5.0/6 (5 opinii)
6.0/6
Hotel ma piękny ogród i polecamy pokoje z widokiem na niego. Paradoksalnie pokoje o wyższym standardzie mają gorszy widok za oknem. Hotel zlokalizowany jest w w miejscu gdzie rzeka wpływa do zatoki Tajlandzkiej, aby dostać się na półwysep powstały z tego połączenia nie trzeba go objeżdżać, za 100 batów w pobliżu SUP station można wziaść pływającą barkę. 10 min piechotą od hotelu, naszym zdaniem jest najpiękniejsza plaża na wyspie: Klong Prao, obok jest knajpa z owocami morza. Z hotelu można wypożyczyć skuter - polecamy to rozwiazanie żeby w pełni zwiedzić wyspę, i rekomendujemy wziąć mocniejszą wersje silnika 160cm3 - na wyspie jest sporo podjazdów i przewyższeń. Z hotelu można zamówić wycieczkę na snorkeling - nam polecano nurkowanie na 4 pobliskich wyspach, jest tez opcja z 5. wycieczka trwał od rano do 17. Można wypożyczy kajak i popłynąć na pobliskie małe wysepki albo wzdłuż lini brzegowej - my tak zrobiliśmy.
6.0/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania. Polecamy go lubiącym spokój, ciszę, przyrodę i brak tlumow. Ze względu na brak atrakcji raczej nie będzie odpowiedni dla dzieci. Ze względu na liczne schodki restauracja, basen, ogród, wejście do pokoju ) nie polecamy go osobom niepełnosprawnym. Położony wśród pięknej zieleni, niewielki, czysty, z sympatyczną obsługą i dobrym sniadaniem (wybór nie był wielki, ale wszystko było smaczne i świeże). W restauracji i na basenie zawsze są wolne miejsca. Pokój ładny, z klimatyzacją i tarasem. Łazienka mogłaby być nowocześniejsza, ale wszystko w niej działa i jest czysta. Codzienne sprzątanie i wymiana ręczników. W okolicy kilka restauracji z owocami morza i nie tylko. W jednej z nich co wieczór jest pokaz ognia. Blisko sklep spożywczy. Do pięknej plaży ok. 400 m. pieszo. Plaży hotelowej, na którą jest bezpłatny transfer z hotelu, nie polecam, bo jest brzydka i jest na niej 6 leżaków. Transfer na wyspę i z wyspy zorganizowany bardzo dobrze i bezstresowo (taksówka i prom). Na wyspie nie ma rezydenta, ale nie był nam potrzebny.
5.0/6
Hotel Annika posiada kompleks domków, basen wraz z jacuzzi, salę fitness, plac zabaw i różne atrakcje dla dzieci.
4.5/6
Przyłączam się do wiekszości głosów: hotel bardzo przyjemny, zapewnia spokojny odpoczynek w ładnym otoczeniu. Ogród duży i zadbany, większość odgłosów to śpiewy ptaków. Bungalowy zapewniają ładny widok na ogród, basen b. przyjemny, zachęcający do kąpieli. Spokój i relaks. Oddalona pląża nie umniejsza walorów tego intymnego hotelu. Jedzenie urozmaicone, chociaż polskie żołądki i tak będą krytyczne. Kolacje można jeść w hotelowej restauracji, bądż przyniesione do pokoju (room service), bo wcale nie sa drogie i całkiem smaczne. 300 m od hotelu znajdują się 2 rekomendowane restauracje Plu Talaj i Iyara - ceny takie same albo trochę wyższe. Wcale nie korzystaliśmy z plazy, do której dowozi hotelowy bus. Chodziliśmy piechotą (15 min. spacerkiem) do o wiele przyjemniejszej plaży - na lewo od hotelu główną droga, ok. 200 m do polnej drogi w lewo przy reklamie restaurcji The Cape. Zaprowadzi prosto do długiej, szerokiej plaży - przejście mostkiem przez kanał. Przy Barze Ko KO za zamówienie czegoś do picia lub jedzenia można leżakować cały dzień. Hotel polecam!