6.0/6
Podczas rezerwowania drugiego etapu naszej tajskiej przygody stanęliśmy przed wyborem: zostać przy darmowej opcji czy dopłacić kilkaset złotych za coś lepszego? No cóż, zdrowy rozsądek podpowiadał jedno, a ochota na odrobinę wygody – drugie. Zdecydowaliśmy się na upgrade i absolutnie tego nie żałujemy! Lokalizacja? Idealna. Hotel położony tuż przy głównej arterii miasta, co oznaczało, że po wyjściu z obiektu czekało na nas kulinarne eldorado: restauracje, knajpki, stragany, a nawet tajemnicze uliczne stoiska, które kusiły zapachami i odrobiną kulinarnego ryzyka. Do bajecznej Patong Beach mieliśmy zaledwie 10 minut spacerem – akurat tyle, żeby po drodze kupić kokosa i udawać, że prowadzimy beztroskie, tropikalne życie. Nasz pokój w parterowym pawilonie to była przestronna oaza spokoju. Miejsca tyle, że nawet nasze dwutygodniowe bagaże (czytaj: pół szafy z Polski) spokojnie się zmieściły. Lodówka na napoje chłodzące, duża szafa z sejfem na cenne skarby (czyli paszporty i resztki batoników z lotniska), a do tego czysty i sprawny klimatyzator – cudowna maszyna ratująca życie w tajskim upale. Miłym dodatkiem była pleciona torba na plażę, która niby była drobnostką - ale stała się prawdziwym game Changerem naszych wyjść. Obsługa? Super przyjemnie. Po angielsku mówili lepiej niż my po dwóch drinkach, zawsze uśmiechnięci i gotowi pomóc. Śniadania? Codziennie kombinacja smaków i zawsze coś dla każdego – od wielbicieli tostów po fanów azjatyckich specjałów. 10 dni, a nam się nie znudziło, co jest małym cudem przy hotelowych bufetach. Otoczenie hotelu? Pełne zieleni, schludne i zadbane – idealnie oddany klimat tropikalnej dżungli. Baseny? Dwa. Co oznaczało, że nigdy nie było tłoku, a jeśli ktoś marzył o popołudniowej happy hour w wodzie – nie musiał długo szukać baru. Bo tak, przy każdym basenie były bary z promocjami na drinki. Wystarczyło usiąść, zamówić coś kolorowego z palemką i udawać, że oto właśnie osiągnęło się zen. Podsumowując – mała dopłata, a poziom wakacyjnego luksusu skoczył o kilka pięter w górę. Jeśli ktoś szuka świetnej miejscówki w Phuket, to my polecamy ten hotel z czystym sumieniem i pełnym żołądkiem!
Bartosz - 20.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
1/1 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wyjazd świetny ,bardzo dobrze zorganizowany. Polecam wykupić wycieczkę phi phi na wyspie May Bay. pobyt i hotele oceniam bardzo dobrze. Polecam
Oliwia, Świdwin - 23.04.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
9/11 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Hotel położony w bardzo dobrej lokalizacji od plaży (ok 8min piechotką) i Bangla Rd(15’). Do minusów jest słaba obsługa hotelu i kiepski rezydent na miejscu oraz panie sprzątające wchodzące do pokoju pomimo że jest się w środku. Do bardzo dużego minusu trzeba zaliczyć panią rezydent Paulinę która informuje o wycieczce na 6 godzin przed odbyciem. Mimo że dostaje się plan z datami wycieczek,sa nieaktualne a informacje o tym dają panie rezydentki na wyjściu prosto z samolotu. Pomimo reklamacji z nieodbytej wycieczki w biurze Rainbow nie oddają pieniędzy gdyż pani rezydent rzekomo pokazuje swoje screeny z datą odczytania wiadomości (gdzie bardzo bardzo nieładnie panie przekłamują rzeczywistość i daja przykład swojego profesjonalizmu i obraz biura podróży w którym pracują)
KONRAD, Wrocław - 19.03.2025 | Termin pobytu: listopad 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Hotel ładny w zaciszu .Pokoje -domek czyste bez szału.Śniadania 4-.Mało urozmaicone.Dużo zieleni basen 2.
Paulina, - 26.02.2024 | Termin pobytu: luty 2024
13/15 uznało opinię za pomocną