5.3/6 (1062 opinie)
5.0/6
W Egipcie byłam w dniach 12-19.06.2014. Program wycieczki został zrealizowany odwrotnie niż jest opisany w katalogu. Co spowodowało że ostatnie dwa dni były dość wyczerpujące. Nie podróżowaliśmy również pociągiem z Asuanu do Kairu, lecz mieliśmy nocny przelot samolotem i dodatkowy nocleg na statku w Kairze. Hotel w Hurgadzie (Empire) i statek w Kairze swoją świetność mają już za sobą. Ale na tę jedna noc to dość względne warunki. Statek Isadora, którym płynęliśmy po Nilu, to czysty i dobrze utrzymamy statek z miłą i profesjonalną obsługą. Z wycieczki wróciłam zadowolona i pełna wrażeń. Polecam! Za transport przyznałam tylko 5 uśmiechów, bo mój wylot z Gdańska był opóźniony o 3 godziny.
5.0/6
Wycieczka spełniła nasze oczekiwania. Wyjazd w marcu był super decyzją, ponieważ nie było za gorąco (ok. 20-25 stopni). W godzinach porannych trzeba było mieć bluzę, natomiast w godzinach południowych nie było upałów, podczas których myśli się tylko o cieniu. Co do samego programu to muszę powtórzyć komentarze innych ludzi. Czas na wszystkie wycieczki był wystarczający, natomiast piramidy to porażka. W Asuanie spędziliśmy dwie godziny w perfumerii, natomiast na całym kompleksie piramid może nieco około godziny. Pociąg z Asuanu do Gizy jechał 15 godzin przez co na piramidy dojechaliśmy po 12. Przez ten krótki czas na piramidhac zdążyliśmy jedynie obejść dość pospiesznie piramidę Cheopsa i już się spóźniliśmy do autobusu. Wejście do piramidy było mocno odradzane, że niby nic tam nie ma, a osoby, które się zdecydowały, żeby wejść i tak nie weszły bo akurat była przerwa, a brakowało czasu aby poczekać. Do pozostałych dwóch piramid nawet nie bylo czasu podejść. Uważam, że transfer z Asuanu do Gizy można było inaczej zorganizować i na piramidy poświęcić więcej czasu (minimum 3 godziny). Kolejne zastrzeżenie to zbyt droga wycieczka do Abu Simbel. Koszt biletu to 12$, koszt paliwa w Egipcie dla autobusu wyniesie ok. 60$. Natomiast wycieczka od osoby to 95$. Jak widać zwraca się przy jednej chętnej osobie, natomiast przy całym autobusie - można sobie policzyć. Można narzekać na nachalność lokalnych sprzedawców, no ale to po prostu taki kraj. Wystarczy mieć klapki na oczach, nie rozglądać się przez co nachalność jest zerowa. Ale do tego trzeba pojechać z nastawieniem, że nie chce się nic kupić. Nawiązując do opinii innych uczestników, wycieczka mogłaby być o wiele przyjemniejsza, gdyby Rainbow zwróciło uwagę na te negatywne punkty wycieczki, które powtarzają się w innych komentarzach.
5.0/6
Ogólnie wycieczka całkiem dobrze zorganizowana, opieka pilota na miejscu ,wszystko OK Zastrzeżenia tylko zmiany programu-zamiast nocnej jazdy pociągiem z kolacją i noclegiem polecieliśmy samolotem do nędznego hotelu do którego dotarliśmy po 4 nad ranem a o 8 wyjeżdżaliśmy dalej,w hotelu brak ciepłej wody i nędzne śniadanie... Myślę,że warto by było dawać PEŁNĄ listę i cennik wycieczek fakultatywnych w Polsce,żeby chętni mogli się przygotować. W jednym z autobusów kierowca za bardzo chciał pokazać ,że posiada klimatyzację-temp .na zewnątrz 35-38 stopni a w autokarze 12-13 -połowa autokaru przeziębiona :( Myślę,że po nie wielkich poprawkach będzie idealnie,aczkolwiek wiem,że nigdy nie można wszystkim dogodzić.
5.0/6
Wycieczka w terminie wrześniowym, bardzo intensywana przy nadal wysokich temperaturach. Odczuwalny był ciągły pośpiech, ale zmęczenie rekompensowała ilość wyjątkowych zabytków. Po przylocie zaskakuje zachowanie tubylców, większość jest nastawiona na wyciągniecie od turystów pieniędzy za wszelką pomoc czy przysługę. Prawdą jest stwierdzenie, że nie ma w tym kraju nic z darmo, więc np. propozycja zrobienia turystom zdjęcia ich telefonem będzie kosztowała przynajmniej dolara (takie zagrania stosują nawet pracowownicy i ochroniarze przy zabytkach). Jeśli chodzi o przebieg wycieczki, to początkowy hotel nie był najwyższej jakości, w pokojach uczestnicy zgłaszali różne usterki. Poranne wyjazdy bardzo wczesne, nawet o 3 rano, co miało swoje plusy, bo byliśmy pierwsi w kolejce do wejścia, a samo zwiedzanie odbywało się w znośnej temperaturze. Zabytki są wspaniałe, możliwość podziwiania tak dobrze zachowanych starożytnych budowli jest bezcenna. Skala oraz ich ilość robi wrażenie. Muzem archeologiczne w Kairze nieco nas rozczarowało, było w trakcie przenosin i ilość eksponatów była mocno okrojona. Nowy budynek z pewnoscią będzie wart zwiedzenia, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że stary odbiegał od obecnych standardów - brak klimatyzcji w upale przy dużej ilości turystów to walka o przetwarzanie. Autokary, które woziły nas po Egipcie były nowoczesne, czyste, z wydajną klimatyzacją, a kierowcy sprawnie poruszali się po drogach. W trakcie wycieczki kilka dni podróżowaliśmy statkiem po Nilu. Statek hotelowy to taka dodatkowa atrakcja, przechodząc obok statków widać było, że każdy z nich był inny ale wszystkie wygladały ciekawie. Nasz statek był zaskakująco komfortowy i zadbany, zasługuje na pozytywną ocenę, mimo że w kabinie którą dostaliśmy wyraźnie czuć było spaliny silnika. Przewodnik był wesoły i pozytywnie zakręcony, rozbawiał uczestników wycieczki i dawał wiele cennych wskazówek. W czasie zwiedzania był stanowczy i wymagał od grupy dużej dyscypliny (wymogi czasowe i bezpieczeństwa). Przez napięty harmonogram w zasadzie nie było czasu na samodzielne wędrowanie, zakupy były w miejscach typowo pod turystów gdzie trzebabyło mocno się targować ze sprzedajcymi. Podsumowując: warto zwiedzić Egipt dla wyjątkowych zabytków, poczuć klimat dawnych dziejów. Na minus natarczywość tubylców która męczy i niepozwala w pełni zrelaksować się na wakacjach.