6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana,program ciekawy,pilot P.Krzysztof-super. Przylot do Alicante,które było zwiedzane pomimo braku tej pozycji w programie - plus,hotel w mieście ,a nie na stacji benzynowej-plus. Konieczne rozbicie na 2 dni trzech miast interioru - Jaen, Ubedy i Baezy , jeden dzień to zdecydowanie za mało.Punkt programu MiniHollywood,do którego wycieczka nie była przekonana, okazał się interesującą ciekawostką,którą można zostawić w programie. Wylot z Almerii,jak jest się w jej okolicach, byłby lepszy niż powrót do Alicante.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana. Pilot Krzysztof posiadajqcy dużą wiedzę. Pomocny w każdej sytuacji. Program dość intensywny, ale tempo zwiedzania dostosowane do możliwości uczestników. Piękne widoki , zabytkowe miejsca. Hotele jak na objazdówkę na przyzwoitym poziomie. Jedzenie bardzo dobre, przeważnie stół szwedzki, w jednym hotelu posiłki serwowane. Pyszna kawa , lody i wino. Z czystym sumieniem mogę polecić każdemu tę wycieczkę.Ela
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plan wycieczki bardzo dobrze wybrany. Krótkie przejazdy i niezwykle interesujace miejsca do zwiedzania. Niestety wielkim rozczarowaniem był brak zapewnienia nam przez biuro możliwości zwiedzenia Pałacu Nasrydow, który jest największą atrakcją Alhambry. Sprawdziliśmy na miejscu, bilety były dostępne. Opiekun naszej wycieczki pan Krzysztof K. Mimo ogromnej wiedzy, jaką nam przekazywał nie wykazał się niestety zdolnościami społecznymi. Bywał nawet arogancki. Przykre, bo z poprzednich wycieczek z biurem spotykaliśmy się z bardzo miłymi przewodnikami. Pomimo tych mankamentów wycieczka godna polecenia. Maria J.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka Ok, ale Pan Krzysztof - pilot powinien zmienić zawód nie jest bowiem świadomy tego., że to on jest dla grupy a nie odwrotnie. Dysponując duża wiedzą nie powinien okazywać wobec uczestników wycieczki swojej wyższości a robił to nieustannie. Nie próbował nawet nawiązać bliższego kontaktu z grupą. Najlepiej o jego pstawie świadczy fakt gdy w ostatnim dniu w hotelu ktoś zaproponował , "Zróbmy sobie wspólne zdjęcie" Pan Krzysztof na to: "To sobie zróbcie" - oderócil się na pięcie i wyszedł z hotelu. W przeciwieństwie do Niego Pani z którą byliśmy w 2024 na Sycylii to ideał pilota. Pozdrawiam. Andrzej .