalnych knajp czy na samodzielne zwiedzanie. Daleko do miast, drogi bez chodników czy oświetlenia to norma. Pomimo, że to wycieczka po wyspie, to nie było żadnego noclegu w nadmorskiej miejscowości. Uwaga, Leżącej głowy posągu ze zdjęcia nie ma w Agrigento od 2012 roku ;)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trudno jednoznacznie ocenić objazdówkę Sycylia - Wyspa Niezwykła, która miała swoje plusy i minusy. Pokuszę się o jak najbardziej obiektywną ocenę. Zatem zacznę od zakwaterowania. Same warunki były przyzwoite i tu trzeba obiektywnie stwierdzić, iż czasu mieliśmy tak mało, że właściwie w hotelach tylko nocowaliśmy. Położenie hotelu tragiczne - na zboczu wulkanu i wszędzie bardzo daleko. Tak więc o wizycie w restauracji czy jakiejkolwiek knajpce realnie trzeba zapomnieć. Trzeba stwierdzić, iż wycieczka została skutecznie odizolowana od świata zewnętrznego. 2 hotel oferował leprze warunki, ale lokalizacja podobna. Osłodą był fajny basen, ale za luksus trzeba było zapłacić dodatkowo kupując u barmana obowiązkowy materiałowy czepek kąpielowy za jedyne 2,5 Euro za sztukę. Co do posiłków to w pierwszym hotelu bardzo skromnie szczególnie śniadania, które w przypadku objazdówki były najważniejszym posiłkiem. Nagminne było racjonowanie np. bułek o wędlinie nie wspomnę. Wszyscy uczestnicy spotkali się z sytuacją, że po przyjściu na "stołówkę" nie było dla nich pieczywa, herbaty, wędlin i innych rzeczy. Bardzo dziwna sprawa. Potem autokar i w drogę, a ty człowieku jesteś głodny, no i weź tu zwiedzaj i podziwiaj. Kolacje to kolejna dziwna sprawa - ludzie wracali po całym dniu dreptania w upale do hotelu i byli zmuszeni siedzieć w restauracji przy swoim stoliku i czekać, aż kelnerzy podadzą posiłek, a wszystko to z wielkim namaszczeniem. Najpierw makaron - czekamy- potem sprzątanie zastawy i oczekiwanie na kolejne danie - i raz jeszcze sprzątanie i oczekiwanie na deser. Nie patrzyłem za zegarek, ale mogło to wszystko trwać ponad 1 godzinę. Dość powiedzieć, iż przerwy między daniami były na tyle długi, że ludzie wychodzili na papierosy. Do kolacji można było kupić sobie małą lub dużą karafkę wina białego lub czerwonego. Wino słabej jakości no taki "sikacz", ale dla miłośników polecam wino białe - no cóż może nie pasuje do mięsa ale przynajmniej smakuje jako tako. W drugim hotelu rytuał taki sam, ale kuchnia wyraźnie lepsza, smaczniejsza i jakby sprawniejsza obsługa. Uważam, że tzw. szwedzki stół byłby bardziej trafionym pomysłem. Każdy bierze co chce zjada i idzie odpoczywać przed kolejnym męczącym dniem. Przypominam, że spora część wycieczki odbywała się w pozycji siedzącej, a to w autokarze, a to na statku, a tu jeszcze trzeba było odsiedzieć swoje na kolacji, albo iść spać na głodniaka. Ostatnia uwaga co do hoteli. Ja bym poszukał hotelu położonego bardziej centralnie względem trasy planowanej wycieczki, tak aby do przejechania dziennie nie było więcej niż 200km. Co do programu samej objazdówki to też jest mi trudno być obiektywnym. Zdaję sobie sprawę, że były osoby którym to pasowało, ale ja odnoszę wrażenie, że z kilku punktów można było zrezygnować bez straty dla atrakcyjności. Uważam, że zwiedzenie Taorminy bez mała w biegu to duży błąd. To pięknie położone miasto z ciekawymi uliczkami, sklepikami, barami i restauracjami, których tak naprawdę nie było dane nam zwiedzić. Pobiegliśmy do Teatru Antycznego, każdy zrobił kilka zdjęć, posłuchaliśmy kilku ciekawych informacji no i już. 1,5 godziny czasu dla siebie i biegiem do autokaru. A tu jak już wspomniałem człowiek głodny tak więc pierwsze chwile z czasu wolnego to restauracja, czy bar, a potem już tylko do autokaru bo się skończył czas wolny. Słabo, bardzo słabo. To koniecznie trzeba zmienić. Tak samo oceniam ramy czasowy wyprawy na wulkan Etna. Myślę, że możnaby było troszkę wydłużyć czas choćby dlatego, że w wycieczce uczestniczyły osoby w różnym wieku i jedni poruszali się szybciej, a inni z obiektywnych względów wolniej. Każdy chciał zrobić dobre zdjęcie, a przy wyznaczonych szlakach i natłoku turystów było to lekko utrudnione i wymagało troszkę czasu i cierpliwości, aż grupa turystów wyjdzie ci z kadru. Sam wulkan wart zobaczenia - iście księżycowy krajobraz - polecam każdemu wjechać prawie na sam szczyt. Zapewniam, że przy pięknej pogodzie widoki zrekompensują trud i koszt wyprawy. Godna polecenia i warta swoich pieniędzy jest wyprawa na Wyspy Liparyjskie. Myślę jednak, że można było pozostać troszkę dłużej na wyspie Lipari. Piękna architektura i widoki, urokliwe miasteczko. Jest tu co zobaczyć i można spokojnie usiąść w którejkolwiek restauracji, odpocząć i coś przekąsić. Polecam specjalność zakładu czyli Miecznika z grilla. Mi smakowało. Wyspa Vulcano w sumie też ciekawostka można tu odetchnąć od upału zażywając kąpieli w morzu. Do wyboru kilka lokalizacji - piasek jasny płatne, piasek wulkaniczny gratis. No, a dalej to już w skrócie Syrakuzy absolutnie warte obejrzenia. Tak samo polecam miasteczko Noto, dolinę świątyń w Agrigento czy rzymską willę nieopodal Piazza Armerina. Watro też zobaczyć małe miasteczko Erice, bardzo ciekawie położone no i oczywiście malownicze. Ciekawym punktem wycieczki była wizyta w winiarni produkującej marsalę. Była możliwość degustacji, a także zakupu odpowiadającego gustom trunku. Myślę, że na Katanie i Palermo można poświęcić mniej czasu. Każdy wybierające się na Sycylię powinien zdawać sobie sprawę, iż większość ciekawostek to zabytki sakralne - duże można rzecz monumentalne trudne do ciekawego ujęcia na fotografii. Studenci wydziału historii architektury byliby zachwyceni, co do mnie to oglądanie "stu" kościołów mnie nie porywa. Ale żeby być sprawiedliwym to muszę stwierdzić, iż obiekty piękne i warte zobaczenia szczególnie wewnątrz. Nawet mnie kunszt budowniczych i rzemieślników wykonujących zdobienia pozytywnie zaskoczył. Mistrzostwo. Uwaga warto dłuższą chwilę popatrzeć na obraz Caravaggio wystawiony w jednym z kościołów i zachwycić się grą światła na płótnie. Największe zadowolenie muszę wyrazić z ciężkiej pracy pilota mojej wycieczki Pana Wojtka. Bardzo sympatyczny, miły, konkretny, a co najważniejsze obdarzony dużą można rzec kompletną wiedzą nie tylko o Sycylii ale i o Włoszech, co pozwalało poznać odrobinę historii całych Włoch, a także zwiedzanych obiektów. Pan Wojciech opowiadał w ciekawy sposób, przeplatając opowieści anegdotami. Człowiek z poczuciem humoru. Polecam każdemu wycieczkę z Panem Wojtkiem, zapewniam, że to niej
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka udana. Sycylia warta odwiedzenia. Program objazdówki bogaty, aczkolwiek był czas na zjedzenie lokalnych specjałów, wypicie pysznej kawy i kupno pamiatek. Pilotka Pani Kasia z ogromną wiedzą. Minusem były słabe, przestarzałe hotele i mało urozmaicone posilki.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka po niezwykłej krainie, pełna historii, kultury i pysznego jedzenia. Przyjemność obcowania ze starożytną architekturą. Klimatyczne historyczne Sycylijskie miasteczka, wąskie brukowane uliczki, mini kawiarenki i restauracyjki ukryte w zaułkach. Warto zejść z głównego turystycznego szlaku.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sama wyciczka ma bardzo dobrze ułożony i ciekawy program. Piękne i urokliwe miejsca dostarczają niesamowitych wrażeń. Pilot pan Roman super. Empatyczny i z ogromną wiedzą. Niestety Rainbow zapomniał chyba o komforcie podróżujących. Zrobiliście spęd 49 !!! osób na jednego pilota. Norma to 30. Przy tak dużej grupie zdecydowanie wydłuża się czas zajmowania miejsc w autokarze, kwaterowania w hotelach dostępu do pożywienia i napojów w porze i tak bardzo wczesnych i jedzonych w pośpiechu śniadań. Kolejna sprawa to kwaterowanie singli. Dwie obce sobie osoby Ok, ale trzecia to już przegięcie. Kto ma spać na tych dostawkach? Tak podróżować można w parze z dzieckiem, a nie z obcymi. Zwłaszcza poranne korzystanie z toalety zdecydowanie zmniejsza komfort i jakość tej oferty. A cena nie zmniejszyła się z powodu dokwaterowania. Domagam się przekalkulowania ceny, na którą godziłam się wiedząc o dwóch osobach w pokoju.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wycieczki , jeśli chodzi o program i tempo zwiedzania. Bardzo dobrze oceniamy również pracę Pana Przewodnika - Mikołaja - duża wiedza, kultura i poczucie humoru. Jednak standard hoteli i wyżywienia bardzo bardzo słaby, co wpłynęło na to że wycieczka bardzo straciła i po tym doświadczeniu nie jesteśmy pewni czy ponownie wybierzemy Biuro Rainbow .
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki zawierał istotne zabytki Sycylii co pozwoliło nam poznać całą wyspę. Przewodniczka p.Ania wyczerpująco opowiadała o oglądanych zabytkach i historii. Wyspy Liparyjskie warte zobaczenia. Buty do wody potrzebne są w kanionie Alccantara i krótkie spodenki lub kostium. Mieszkaliśmy w Hotelu w miejscowości Nicolosi pod Etną (4 noce), hotel na uboczu bez możliwości spacerowania czy kupienia czegokolwiek. Wyruszaliśmy o godzinie około 7.30 a wracaliśmy do hotelu między godziną 19 a 20, dla osób które nie wykupiliły obiadokolacji - ciężko, musiły się żywić w trakcie wolnego czasu lub wykupić obiadokolację w hotelu(18 euro od osoby), drugi hotel może skromniejszy ale niedaleko plaża i knajpki, sklepiki (2 noce), wiec było gdzie cię podziać.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Powrót z wycieczki był straszny. W trakcie transferu na lotnisko dowiedzieliśmy się, że samolot ma 1godzine opóźnienia. Przy odprawie dostaliśmy voucher na kanapkę i wodę. Potem opóźnienie się zwiększało. Na tab. odlotów ostatnie wyświetlenie to godz.2,30 a potem już nic nie było wiadomo do końca, żadnej zapowiedzi i informacji. Zasnęłam na ławce i gdyby nie to że w pewnym momencie się obudziłam to być może ja i kilka osób byśmy nie polecieli. Podobno jakiś pan chodził po hali i informował, do nas nie dotarł, żadnego komunikatu. Skandal, wylecieliśmy o godz. 4,15 zamiast 23,15 czyli z 5 godzinnym opóźnieniem. Myślę że należy mi się rekompensata finansowa za opóźniony lot.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa po Sycylii była moją kolejną wycieczką z Biurem Rainbow. Do tej pory byłam zadowolona, ale teraz mimo, że Sycylia bardzo mi się podobała to uważam, że biuro zarezerwowało noclegi poniżej jakichkolwiek standardów. Po przylocie do Katanii pojechaliśmy do hotelu i tu......rozczarowanie. Trudno nazwać hotelem domki na campingu. W domkach był nieprzyjemny zapach (czytaj śmierdziało) i było czuć wilgoć. Przylecieliśmy po godz.9 a domki były dostępne od 14. Spędziliśmy ten czas na plaży. Szkoda tylko, że w ubraniach w których przylecieliśmy, ponieważ nie mieliśmy dostępu do naszych bagaży, gdyż te były w autokarze. Po 14 dostaliśmy klucze do domków i mieliśmy czas do 19.30 do kolacji. Nie rozumiem dlaczego nie można było zorganizować dla chętnych wyjazdu z campingu do Katanii żebyśmy zwiedzili sobie to ładne miasteczko. Kilka osób podobnie jak my pojechaliśmy do miasteczka autobusem, ale rozkład jazdy a kursowanie autobusów to dwie zupełnie różne rzeczy. Posiłki były ogólnie rzecz biorąc w miarę, a śniadania bogatsze niż tradycyjne śniadania kontynentalne. Program wycieczek był realizowany, chociaż w innym porządku niż zaplanowano. Było to o tyle uciążliwe, że w jeden dzień był wieczór sycylijski do póznych godzin wieczornych a na drugi dzień był zaplanowany wyjazd na Wyspy Liparyjskie o godz.6.20. Uważam, że można było zrobić ten wieczór w inny dzień, tak żeby spokojnie można byłoby na drugi dzień zebrać się na śniadanie na godz.7. Szkoda, że nie można było jak to na objazdówkach bywa znalezc noclegu gdzieś skąd byłoby bliżej miejsca, z którego wypływa się na te wyspy. Dużo czasu bez sensu spędziliśmy w autokarze. Kierowca autokaru był super. Jezdziliśmy dużym autokarem, bo grupa liczyła 50 osób. Uważam, że jest to za duża grupa, gdyż na każdym postoju, które nie są zbyt długie pojawiają się problemy z kupnem kawy, czegoś do jedzenia czy nawet z korzystaniem z toalety. Pilotka p.Kasia bardzo konkretna osoba, z ogromną wiedzą i z pasją opowiadała nam o Sycylii i na miejscach w czasie zwiedzania jak i w autokarze. Miejsca warte zobaczenia. Jeśli ktoś nie ma przeciwskazań zdrowotnych to polecam wejscie na Etnę. Dwa noclegi spędziliśmy w hotelu 3 gwiazdkowym i tam warunki były bardzo dobre, bez zastrzeżeń. Niestety ostatnią noc przed wylotem spędziliśmy znowu w naszych domkach i byliśmy bardzo zaskoczeni gdy okazało się, że po dwóch nocach gdy nas tam nie było czekała na nas nasza pościel na łóżkach a w łazienkach nasze brudne ręczniki. Uznaliśmy to za skandal i zarządaliśmy wymiany przynajmniej ręczników. Dostaliśmy czyste. Sama wycieczka jest fajna, godna polecenia, ale jestem rozgoryczona, że za wcale nie małe pieniądze spędzaliśmy noce w tak fatalnych warunkach. Wydaje mi się, że był to mój ostatni wyjazd z biurem Rainbow.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zakwaterowanie: Najpierw domki z abezystu pod Katanią (Villaggio Turistico Europie), potem 4-gwiazdkowy hotel w Palermo, jedynie dwa dni (San Paolo Pałace Hotel) Wyżywenie: W ośrodku wypoczynkowym słabe, pierwszego dnia na śniadanie zamiast gotowanych jajek otrzymaliśmy...surowe. Wydzielane porcje (1 rogalik na osobę itd.) Obiadokolacje także skromne: mięso/ryba, ryż/makaron, warzywa i jakaś zupa z roślin strączkowych i warzyw. W hotelu już lepiej, raził jedynie brak świeżych owoców (tylko brzoskwinia i gruszka z puszki). Bardzo smaczne obiadokolacje składające się z trzech dań i deseru: sałatka, makaron/risotto, mięso/ryba, ciasto/owoce Pilot: Niestety tutaj duży zawód P. Ania w większości czytała z kartki, mało ciekawostek opowiadanych mimochodem, wszystko suche i bezbarwne, często również bez szerszego kontekstu. Przewodnicy: Pilot bez dostatecznie dobrej znajomości języka włoskiego, przez co nie przewodnicy nie mówiący po polsku, starali się opowiadać po angielsku w sposób dość prosty, łatwy do przełumaczenia. Skutkowało to niestety tym, że wszystko było "w pigułce". Często zdarzało się, że P. Ania dopytywała o coś przewodnika, bo nie mogła tego przetłumaczyć, a on gubił wątek - kolejne informacje umykały. Nie zawsze była to jednak wina pilota, w jednej miejscowości rola przewodnika ograniczyła się do powiedzenia ile jest tam kosciołów, że wszystkie są zamknięte i ile kosztuje wstęp do nich. Program wycieczki: Dość intensywny, czasami za bardzo, jednymi wspomnieniami z niektórych miast pozostanie 10 minutowe przejście po centrum.