5.1/6 (42 opinie)
5.0/6
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru Beatriz PLaya Hotel. Obawialiśmy się tak dużego obiektu hotelowego, ale hotel jest tak przemyślanie zbudowany z ogromnymi patiami pełnymi tropikalnych roślin, że nie sprawia wrażenia blokowiska. Przydzielono nam bardzo spokojny pokój, docierały do niego dźwięki wieczornych imprez rozrywkowych, ale te nie trwały zbyt długo, za to byliśmy możliwie najdalej od kuchennych zapachów. Hotel ma bardzo dobrą lokalizację - praktycznie na końcu miejscowości, ale blisko cywilizacji (sklep, retauracje itp). Jest przy samej promenadzie prowadzącej wiele kilkometrów wobie strony - można wygodnie spacerować czy jeździć rowerem. Stosunkowo niedaleko jest też do przystanku autobusowego - bardzo wygodny i czysty autobus jeździ w kierunku centrum Puerto del Carmen oraz do Arrecife, pewnie dalej także. Przy wyjeździe rodzinnym czasami opłaca się podjechać taksówką - nie jest drogo. Sąsiedztwo lotniska nie było uciążliwe, szczerze mówiąc głośniejsze są samochody, które słyszę w domu niż samoloty w Arrecife. Jest to za to spora atrakcja zwłaszcza dla dzieci - można stać praktycznie na linii podchodzenia do lądowania czyli pod samolotem;-) Wyspa jest bardzo ciekawa - wypożyczaliśmy samochód aby zwiedzić wszystkie lokalne atrakcje oraz posnuć się trochę bocznymi drogami - 400km przejechanych w 3 dni przy długości wyspy ok.60 km. Wyżywienie typowo hotelowe, czyli brytyjsko-niemieckie. Rozczarował brak owoców (tylko jabłka, gruszki i banany oraz trochę rozmrażanych brzoskwiń i ananasów) Obsługa - no cóż, widać, że zmęczona zwłaszcza zachowaniem bezstresowo wychowywanych dzieci, ale starała się trzymać fason. Basen, bary - raczej ok. choć nie spędzaliśmy tam zbyt wiele czasu. Otrzymaliśmy bardzo duży pokój i wielkim balkonem. 2-osobowe łóżko a w oddzielnej części 2 pełnowymiarowe łóżka 1-osobowe (nie dostawki), kanapa. Byliśmy w 3 osoby. Wyposażenie nie najnowsze, ale czyste i bez dramatu. Aha, lodówka wcale nie była na klucz :) Bardzo miłą i pomocna Pani rezydent - pozdrawiamy!
5.0/6
Spedzilismy cudowny urlop w styczniu na Lanzarote w Puerto Del Carmen. Słoneczna piękna pogoda. Szerokie plaże. Świetna miejscówka. Cała Lanzarote mimo tego, iż mała to z multum możliwości (do zwiedzania, odpoczywania, zabawy).
5.0/6
Klimatyczne miejsce.
5.0/6
byliśmy w tym hotelu od 14 do 21 listopada. Hotel ma wyremontowaną część pokoi. Pokoje wyremontowane są na wysokim poziomie. Jedyna wada to "tańczące łóżka" po podłodze w czasie "relaksu". Wyżywienie bardzo dobre i urozmaicone. Baseny czyste i zadbane. Obok hotelu małe centrum handlowe ze sklepami, barami i restauracjami, dwa kilometry bulwarem na południe jest następne, większe. Plaża szeroka, piaszczysta, wejście do wody piaszczyste. Piasek wulkaniczny. Pogoda nudna, ciągle słońce i ciepło, nie to co w Polsce. polecam ten hotel