4.9/6 (595 opinii)
6.0/6
Wyjazd w pełni spełnił moje oczekiwania - nie na 100, ale na 150 procent. Jedyne zastrzeżenie, jakie miałam to to, że ktoś wyłączył Etnę i choć miałam nadzieję, że zobaczę, jak dymi i pluje lawą, akurat w czasie mojego pobytu była spokojna i uśpiona. Duży plus należy się przewodniczce - Pani Kasi, która wiedziała o Sycylii wszystko. Dzieliła się z nami opowieściami i o mitologii greckiej i rzymskiej, i o historii Włoch oraz samej wyspy, o Grekach, Rzymianach, Fenicjanach, Arabach, Hiszpanach, Gallach i wszystkich innych ludach, które rządząc na Sycylii, zapisały się w jej architekturze, historii i języku. Pani Kasia raczyła nas opowieściami o mafii i o kręceniu filmu "Ojciec chrzestny", o nieruchomościach i o domach za 1 euro, o kuchni, roślinności i faunie, pozyskiwaniu soli z wody morskiej, Polakach, którzy chcieli wdrapać się na Etnę i tych, którzy wybrali Sycylię za miejsce stałego zamieszkania. W skali 0-6 należy się Pani Kasi ocena 12, a nawet 18!
6.0/6
Ależ to była fajna wycieczka:) Urokliwe, klimatyczne miasteczka, super pogoda, pyszne jedzonko i desery. Na hotele też nie ma co narzekać. Bogaty program zwiedzania, czas wolny akuratny w każdym zwiedzanym miejscu. Ciekawe opowieści, fajni ludzie. Tempo zwiedzania nie męczyło. Jedyne co mnie zawiodło, to Etna, ale każdy kto ma okazję powinien jej spróbować;) POLECAM
6.0/6
Wycieczka ma ciekawy program, świetnie zorganizowana, pilot pan Roman kopalnia wiedzy, bardzo ciekawie opowiada. Program nie jest bardzo napięty, można na spokojnie napić się kawy w ciągu dnia czy coś zjeść. Panie przewodniczki w Syrakuzach i Erice też super. Jestem zachwycona Sycylią. Hotel w okolicy Katanii, dość spartańskie warunki (chociaż w pokojach jest lodówka, klimatyzacja), ale czysto, niesamowity widok na morze z bungalowu (dosłownie okna wychodzą na plażę) i na Etnę, jedzenie smaczne i urozmaicone, ale jest go za mało jak na taką ilość osób i żeby dostać posiłek trzeba było być punktualnie, bo inaczej się nie dostało, dosłownie walka o jedzenie, bo obsługa nie donosiła jedzenia jak się skończyło. Śniadania - jak na włoskie warunki - dość zróżnicowane (na talerzyku każdy dostaje 2 plastry sera+4 plastry szynki) + ze szwedzkiego bufetu do wyboru 3 rodzaje croissantów, bułki, jajka na twardo, owoce, dżemy, miody, nutella, kawa, herbata. Obiadokolacje też smaczne, szwedzki bufet. Jedynie w ostatni dzień -po powrocie z Palermo - bardziej się starali i uzupełniali braki. Na terenie hotelu basen. Hotel w Marsali dużo lepszy, większe pokoje, obiadokolacje serwowane, śniadania w formie szwedzkiego bufetu, ale tutaj już obsługa uzupełnia braki, więc jest normalnie. Można skorzystać z zewnętrznego basenu. Hotel w Katanii - w okolicy nic za bardzo nie ma, np. sklepu, trzeba jechać do centrum. Hotel w Marsalii ma w pobliżu restauracje, sklepy. Polecam opcję wyjazdu z obiadokolacjami, bo są naprawdę smaczne. Z wycieczek fakultatywnych polecam wieczór sycylijski i wjazd na Etnę - robi niesamowite wrażenie. Szczerze polecam tą wycieczkę, bardzo dużo zobaczyliśmy i dużo się dowiedzieliśmy ciekawych informacji.
6.0/6
Bardzo pozytywna wycieczka i wyspa rzeczywiście niezwykła.