Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo intensywny program. Wiele ciekawych miejsc, egzotyka Egiptu. Luxor nocą robi wielkie wrażenie. Wypoczynek na statku połączony ze zwiedzaniem. Polecam.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak to mawiał mój Stary dobry znajomy Prezes : Miało być TAK fajnie, no ale wyszło jak zwykle...
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Naprawdę niesamowita wycieczka, bardzo intensywnie ale warto, wyspać to się w domu można. Bardzo fajny pilot Shayeb, dobrze zorganizowane zwiedzanie i transfery. Pociąg to naprawdę tragedia, syf i brud coś mnie pogryzło, statek rewelacja pyszne jedzenie, hotel Sfinx taki sobie, raczej czysty, dużo Rosjan, kiepski all za to super plaża z rafa i rybkami. Ogólnie bardzo polecam, masa doświadczeń i wrażeń które zostają.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najpierw - przylot - niewypał. Wycieczka powinna zaczynać się od dnia wypoczynku w Hurgadzie (tak było pierwotnie), a nie po 1,5 h od przyjazdu do hotelu w Hurgadzie (nie było czasu na nic praktycznie), po otrzymaniu ( bezsensownie)- suchego prowiantu za kolację (ok 4,30 rano!) i śniadania, pojechaliśmy o 6 rano do Asuanu. Potem następnego dnia pobudka o 2,40 rano! Lot z Warszawy był opóźniony, wylecieliśmy ok. 22 z minutami, a byliśmy w hotelu w Hurgadzie ok 4,30; dwie noce zarwane, potem też były ranne pobudki. Reasumując: po locie z Warszawy należał się odpoczynek i odespanie a potem zwiedzanie i reszta programu. Wiem, że część uczestników z tego powodu sobie odpuściła pewne rzeczy. Powinna być też zamiana - ostatniego dnia ( wylot o 3,25rano!), należało zapewnić kolację ( a nie o 5,30 rano na przylot), rezerwację hotelu też można zamienić - poranny pokój na 1,5 h? Niekoniecznie. A ostatniego dnia, czekanie do nocy - przydałby się. Program wycieczki w zasadzie bez zarzutu, zwiedzanie od Abu Simbel na południu do Kairu. (Szkoda, że dużo się płaci za wycieczki fakultatywne, a wstępy do zabytków nie są aż takie drogie 12-20max dolarów). Jak zwykle- przewodnicy zasługują na pochwałę, Bassin mówił bajkowo po polsku i znał historię swego kraju. A, że mówił "oblisk" a nie "obelisk" i inne drobnostki? To urocze. Chciałabym tak mówić w języku obcym, jak on - Egipcjanin- po polsku. Ponadto był wesoły i dowcipny, miał inwencję i chciało mu się. Organizacyjnie - też był bez zarzutu. Przepraszam. Jedna uwaga: chciałam sama zwiedzać Luksor, a nie jechać na wycieczkę fakultatywną. Nie mogłam skorzystać z podwózki autokarem z portu do miasta. Nawet za dopłatą. A to nikogo nic nie kosztowało. Nadmieniam, że w Senegalu nie było problemu - autokar zabrał mnie i przewodnik zostawił w wiosce a potem odebrał. Każdy był zadowolony. Statek - OK, jedzenie, niestety, super pyszne i urozmaicone, dla mnie: niestety! Za dużo się jadałam. W hotelu w Hurgadzie, jedzenie średnie, ale bez przesady. Wyjechałam zdobywszy wiele wiadomości o bogatej historii tego kraju. I o to chodziło - przynajmniej mnie. Wróciłam, zmęczona.Ale takie rzeczy mijają, a zabytki zostają w pamięci.